Julka została naszą pierwszą marzycielką, którą mielismy okazję poznać online!

W dobie epidemii w Polsce od dłuższego czasu nie mogliśmy się spotkać u Julki w domu dlatego postanowiliśmy nie czekać, aż sytuacja się uspokoi tylko wziąć sprawy w swoje ręce i spotkać się online.

W środowe popołudnie 4 wolontariuszki miały okazję uczestniczyć w poznaniu bardzo oryginalnego marzenia Julki, którym jest - uwaga uwaga - posiadanie gekona lamparciego!

Tak, my też od razu musiałysmy sprawdzić w internecie jak to zwierzę w ogóle wygląda, bo wielu z nas do głowy by nie przyszło, żeby w domu trzymać gekona :) Julia jest świadoma, co gekony jedzą, jakie wyposażenie terrarium trzeba im zapewnić, więc nie miałysmy wątpliwości, że jest to marzenie, które od dawna chodzi po jej głowie.

Myślicie, że skoro spotkanie odbywało się online było mniej radosne czy efektywne? Nic bardziej mylnego. Ogrom śmiechu jaki miałyśmy przy grze w kalambury online skutecznie spowodował, że od razu złapałyśmy kontakt, mimo, że "tylko" wirtualny. A dzięki temu, że poznałyśmy już marzenie Julki, możemy zacząć już działać. Zrobimy wszystko, żeby udało się spełnić to wyjątkowe marzenie.

Oryginalne marzenie Julki o gekonie lamparcim spełnione! Stefan, bo tak wabi się nowy przyjaciel naszej Marzycielki niestety nie lubi być fotografowany i skutecznie chował się przy każdym podejściu :)

Serdecznie dziękujemy firmie Aquario z Katowic za terrarium dla zwierzaka z pełnym wyposażeniem oraz firmie Animals Max ze Świętochłowic za gekona lamparciego! To piękne, że pomagacie nam spełniać marzenia.