„Będzie, będzie zabawa, będzie się działo! (…)”
I działo się! 3 lutego na oddziale św. Mikołaja w Szczecinie odbył się bal karnawałowy organizowany dla małych pacjentów, przez wolontariuszy Fundacji Mam Marzenie. Jak na zabawę karnawałową przystało, każdy miał piękne przebranie. Na bal przybyła księżniczka, spiderman, był kotek, była biedronka i nie mogło zabraknąć dobrych wróżek.
„Despacito” zaczęliśmy, ale nie trzeba było długo czekać i wszyscy „wyginali śmiało ciało”. „Tańczyliśmy labado” a potem wsiedliśmy do „pociągu z daleka co na nikogo nie czeka”. Jechaliśmy, aż tu nagle 1 – 2 – 3 – baba-jaga patrzy! Zastygliśmy w bezruchu. Ale „hakuna matata” – Baba-jaga się odwróciła i szybko ruszyliśmy w dalszą podróż. Znowu „koła autobusu kręcą się, kręcą się”. Przejeżdżając po oddziale widzieliśmy „Lamę w livingroom”. I już było jasne, że „jedziemy do Zoo Zoo Zoo”. Ale lama nie była sama – były z nią „kaczuszki” i „pieski małe dwa”.
Razem z Pharell’em Williams’em byliśmy „Happy” i „mieliśmy tę moc”.
„Było głośno, było radośnie i przetańczyliśmy razem całą noc” (a raczej sobotnie popołudnie)