Moim marzeniem jest:

Zestaw Klocków Lego z serii Jurassic World

Igor, 8 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Białystok

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Sponsor Anonimowy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2019-07-08

Igor, wesoły i radosny chłopczyk, który ma marzeń wiele. Niektóre się spełniają szybciej, na niektóre musi poczekać dłużej. Ale najważniejsze, że marzy, bo świat marzeń dodaje kolorów tęczy.

Igor lubi rysować, malować, po prostu mały artysta. Wygrywa liczne konkursy artystyczne, kolekcjonuje dyplomy. Dobrze się uczy, w domu pomaga w licznych obowiązkach, ze starszym bratem „pójdą za sobą w ogień”. Ale aby nie było, że taki Aniołek z tego Marzyciela. Pofiglować również lubi. 

A marzenie, chłopczyk uwielbia klocki Lego, układać, rozkładać, tworzyć różne kompozycje. A do tego potrzeba dużo cierpliwości. Tak samo jak przy malowaniu. Jedno z wielkim marzeń Igora są właśnie Klocki Lego. A konkretnie Zestaw Klocków Lego z serii Jurassic World. Atak Indoraptora, Pościg za Pteranodonem, Ucieczka z Laboratorium, Atak Dilofozaura na Posterunek i wiele, wiele innych. Historia z zabawą jednoczy się w całość. Takie oto właśnie jest marzenie Igora.

Igor już nie może się doczekać, by marzenie się spełniło, aby kolejny kolor tęczy pojawił się na niebie. A My mamy nadzieję, że pragnienie stanie się rzeczywistością i niebawem spotkamy się ponownie.

spełnienie marzenia

2019-07-12

Z Igorem spotkałyśmy się dosłownie kilka dni później od pierwszego spotkania. Nic nie świadom chłopak, nawet nie oczekiwał gości. Zapukałyśmy do drzwi, rodzice otworzyli i zobaczył Nas Marzyciel. Ależ było Jego zdziwienie (nie do opisania) i błysk w oczach. To chyba dziś miało się spełnić to coś ważnego, czyli spełnienie marzenia. Ale czy na pewno?

Spokojna rozmowa oraz Marzyciel, który jeszcze niczego się nie spodziewał. Ale by nie było to wszystko tak od razu, wręczyłyśmy Igorowi jedno zielone pudełko. W tym momencie chłopak już wiedział, co się święci. Może tylko jeszcze nie do końca. Bo miałyśmy zacny plan. Igor otwiera pudełko, cieszy się bardzo. Ale nie za bardzo. Bo nie ma reszty. Ale jak to mówi: „Dobre i to, dobrze jest”. A My wiemy, że uknułyśmy plan. Mówimy wszystkim, że jeśli Marzyciel chce dostać resztę, Igor musi z Nami pojechać do Białegostoku. Ale nie, nie pojedzie. Udało się namówić tatę, to razem z Marzycielem pojedzie. A tu i mama nie chce ich zostawić samych, to zabierze się wspólnie z Nami. A My w myślach wiemy, że tylko ich podpuszczamy.

Wszyscy nakładają buty, wychodzimy z domu i ….. nagle, w głębi korytarza stoi wieżyczka z zielonych pudełek, od małych, po te duże. Ale radości i szczęścia od razu było u Igora. Nie wiedział co ma z sobą zrobić, co ma zrobić z pudełkami. Po kilka wnosi do domu i nareszcie wszystkie są już w domu. Ale ich dużo.

Igor układa ściankę z pudełek, wszystkie po kolei stara się rozpakować. Twarz się śmieje, szczęście w domu. Przekaże również dla brata kilka pudełek, by pomógł Mu ułożyć. Ależ tego dużo. Ależ dużo zadowolenia w domu. I o to w Tym wszystkich chodziło. Dać radość Igorowi i pokazanie, że warto marzyć, bo kolejne marzenie się spełniło. Teraz Igorze kolej na następne. Walcz o nie w rzeczywistości i niech się realizuje. Wspaniały dzień, pełny optymizmu i zachwytu. Dziękujemy, że mogłyśmy wspólnie razem z Tobą go przeżywać.

A za radość i szczęście, chcemy podziękować Szkole Podstawowej nr 34 w Białymstoku oraz Sponsorom Anonimowym. To wspaniałe uczucie, gdy marzenia się spełniają. „Jeśli potrafisz o czymś marzyć, potrafisz także tego dokonać”.