Moim marzeniem jest:

Zagrać w serialu „Ojciec Mateusz”.

Katarzyna, 16 lat

Kategoria: być

Oddział: Lublin

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2020-10-26

W poniedziałek, wraz z Kasią, miałyśmy ogromną przyjemność poznać naszą nową Marzycielkę Katarzynę. Choć rozmawiałyśmy po raz pierwszy, można było odnieść wrażenie, że znamy się nie od dziś. Kasia to otwarta, pełna pasji i talentów dziewczynka, która uczy się w 8 klasie i jak na wzorową uczennicę przystało, tuż przed naszym spotkaniem, skończyła odrabiać lekcję.

 

Kasia, jak sama mówi, jest typową humanistką, a jej ulubionymi szkolnymi przedmiotami są historia i język polski. Chętnie bierze udział w szkolnych przedstawieniach i nie wie, co to trema! Ma duszę artystki, lubi pisać wiersze, głównie o własnym życiu i doświadczeniach, a gdy przychodzi wena, ciężko oderwać ją od pracy. I choć to Mama oraz Pani od języka polskiego były dotąd najczęstszymi recenzentkami, Kasia obiecała, że niebawem i my będziemy mogły zapoznać się z jej twórczością :)

Podczas pierwszego spotkania mogłyśmy poznać nie tylko Kasię, ale także Perłę - uroczego, choć nieco speszonego sytuacją, biszkoptowego kundelka. Długie spacery w jej towarzystwie to kolejny obowiązkowy i bardzo przyjemny punkt dnia dziewczynki.

 

Wśród wielu tematów i kolejnych wątków, w naszej rozmowie nie mogło zabraknąć tego najważniejszego. Kasia dobrze wiedziała, dlaczego dzwonimy i gdy padło pytanie o największe, najskrytsze marzenie, nie wahała się ani przez chwilę. Wiąże się ono z jej wielką pasją, czyli aktorstwem. Kasia uwielbia oglądać filmy i seriale, kilkakrotnie była już nawet gotowa, by wziąć udział w castingu!

 

„Ojciec Mateusz” jest ulubionym serialem dziewczynki, a że przez kilka lat mieszkała w Sandomierzu, ma niezwykły sentyment do tego miasta. Jej największym marzeniem jest móc wystąpić na planie u boku popularnego księdza i odważnych policjantów. Wierzymy, że Kasia niebawem stanie się prawdziwą filmową gwiazdą!

 

Jeśli chcesz pomóc w spełnieniu tego Marzenia skontaktuj się z:

Aleksandrą Dyjak

e-mail: aleksandra.dyjak@mammarzenie.org

tel. 507-796-836 

 

lub 

 

przelej dowolną kwotę na poniższy numer konta:

26 1050 1445 1000 0022 7647 0461

Fundacja Mam Marzenie ul. Św. Krzyża 7, 31-028 Kraków

tytułem: Kasia- ojciec Mateusz- o. Lublin

 

W imieniu Kasia oraz całej Fundacji serdecznie dziękujemy! :)

Relacja:

Aleksandra D.

spełnienie marzenia

2021-09-15

Cóż to było za wspaniałe marzenie! I cóż to był za fantastyczny dzień!

 

Nie wiem jak w Zamościu, Lublinie, czy Warszawie, ale 15 września pogoda w Sandomierzu była przepiękna. A to tylko kropla w morzu środowych radości. 

 

Wielka przygoda (i zarazem pierwsze WOW!) na planie „Ojca Mateusza” zaczęła się od… zapoznania z naszym przewodnikiem. Pan Rafał Cieszyński, który wciela się w postać starszego sierżanta Przemysława Gibalskiego, zadbał o każdy szczegół, aby Kasia jak najlepiej poznała wszelkie tajniki serialu i całą ekipę, która go tworzy. Zanim jednak udaliśmy się na plan zdjęciowy, miałyśmy przyjemność poznać osoby odpowiedzialne za produkcję, a Kasia dostała nawet najprawdziwszy, profesjonalny scenariusz odcinka, w którym - UWAGA - zagrała! Ale o tym za chwilę ;-) 

 

Kiedy zwiedziliśmy już każdy zakamarek (czy wiecie, że aktorzy czesani są i malowani w wielkich przyczepach? Podobnie wyglądają ich garderoby, a nawet bufet, w którym można uraczyć się gorącym cappuccino, a Kasia przymierzyła strój policjanta. Udaliśmy się na plan, aby zobaczyć, jak wygląda praca aktora i usłyszeć słynne: „Kamera-Akcja!”. Cała załoga serialu przywitała naszą Marzycielkę niezwykle ciepło i już za chwilę Kasia dostała pierwszą w życiu rolę u boku samego Ojca Mateusza i Natalii Borowik.

 

Radość przykryła wszystko, a stresu na próżno było szukać. Jak sama stwierdziła, nie może się stresować, bo wtedy nie jest skupiona na grze aktorskiej, a przecież wszystkim zależy, żeby wypadła jak najlepiej. I tak też się stało. Kasi nie szczędzono pochwał zarówno jeśli chodzi o jej talent, jak i cierpliwość do ilości dubli wykonywanych na planie. 

 

Gdy wszystko udało się już nagrać, nadszedł czas na wręczenie dyplomów, uściski i podziękowania oraz ostatnie pożegnalne zdjęcia, które z pewnością trafią do rodzinnego albumu. 

 

Kasiu, dziękujemy Ci za Twoje piękne marzenie! Udowodniłaś wszystkim, nawet najbardziej doświadczonym aktorom, że w Tobie przyszłość i nadzieja polskiego kina. 

 

Panu Rafałowi Cieszyńskiemu dziękujemy za pomoc i wielkie zaangażowanie w realizację marzenia, hojność i wielkie serce. 

 

Dziękujemy także całej Ekipie serialu „Ojciec Mateusz” dzięki której Kasia zagrała w swoim ulubionym serialu przez co sama mogła poczuć się jak prawdziwa aktorka!

 

Dziękujemy także firmie DPD za pomoc w zrealizowaniu marzenia Kasi.

 

Relacja:

 

Aleksandra D.