W piątek w południe wybraliśmy się na oddział onkologiczny w Zabrzu. Będąc tam poznałyśmy naszego nowego marzyciela - dwunastoletniego Kubę.

Żeby "przełamać lody" wręczyłyśmy mu kilka gadżetów od fundacji, w tym na przykład: misia, koszulkę oraz grę planszową. Po krótkiej rozmowie o codziennych sprawach wspólnie zdecydowaliśmy się na zagranie w wyścigi. Gra okazała się nie aż tak skomplikowana, mimo szeregu pól niespodzianek. Polegała na najszybszym dotarciu do mety z pomocą (lub wręcz przeciwnie) pól na których się wylądowało. Szybko okazało się, że Kuba jest mistrzem w gry planszowe, za każdym razem liczba oczek jaką wyrzucał była wysoka przez co szybko mknął do mety.

Podczas gry rozmawialiśmy na wiele tematów, w tym o hobby Kuby. Chłopak mimo, że nie jest zapalonym kibicem piłki nożnej uwielbia grać w ten sport wraz z przyjaciółmi, a sam w-f sprawiał mu wiele przyjemności. Jednak marzeniem Kuby jest Samsung Galaxy S10.

"Bardzo podoba mi się ten model telefonu, zależy mi na kontakcie z kolegami ze szkoły oraz dużej pojemności pamięci i dobrym aparacie gdyż chcę robić wiele zdjęć przyrody gdy wychodzę na spacery i przepustki i aby sie nimi móc cieszyć kiedy wracam do szpitala " - powiedział Kuba.

Mamy nadzieję, że szybko uda nam się spełnić marzenie Kuby :)

I w końcu nadszedł ten dzień. Kuba otrzymał swój wymarzony telefon, dzięki któremu może kontaktować się ze swoją rodziną będąc w szpitalu, a także... umilić sobie czas grami, które nawet e tak małej formie potrafią dostarczy mnóstwo radości!

Jest nam bardzo miło, że mogliśmy być świadkami takiego szczęścia!

Dziękujemy bardzo Parze Młodej i Gościom Weselnym za szczodre i otwarte serce, dzięki któremu udało się spełnić marzenie Kuby! :)

Życzymy wszytskiego dobrego na nowej drodze życia.