Moim marzeniem jest:

plac zabaw

Allan, 3 lata

Kategoria: dostać

Oddział: Kraków

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2019-10-25

W piątkowy wieczór udałyśmy się do naszego nowego podopiecznego- Allanka.

Od progu przywitał nas radosny uśmiech chłopca, który tego dnia trafił na szpitalny oddział.

Uśmiech ten stał się jeszcze bardziej promienny w momencie, kiedy Marzyciel zobaczył prezent jaki dla Niego miałyśmy. Allanek uwielbia samochody, więc świecąca, wydająca kilka rodzajów dźwięków zabawka była idealnym podarkiem, który miał za zadanie przełamać pierwsze lody. Całe spotkanie chłopiec bawił się jeżdżąc autkiem po łóżku i chwytając go w ostatniej chwili, by nie spadł na podłogę.

Allan jest bardzo żywym dzieckiem, które nie potrafi usiedzieć w jednym miejscu. Kiedy Marzyciel wychodzi ze szpitala cała skumulowana energia spożytkowana jest podczas zabaw z siostrą Oliwką. Najchętniej jeśli tylko pogoda dopisuje dzieci biegają na zewnątrz.

Z tego też powodu największym marzeniem Allanka jest plac zabaw, który pozwoliłby urozmaicić czas spędzany na świeżym powietrzu.

 

Jeśli chcesz pomóc w spełnieniu tego marzenia skontaktuj się z:

Anna Pietras e-mail: anna.pietras@mammarzenie.org

tel.: 604702651

lub przelej dowolną kwotę na poniższy numer konta:

26 1050 1445 1000 0022 7647 0461

Fundacja Mam Marzenie ul. Św. Krzyża 7, 31-028 Kraków

tytułem: Allan- plac zabaw - o. Kraków

W imieniu Allana i całej Fundacji serdecznie dziękujemy.

spełnienie marzenia

2020-05-29

Spełnienie marzenia Allanka miało miejsce w piątek z samego rana. Nasz Marzyciel już dzień wcześniej został uprzedzony przez Mamę, że Panowie przyjeżdżają na tyle wcześnie, że jak się obudzi plac będzie już zmontowany.

Jak tylko Allan się przebudził natychmiast pobiegł się ubrać i wybiegł na podwórko. Chłopiec przystanął jakby nie do końca wierząc w to co widzi i z uśmiechem na ustach wbiegł na schody prowadzące do domku. Marzyciel cały dzień spędził na zabawie. Nie dał się nawet przekonać, by pójść na śniadanie, zjadł je więc w domku na placu zabaw.

Allanku bardzo dziękujemy, że mogliśmy spełnić tak piękne marzenie.

Nigdy nie przestawaj marzyć!