Moim marzeniem jest:

PS4 z dwoma padami i grami

Klaudia, 12 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Poznań

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2020-01-21

Nie mogłyśmy ustalić terminu wizyty w domu, więc odwiedziłyśmy Kamilę w szpitalu. Nasza marzycielka leżała w izolatce. Niedobrze, bo to świadczy o małej odporności, ale dla nas dobrze, bo mogłyśmy swobodnie rozmawiać i dostosować czas wizyty tylko do możliwości Kamili.

Po powitaniach nasza marzycielka ze skupieniem  wysłuchała o kategoriach marzeń, poprosiła o pomoc w przeglądnięciu stron fundacji i opisanych tam spełnionych marzeniach. Ona od dawna miała swoje marzenie, związane z jednym z jej zainteresowań. A ma ich parę: lubi rysować, uwielbia śpiewać, lubi wykonywać różne kobiece zabiegi upiększające, lubi grać w gry komputerowe, szczególnie wtedy ,gdy jej ktoś towarzyszy. Jako upominek dostała od nas duży komplet kredek, cieszyłyśmy się, że trafiłyśmy w jedno z jej zainteresowań.

W pewnym momencie Kamila zabrała się za rysowanie. Trwało to długo. Narysowała „główne marzenie”, a potem jeszcze „zapasowe marzenia”. Te nazwy pochodzą od niej. Zapasowe marzenia to: zestaw kosmetyków do makijażu, Apple MacBook, mikrofony i głośniki bezprzewodowe, bon do galerii we Włocławku, bon do sklepu elektronicznego. To główne marzenia to Playstation 4 z dwoma padami. Pady niech będą kolorowe, najlepiej czerwony i niebieski. No i koniecznie gry: Minecraft, the sims4, Just Dance, Fifa 14 i Driveclub.

Na pożegnanie Kamila powymieniała się numerami telefonu, adresami na forach społecznościowych z Karoliną, obiecując sobie nawzajem kontakt.

Jadąc do domu, Karolina i ja, rozplanowałyśmy sobie realizację marzenia. Kamilo, do zobaczenia wkrótce !

 

spełnienie marzenia

2020-04-23

Spełnienie marzenia Klaudii przypadło w wyjątkowym dla kraju czasie. Czasy koronawirusa. Mimo zatrzymania nas w domach staramy się działać. Jadąc do naszej marzycielki wiedziałyśmy, że będzie zdecydowanie inaczej. Starannie, kolorowo zapakowane paczki położyłyśmy pod drzwiami mieszkania. Zadzwoniłyśmy do drzwi. Wiedziałyśmy, że tam nas już oczekują. Drzwi otworzyła mama, ucieszona, że nas widzi, ale przekazująca nam smutną wiadomość. Klaudia czuje się dzisiaj gorzej, nie wstaje z łóżka i nawet w horyzoncie mieszkania nie możemy sięwidzieć. No, od czego telefony. Rozmawiamy z Klaudią. My widzimy ją, ona widzi nas. Przekazałyśmy życzenia zdrowia, moc pozdrowień, uśmiechy, życzenia przyjemnego czasu z wymarzonym X-boksem. I tyle i aż tyle.

Prosimy Klaudię o zdjęcia z rozpakowywania prezentu. Bardzo szybko je dostajemy.

Klaudio, życzymy Ci coraz lepszego samopoczucia!

Dziękujemy gościom weselnym państwa Woźniaków za pomoc w spełnieniu marzenia Klaudii!