Moim marzeniem jest:

Biały piesek rasy samoyed

Pola, 11 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Katowice

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

spotkanie - poznanie marzenia

2020-11-07

Z Polą połączyłyśmy się przez Messengera i od razu wiedziałyśmy, że to będzie super rozmowa!

Pola dała nam się poznać jako skromna i miła dziewczynka, trochę się pośmiałyśmy i porozmawiałyśmy o zainteresowaniach. Pola jest ogromną miłośniczką zwierząt! Wie o nich bardzo dużo, a najwięcej wie o pieskach. Jej ulubioną i wymarzoną rasą jest Samoyed. Opowiedziała nam o tych przesłodkich "misiaczkach". Są to bardzo przyjacielskie i towarzyskie psy. Uwielbiają kontakt z ludźmi i zabawę. Są niekończącym się wulkanem energii! Potrzebują dużo ruchu i uwagi, a czas spędzony z nimi na pewno nie będzie nudny! Przez wiele lat Pola miała swojego przyjaciela – owczarka niemieckiego, który przeżył najlepsze chwile u boku kochających właścicieli i odszedł jako staruszek. Mówi się, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka, więc można zrozumieć jak bardzo może go brakować.

Pola bardzo tęskni za pieskiem i dlatego największym jej marzeniem jest biała suczka rasy samoyed. Nowa przyjaciółka na pewno dostarczy wiele radości, pozytywnej energii i wsparcia! Buzia sama się cieszy na widok samoyeda! :)

Polu! Jesteś wspaniałą dziewczyną i ogromnie cieszymy się, że poznaliśmy Twoje marzenie! Zrobimy wszystko, aby je spełnić! Jeżeli ktoś chce nam pomóc to prosimy o kontakt lub wpłacenie dowolnej kwoty na poniższy numer konta:

26 1050 1445 1000 0022 7647 0461
Fundacja Mam Marzenie ul. Św. Krzyża 7, 31-028 Kraków
tytułem: Pola – samoyed o. Katowice

W imieniu Poli i całej Fundacji serdecznie dziękujemy.

spełnienie marzenia

2021-01-23

W pewien styczniowy weekend zaczęliśmy szykować wielką niespodziankę. Przygotowania nie były łatwe, ciężko było utrzymać wszystko w tajemnicy. Nasza Marzycielka nie mogła się już doczekać i ciągle pytała, kiedy spełni się jej marzenie. Tak o to wybrałam się pod Warszawę, odebrać pieska. Piękną, białą "chmurkę" przywiozłam na Śląsk, prosto do domu naszej Marzycielki. Piesek miał chwilę, żeby poznać swój nowy dom, a następnego dnia przyszedł czas na niespodziankę!

Pola wróciła do domu, gdzie czekał na nią jej nowy przyjaciel… Była to naprawdę wyjątkowa chwila, którą wszyscy będą pamiętać! Towarzyszyły temu radość i łzy szczęścia.

"Spełniło się moje największe marzenie, to najpiękniejszy dzień w moim życiu"

To słowa naszej Marzycielki, które tylko udowadniają jak wiele emocji, wrażeń i cudownych wspomnień tworzy się dzięki spełnianiu marzeń. Marzenia mają niezwykłą moc. Trzymamy mocno kciuki za Polę i Walkera. Życzymy Wam dużo zabawy, miłości i cudownych chwil! Polu, nigdy nie przestawaj marzyć!

Szczególne podziękowania kierujemy do Pani Anny i Pana Tomasza Sokołowskich oraz ich gości weselnych, do Państwa Firlejów, a także do Pani Anny, właścicielki hodowli Chatanga. Z całego serca dziękujemy wszystkim, którzy pomogli spełnić marzenie Poli!