Moim marzeniem jest:

Rower do skakania

Maciej, 10 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Warszawa

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2021-03-09

We wtorkowe popołudnie miałyśmy okazję poznać Maćka – naszego nowego Marzyciela. Maciek okazał się być niezwykle otwartą i rozmowną osobą, przełamanie lodów nie było konieczne – rozmowa potoczyła się sama! Podczas spotkania Marzyciel opowiedział nam o swoich niezwykłych zainteresowaniach. Pierwszym z nich są kameleony, Maciek jest absolutnym ekspertem w tej dziedzinie. Poznałyśmy wiele ciekawostek odnośnie tego gatunku zwierząt, a nawet miałyśmy okazję poznać Maćka kameleona „Leona”, o którym nam wiele opowiedział. Aby sprawdzić wiedzę Maćka, zadałyśmy mu parę pytań o kameleonach – na każde odpowiedział bez zastanowienia. Okej, czyli wiemy że mamy do czynienia z prawdziwym miłośnikiem tych gadów. Maciek powiedział nam, że Leon był jego największym marzeniem. Doskonałym tego dowodem jest to, że nawet w konkursie plastycznym o marzeniach Maciek narysował pięknego kameleona. Dzieło trafiło nawet do galerii najlepszych prac (czapki z głów, Chłopiec ma prawdziwy talent!).

Drugim z zainteresowań Maćka są łodzie podwodne. Również w tym zakresie nasz Marzyciel posiada ogromną wiedzę, widać, że jest to jego pasja! Musimy przyznać, że Maciek trochę zawstydził nas swoją wiedzą o łodziach – wiele ciekawostek, które nam zdradził, kompltenie nie były nam znane. To właśnie z tym hobby związane jest marzenie Maćka, a mianowicie jest nim model u-boat do samodzielnego złożenia i zdalnego sterowania. Pasja, z jaką Marzyciel opowiadał nam o łodziach podwodnych nie pozostawiała złudzeń – jest to zdecydowanie największe marzenie Maćka na ten moment. Chłopiec mieszka bardzo blisko jeziora, które już ustanowił swoim pierwszym celem dla swojej wymarzonej łodzi.

Spotkanie z Maćkiem było dla nas niezwykle interesujące - dowiedziałyśmy się wielu ciekawostek z dziedzin, którymi dotychczas się nie interesowałyśmy, za co jesteśmy bardzo wdzięczne Maćkowi i już nie możemy się doczekać, aby spełnić jego marzenie!

Jeśli chcesz pomóc w realizacji tego marzenia, skontaktuj się z Natalią Kwietniewską pod numerem 511 418 944,  natalia.kwietniewska@mammarzenie.org  lub dokonaj wpłaty na numer konta 26 1050 1445 1000 0022 7647 0461 z tytułem Maciek, zdalnie sterowany U-boat VIIC RC, o. Warszawa.

spotkanie - zmiana marzenia

2021-10-06

Co prawda miałyśmy już okazję poznać Maćka, bo widzieliśmy się online parę miesięcy temu. Jednak kiedy nadarzyła się okazja aby spotkać się osobiście, od razu wsiadłyśmy do samochodu i wyruszyłyśmy w drogę. 

Tata Maćka wprowadził nas do pokoju, gdzie miał oczekiwać nas nasz marzyciel. Ku naszemu zaskoczeniu, Maćka wcale tam nie było. Ale spokojnie – po chwili wyskoczył z szafy, wprawiając nas w niewielki lęk. No dobrze, pierwsze emocje mamy za sobą!

Maciek od samego początku zabawiał nas opowieściami ze szkoły, o swoich zabawach z kolegami, opowieściami o ulubionych filmikach na youtubie. 

Kiedy spotkaliśmy się pierwszy raz, marzeniem Maćka był zdalnie sterowany U-boat RC typu VII. Okazało się, że spełnienie tego marzenia nie jest tak proste, jak mogłoby się zdawać, gdyż większość elementów modelu była niedostępna. Jako że wszystko wskazywało na to, że trzeba będzie sporo poczekać na spełnienie tego marzenia, Maciek postanowił przejść do planu B. Mianowicie, od pewnego czasu wraz z tatą starają się uprawiać dużo sportu – czasami bieganie, czasami rowery. To drugie zajęcie wyjątkowo upodobał sobie nasz Marzyciel. Maciek uwielbia spotykać się z kolegami i skakać na rowerach. Niestety jego aktualny rower nie za bardzo nadaje się do takich ekstremalnych zabaw, zatem wybór marzenia padł na nowy rower do skakania. Wykonałyśmy parę testów aby sprawdzić, czy to jest główne marzenie Maćka i jesteśmy pewne że to jest dobry wybór. Maciek zapisał się ostatnio na kurs programowania, poza tym dużo się uczy, więc taka pasja pozwoli mu na spędzanie większej ilości czasu w oddali od biurka. 

 

Mamy nadzieję, że uda nam się szybko spełnić to marzenie i już nieługo znów się spotkamy.

 

 

spełnienie marzenia

2021-12-22

Okres świąteczny to czas do refleksji. Często nie zdajemy sobie sprawy jak wielką wagę odgrywają nasze słowa i czyny. Zwykły gest czy prezent może wywołać eksplozje uczuć, ukazać spontaniczny uśmiech na twarzy, czy potrafi zatrzymać w życiu jedną, małą chwilę. Realizacje marzeń to wyjątkowe wydarzenia, które są za razem trudne w wykonaniu. Niewątpliwym wyzwaniem w naszym przypadku był sam pomysł i jego wykonanie. Nasze zadanie wydawało się na ogół proste, bo samo przekazanie prezentu nie jest czymś skomplikowanym. Najtrudniejszym wyzwaniem było uchwycenie chwili radości dziecka, co w przypadku Maćka okazało się nie lada gratką! Ale po kolei.

Na początku ustaliliśmy plan działania. Zakładał on zmylenie marzyciela rozmową, a następnie przejście do działania i wręczenie prezentu. Nie była to zwykła paczka, a sporych rozmiarów marzenie. Pakunek przetransportowaliśmy do domu i umieściliśmy na schodach, tuż przed drzwiami do pokoju Maćka, myśląc że ten nie domyśli się co jest w środku! Chłopak z pewnością przeczuwał już nadchodzący punkt kulminacyjny, a mimo to udało nam się stworzyć punkt zaskoczenia. Poprosiliśmy Maćka aby wyszedł z nami na dwór, pod pretekstem pomocy w naprawie samochodu. Co prawda sianie nieprawdy jest czymś negatywnym, ale w tym przypadku było swoistym remedium na naszą realizację marzenia. Chłopak kierując się ku wyjściu ujrzał w przejściu paczkę. Wielki karton o wymiarach 1,6 x 1 x 0.3 [m] zawierał Rower górski Dartmoor Blackbird Evo 29 do jazdy w trasach enduro i flow trail. Dlaczego akurat ten model Maciek wybrał jako swoje marzenie? Pytaliśmy o to nieraz – ten niezwykły bicykl potrafi dosłownie skakać, ze względu na zamontowany w ramie siłownik pneumatyczny i sprężynę! Rower wyposażony jest w koła 26”,  hydrauliczne hamulce i napęd o szerokim zakresie zębatek. To idealny sprzęt do ciężkiej jazdy w trudnych warunkach! Widok wymarzonego prezentu wywołał w chłopcu uczucie szczęścia i uśmiech na twarzy. Od teraz Maciek może skakać i wykonywać akrobacje na swoim rowerze, niczym tygrysek ze stumilowego lasu z bajki o przygodach Kubusia Puchatka. Maciek odprowadzil nas do bramy i udał się na pierwszą przejażdżkę na wymarzonym rowerze – nie mamy wątpliwości, że udało nam się.

Dziękujemy naszym sponsorom – Magdzie i Rafałowi, którzy postanowili zamienić kwiaty na marzenie Maćka!
Dziękujemy również za wpłaty od miłośników modelarstwa!