Moim marzeniem jest:

Cavalier king charles spaniel (biało-brązowy)

Maja, 11 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Katowice

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

spotkanie - poznanie marzenia

2020-02-05

Poznanie naszej Marzycielki Mai na długo zostanie w naszej pamięci.

W pełnej gotowości udaliśmy się do szpitala. Będąc już na parkingu okazało się, że pomyliliśmy miejsca i aby dotrzeć na poznanie z Mają musieliśmy przejechać Warszawę wzdłuż i wszerz.

Nasze zniecierpliwienie rosło, ale po długim błądzeniu dotarliśmy pod właściwy adres.

Maja czekała na nas razem ze swoją mamą. W trakcie spotkania okazało się, że wszyscy mamy ze sobą wiele wspólnego. Nasza wolontariuszka pochodzi z tej samej miejscowości co mama Mai, natomiast pasją dziewczynki i naszego wolontariusza są konie.

Po rozmowie na wiele tematów nadszedł moment poruszenia tego najważniejszego wątku, jakim było marzenie Mai. Przedstawiliśmy nasze cztery kategorie marzeń, jednak dziewczynka od początku wiedziała czego pragnie.

Przyznała się, że ma wiele marzeń takich jak komputer czy koń. Jednak najbardziej pragnie otrzymać pieska rasy Cavalier king charles spaniel w kolorze biało-brązowym. Maja uwielbia przebywać wśród zwierząt. Ponadto spacery i opieka nad nowy pupilem pomogą dziewczynce w rehabilitacji i szybszym powrocie do sprawności.

Pod koniec spotkania mogliśmy skorzystać z przypomnienia lekcji historii, ale nie chcąc by na jaw wyszły nasze braki postanowiliśmy zostawić naszą Marzycielkę z jej nauczycielem, by mogła uczyć się w spokoju.

Jednak przed wyjściem obiecaliśmy, że postaramy się szybko spotkać ponownie – gdy uda nam się spełnić marzenie Mai!

spełnienie marzenia

2020-11-20

Wreszcie nadszedł ten długo oczekiwany dzień. Dzień kiedy piesek dla naszej Marzycielki Mai już był wystarczający samodzielny, by móc opuścić hodowlę. Od wczesnych godzin porannych panowało bardzo duże podekscytowanie. Czekaliśmy z niecierpliwością, aż badania dziewczynki się zakończą i będzie ona mogła opuścić szpital. Piesek również wyczuwał tą atmosferę, ponieważ od rana był dużo bardziej ruchliwy i skoro do zabawy. Biegał w koło stołu szukając swojego sznureczka do zabawy, to próbował swoich umiejętności szczekania na pluszaku.

Spotkanie Mai i Karmelka - bo takie imię otrzymał piesek - było wielkim przeżyciem. W planach było wbiegnięcie szczeniaka i przywitanie Mai wesołym dyrdaniem ogonkiem. Jednak Karmel postanowił przywitać dziewczynkę na swój sposób. Chciał być niesiony wprost w ramiona Mai. Gdy piesek znalazł się na kolanach swojej właścicielki, poczuł się na tyle dobrze i bezpiecznie, że od razu zasnął. I choć Maja chciała mu zrobić zdjęcie, by pochwalić się szczeniaczkiem, to on nie miał sił choćby otworzyć oczu.

Od pierwszej chwili można było zaobserwować, że między tą dwójką wytworzyła się magiczna więź. Mamy nadzieję, że ich przyjaźń będzie trwała długie lata.

 

Dziękujemy za pomoc w spełnieniu marzenia szkołom SP 4 w Warszawie oraz III LO w Zabrzu, które zorganizowały zbiórki w rama akcji Zamień Kwiaty na Marzenia. a także firmie Recman.