Moim marzeniem jest:

13-calowy MacBook Air

Iza, 12 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Gorzów Wielkopolski

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2020-10-16

Kiedy życie zmienia się o 180 stopni w trzy tygodnie, trudno się połapać, co się właściwie dzieje. Mama wypatrzyła u Izy powiększone węzły chłonne. Badanie krwi zaniepokoiło lekarza i po trzech tygodniach w Przylądku Nadziei Iza otrzymała pierwszą chemię. Iza ma 12 lat. Urocza, rezolutna i śliczna dziewczyna z Zielonej Góry. Teraz mocno się trzymajcie – najbardziej lubi się … uczyć! Zawziętością i dążeniem do celu ujęła nas w rozmowie.

Jest w podstawówce, a rozmawiałyśmy o dalekiej przyszłości, o studiach. Inspiruje ją rodzina i siostra, która jest bardzo ważną częścią życia Izy. To co nas zachwyciło w Izie, to jej talent malarski. Właściwie graficzny. Iza najpierw tworzy szkic grubą kreską, a potem koloruje. Efekt jest niewiarygodny, bo na pierwszy rzut oka wygląda, jakby była to grafika komputerowa, a nie ręczna praca zdolnej nastolatki. Rysuje cienkopisami, markerami, wyrobiła swój styl. Na nikim się nie wzoruje, a pomysły same przychodzą jej do głowy. Mama jest dumna z Izy, bo choć dziewczynka uczy się właściwie bez przerwy, to znajduje również czas, żeby malować. No ale i ona chowa w sobie ciemną stronę... Kocha oglądać horrory!

O Fundacji dowiedziały się Przylądku Nadziei od jednej z mam. Marzenie w głowie Izy pojawiło się natychmiast, ale obecna sytuacja uniemożliwia Izie podróże i spacer po uliczkach Wenecji. Więc największym marzeniem na ten moment stał się dla Izy laptop, a dokładnie 13-calowy MacBook Air. Posłuży w domu przede wszystkim oczywiście do nauki, w drugiej kolejności do pogłębiania hobby, no może czasem i do gier... Najważniejsze jednak, żeby był lekki i miał baterię z długim czasem pracy. Przyda się na kolejne chemie i kolejne wizyty w szpitalu. Może dzięki niemu będzie łatwiej i szybciej mijał w nim czas.

Jeśli chcesz pomóc w spełnieniu marzenia Izy, skontaktuj się z Wolontariuszkami prowadzącymi lub wpłać dowolną kwotę na konto Fundacji: 
Numer konta: 26 1050 1445 1000 0022 7647 0461

Fundacja Mam Marzenie
ul. Św. Krzyża 7, 31-028 Kraków

Dziękujemy!

spełnienie marzenia

2020-12-14

Na ekranie monitora cała uśmiechnięta rodzina. Tata w tle z kamerą, na pierwszym miejscu roześmiane dziewczyny: Mama i najważniejsza osoba tego wieczora - Iza, uzdolniona plastycznie marzycielka. Najważniejsza wiadomość dnia - Iza kończy leczenie. Przed nią ostatnia wizyta w szpitalu, ostatnie badanie. Wszyscy są szczęśliwi i ich radość szybko udziela się i nam. Rozmawiamy o pakowaniu się do drogi, o nauce zdalnej i "ambicjach" rodziców. Iza ma świetne wyniki w nauce i rodzice marzą, żeby ta pasja utrzymała się w Izie jak najdłużej. Słuchając rezolutnej i elokwentnej nastolatki nie mamy co do tego wątpliwości. 

Wesołą rozmowę przerywa dzwonek do drzwi. Iza zostaje z nami i rozmawiamy o jej oryginalnych grafikach, którymi oczarowała nie tylko nas. Iza nie wierzy do końca w swój talent, wydaje jej się, że jej rysunki nie są niezwykłe. Za  to my się zachwycamy bezgranicznie. Mamy podstawy, ponieważ ci którzy przeczytali i obejrzeli zdjęcia z relacji byli pełni uznania. Iza pokazał nam kartki świąteczne, które sama narysowała dla najbliższych.
 W tym czasie mama staje przed Izą z paczką w ręku i mówi, że "był kurier do Izy". Pudełka zapakowane ciasno jak matrioszki, jedna w drugą. Iza ma wrażenie , że trwa to wieczność. Rozkleja i rozcina papier i taśmę, dopiero niecierpliwy tata sugeruje Izie rozrywanie papieru prezentowego.  Czy zielony papier wskazał Fundację jako nadawcę, czy wielkość ostatniego pudełka, ale uśmiech na twarzy Izy, kiedy sięgnęła po swoje marzenie, był wspaniały. Radość udzieliła się wszystkim. Iza przytuliła wymarzonego Macbooka. Niespodzianka się udała na 200%. Będzie miała czas we Wrocławiu na konfigurację i zachwyt nad swoim spełnionym marzeniem. 
 
Tata Izy stwierdził, że trudno będzie przebić ten prezent podczas nadchodzących Świąt :)
 
Obiecujemy sobie, że jak tylko skończy się pandemia, pójdziemy razem na pizzę i wreszcie poznamy się w realu. Dobrze będzie wrócić do normalności.