Moim marzeniem jest:

wyjazd do Disneylandu

Cezary, 6 lat

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Trójmiasto

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2019-11-16

W sobotę byliśmy na poznaniu marzenia Czarka. Chłopiec jest bardzo energiczny, wesoły i mądry. Zawsze ma dużo do powiedzenia czy też zaśpiewania, czym pochwalił się podczas naszego spotkania. Podczas tej wizyty nie tylko mogliśmy poznać jego marzenie, ale także usłyszeliśmy historie, która chwyta za serce. Historie, która pokazuje jak wielka siła tkwi w tym małym chłopcu, który nie poddaje się i walczy. Mimo wszelkich trudności na jego drodze odważnie je pokonuje. Było to niezwykle emocjonalne, a także pełne radości spotkanie. Nie zapominajmy jednak również o głównym powodzie wizyty. Blisko końca zapytaliśmy Czarka jakie jest jego najskrytsze marzenie. Uzyskaliśmy magiczną odpowiedź, dotyczącą przeniesienia się w baśniowy świat i oderwania od codzienności. Dokładnie był nim wyjazd do Disneylandu. Nie możemy się już doczekać momentu w którym będziemy mogli je spełnić.

Dziękujemy ślicznie za tą wspaniałą wizytę. Jesteście niesamowitą rodziną i było nam bardzo miło gościć u was. Bardzo cieszymy się, że mogliśmy cię poznać Czaruś! Ciebie i twoje magiczne marzenie!

spełnienie marzenia

2022-07-22

Czaruś czekał na spełnienie swojego marzenia długie cztery lata. Niestety pandemia pokrzyżowała nasze plany, ale ostatecznie udało nam się zorganizować wyjazd do krainy jego ulubionej postaci z bajek- Myszki Mickey. 
 
Do Francji dolecieliśmy w piątek przed południem. Nie traciliśmy ani chwili i już tego samego dnia rozpoczęliśmy zwiedzanie parku. Wycieczkę rozpoczęliśmy od Campusu Avengers, gdzie spotkaliśmy Thora, Lokiego, Czarną Wdowę, a nawet Spider Mana, z którym odbyliśmy osobiste spotkanie. Czarek był zafascynowany. Zrobił sobie zdjęcia z bohaterem, a nawet wziął od niego autograf. Największym zaskoczeniem była jedna z atrakcji, która okazała się niesamowicie szybką kolejką pneumatyczną. Czarek stwierdził, że trochę się bał, ale jest odważny ;) Po wyjściu uśmiech nie schodził mu z twarzy. Następnie udało nam się dotrzeć na spektakl, w którym mogliśmy podziwiać postaci z Króla Lwa, Pięknej i Bestii, Krainy Lodu, Kopciuszka oraz Lampy Alladyna. Wieczorem, po kolacji udaliśmy się na pokaz iluminacji i fajerwerków. To było niezwykle magiczne i przejmujące doświadczenie!
 
Kolejny dzień rozpoczęliśmy o świcie. Zaraz po pysznym śniadaniu udaliśmy się do parku. Zaczęliśmy od uroczej karuzeli z koniami i karocami. Kolejnym punktem była karuzela z popularnymi filiżankami. Tak bardzo spodobała się Czarkowi, że jeździliśmy nią aż trzykrotnie. Pełni ekscytacji zaliczyliśmy kolejne przejażdżki, by w południe udać się na paradę postaci z bajek. Czarek mógł tańczyć pośród Myszki Mickey, Minnie, kaczora Donalda, Pluto, Roszpunki, Tiany, Piotrusia Pana i wielu innych. Kilka postaci przybiło z Czarkiem piątkę, a nawet udało się przytulić niektóre postaci. Dalszy dzień upłynął nam na zwiedzaniu parku. W końcu udało się także zajrzeć do domu ukochanej Myszki Mickey, z którą Czarek zrobił zdjęcia oraz poprosił o autograf. Kolejną postacią, którą udało nam się spotkać był przerażający Darth Wader. Po południu ponownie udaliśmy się na paradę postaci z bajek. To był niezwykle ekscytujący dzień! 
 
Niedziela także obfitowała w atrakcje. Po śniadaniu ze łzami w oczach wręczyłam Czarkowi dyplom spełnionego marzenia. Następnie udaliśmy się do sąsiedniego parku Walt Disney Studios, gdzie mogliśmy się bawić na kolejkach tematycznie związanych z bajkami Pixara. Czarek był zachwycony przejażdżką z Nemo, Zygzakiem i Złomkiem oraz bohaterami z Toy Story. Na koniec zostawiliśmy sobie przyjemność jaką dają zakupy. Czaruś na pamiątkę wybrał sobie figurki z Myszką Mickey oraz jej przyjaciółmi, a także pluszaka kaczora Donalda. Po południu zmęczeni, ale szczęśliwi udaliśmy się na samolot. Po przylocie pożegnaliśmy się, a po uściskach powtórzyłam Czarkowi najważniejsze zadanie, jakie przed nim stoi: NIGDY NIE PRZESTAWAJ MARZYĆ! 
 
Składamy serdeczne podziękowania dla wszystkich, którzy przyczynili się do wyczarowania tylu uśmiechów na twarzy Czarusia i spełnienia jego największego marzenia.