Moim marzeniem jest:

Motor na akumulator

Szymek, 4 lata

Kategoria: dostać

Oddział: Bydgoszcz

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2007-09-08

Jest ósmy dzień września. Dziś z Agnieszką wybrałyśmy się do szpitala, by poznać naszego nowego Marzyciela – Szymona. To 4-letni wesoły chłopiec, który od samego wejścia zyskał naszą sympatię. Jako lodołamacz Szymek dostał puzzle, z których bardzo się ucieszył. Agnieszka z mamą Marzyciela przeszły do pomieszczenia obok, by wypełnić stosowne dokumenty niezbędne do spełnienia marzenia chłopca, a ja układałam z Szymkiem puzzle. Nadeszła jednak chwila, kiedy poprosiłam chłopca o narysowanie na kartce bloku rysunkowego swojego największego marzenia. Przyznaję szczerze, że troszkę obawiałam się czy damy sobie radę z tak ogromnym zadaniem, ale … Szymek zaskoczył mnie, bo na pytanie o swoje największe marzenie odpowiedział bez wahania: ”Chcę dostać motor, ma być taki duży żebym mógł nim jeździć z tatą i ma mieć bak”. Sprawa była więc prosta, należało tylko narysować ten motor na kartce papieru … co wspólnymi siłami uczyniliśmy. Kolejne moje pytanie dotyczyło miejsca, gdzie Szymek chciałby pojechać. I znowu zaskoczenie, szybka odpowiedź: „Chciałbym pojechać w góry”. A trzecie marzenie, z którym także nie było kłopotu, chłopiec wypowiedział jednym zdaniem: „Chciałbym zostać Batmanem”.
Jednak kiedy zapytałam, które marzenie jest tym najważniejszym Szymek odpowiedział: motor.
Teraz, kiedy już było wiadomo, o czym marzy Szymek, i mieliśmy wszystkie rysunki, mogliśmy skończyć układanie puzzli. Potem robiliśmy wspólne zdjęcia. Chłopiec zrobił zdjęcie mamie i był bardzo dumny ze swojego dzieła. Wizyta dobiegała już końca, choć ciężko było nam się rozstawać z tak miłym, energicznym i rezolutnym malcem. Szymek zrobił na mnie i Agnieszce ogromne wrażenie. Oczarował nas uśmiechem i osobowością. Będziemy długo pamiętać to miłe spotkanie.
Szymku postaramy się, by Twoje marzenie spełniło się jak najszybciej, chcemy znowu zobaczyć Twój uśmiech i radość w oczkach. Życzymy Ci dużo zdrowia!
Anna Zenka- Muszyńska pisała :

„Przyjemnie jest czekać na to, czego się pragnie. To czekanie jest jednak miłe i dające siłę właśnie dlatego, ze łączy się z nim nadzieja na spełnienie.”

spełnienie marzenia

2007-10-05

Po raz kolejny już dzięki naszemu Przyjacielowi panu Krzysztofowi Wawrzyniakowi z Salonu Meblowego BFM "Galeria" w Bydgoszczy, udało nam  się zrealizować marzenie naszego małego Marzyciela Szymka. Pan Krzysztof miał do nas tylko jedna prośbę, a mianowicie, aby motor był "wypasiony"- jak mówi Jego siostrzeniec:)

Nic prostszego Panie Krzysztofie!!!! Udało nam się znaleźć ten jedyny, wymarzony motor. Potem była już  sama radość! Jak się okazało - nie tylko dla Szymka. Kiedy pojawiłyśmy się z motorem - pięknym, pomarańczowym Harlemem, wszyscy byli zachwyceni. Najbardziej chyba panie pielęgniarki, które  od razu chciały wypróbować motor na jeździe próbnej. Oczywiście ta przyjemność zarezerwowana była dla Szymka. Kiedy chłopiec zobaczył swoje pomarańczowe cudo, nic i nikt już się nie liczył. Nic to, iż w  jeździe przeszkadzała mu kroplówka. Szymek radził sobie tak, jakby jej w ogóle nie było. Trochę przerażone patrzyłyśmy jak malec jeździ do przodu i do tyłu po sali szpitalnej.

Zostawiłyśmy Szymka i Jego Mamę przekonane, że tego dnia ( i nie tylko) Szymek zapomni o szpitalu i kroplówce.