Moim marzeniem jest:

Plac zabaw

Amelia, 5 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Poznań

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2019-05-31

Na spotkanie z naszą Marzycielką Amelką wybrałyśmy się w silnym, czteroosobowym składzie w piątkowe popołudnie. Byłyśmy pewne, że będzie to świetny początek weekendu i nie pomyliłyśmy się ani trochę.

Kiedy tylko dotarłyśmy na miejsce Amelka czekała już z Mamą na schodach, zapraszając do środka. Po przekroczeniu progu okazało się, że to dopiero początek powitania, gdyż w domu czekała 10-miesięczna suczka Luna, która naszą obecnością nie była ani trochę onieśmielona. Trzeba przyznać, że przez kilka pierwszych minut to ona skupiała na sobie uwagę wszystkich, witając się energicznie z każdą z nas, co wywołało ogólną wesołość. Jak się później okazało, Luna nie opadała z sił i towarzyszyła nam przez całe spotkanie niejednokrotnie udowadniając, że jest gotowa bronić Amelki. Wskakiwała na jej krzesło i kiedy tylko nasza wolontariuszka próbowała się zbliżyć, szczekała donośnie. Wkrótce dowiedziałyśmy się, że Luna to także spełnienie marzenia Amelki i że przyjechała z nią aż z Krakowa, w którym ostatnio odbywało się leczenie. Tym bardziej byłyśmy ciekawe, czym zaskoczy nas nasza Marzycielka i nie mogłyśmy się już doczekać poznania marzenia. Amelka, początkowo nieco nieśmiała, rozkręcała się z minuty na minutę, a my byłyśmy pod coraz większym wrażeniem, jaką niesamowitą jest Dziewczynką. Trudy leczenia i pobytów w szpitalu nie odebrały jej pogody ducha. Szybko przekonałyśmy się, że nasza Marzycielka jest pełna energii, radosna, wygadana i na swój wiek naprawdę samodzielna. Do tego Amelka znała naszą Fundację z czasów leczenia w Krakowie i była świetnie przygotowana. Kiedy tylko zaczęła rysować swoje marzenie wiedziałyśmy, że nie ma cienia wątpliwości, czego najbardziej pragnie. Sprawnie przygotowała dla nas piękny i bardzo dokładny rysunek – aż trzeba było dokleić dodatkową kartkę! Kiedy był już gotowy, przepytywała nas cierpliwie ze wszystkich elementów, by upewnić się, że wszystko dobrze zrozumiałyśmy. Zatem o czym marzy Amelka? O własnym placu zabaw! Nie byle jakim – z domkiem, piaskownicą, huśtawkami i zjeżdżalnią! Przy tej okazji Mama pokazała nam filmik z Amelką bawiącą się na placu pod szpitalem w Warszawie i mogłyśmy zobaczyć, ile sprawia jej to radości.

Zapowiada się piękne lato i zrobimy wszystko, by Amelka jak najszybciej mogła się nim cieszyć na własnym placu zabaw! Amelko, dziękujemy Ci za to wspaniałe marzenie i działamy, żeby jak najszybciej się spełniło!

spełnienie marzenia

2019-09-16

W poniedziałkowe przedpołudnie udałyśmy się do naszej Marzycielki Amelki na spełnienie jej marzenia o własnym placu zabaw. Kiedy dotarłyśmy na miejsce, zostałyśmy przywitane przez ciocię dziewczynki, która powiedziała nam, że Amelka miała zostać odebrana przez mamę w południe z przedszkola, a wytrzymała tam tylko godzinę! Już po tym czasie razem z mamą poszły zobaczyć pierwszy gotowy element placu zabaw, którym był szaro-biały domek z czerwoną zjeżdżalnią. Tego dnia nasza podopieczna do przedszkola już nie wróciła, tylko wyczekiwała nas w swoim domu. 

Na miejscu budowy od samego rana panowie z Magicznej Tęczy dzielnie pracowali, aby jak najszybciej móc świętować realizację marzenia. W międzyczasie oczekiwałyśmy na naszą Marzycielkę, którą przywitałyśmy balonami, a ona i jej mama obdarzyły nas szerokim uśmiechem. Oczywiście nie mogło też zabraknąć Luny, czyli pieska dziewczynki. Od tego momentu już wspólnie czekałyśmy na chwilę, kiedy wszystko będzie gotowe. Przez cały ten czas Marzycielka była bardzo radosna i zdecydowanie nie mogła się doczekać zabawy na placu. Chętnie opowiadała nam o swojej grupie przedszkolnej. Nawet zaśpiewała trzy piosenki! Musimy przyznać ­­­– ma talent! Gdy koniec budowy zbliżał się wielkimi krokami, Amelka nie mogła się powstrzymać i pobiegła wypróbować jedną z dwóch huśtawek. Była bardzo szczęśliwa. To właśnie w tym momencie postanowiłyśmy wręczyć jej prezent i dyplom oraz oficjalnie przekazać wiadomość, że jej marzenie zostało spełnione, a plac zabaw jest gotowy. Po licznych uśmiechach i uściskach, dziewczynka pobiegła pobawić się w piaskownicy nowymi zabawkami, ale szybko zmieniła miejsce i poszła zobaczyć, jak wygląda domek. Zdradziła nam, że chce mieć w środku kuchnię oraz kwiaty, a pierwszymi osobami, które do niego zaprosi będą dziadkowie.

Amelko bardzo się cieszymy, że mogłyśmy Cię poznać i pamiętaj nigdy nie przestawaj marzyć!

A szczególne podziękowania składamy firmie Magiczna Tęcza, Szkole Podstawowej im. Królowej Jadwigi w Jerzykowie, Pani Annie Waleńskiej z firmy CUBATO, Młodym Parom, które zamieniły kwiaty na marzenie: Barbarze i Piotrowi Dudom, Darii i Maciejowi Michałczakom, Justynie i Krzysztofowi oraz jeszcze jednej parze, która chciałaby pozostać anonimowa. To dzięki Wam udało nam się spełnić tak piękne marzenie!