Moim marzeniem jest:

Traktor na pedały

Remigiusz, 7 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Poznań

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2019-05-12

Po długim oczekiwaniu, w końcu udało nam się skontaktować z Remikiem. To była niezwykła chwila i bardzo przez nas oczekiwana. Mimo prób i  chęci nasz kontakt osobisty przez ponad półtora roku nie był możliwy. Remik czekał na tę rozmowę i trochę się denerwował. Był dość nieśmiały jednak rozmowa z nim przebiegała miło i można rzec rzeczowo. Porozmawiałyśmy o marzeniach, czy wie co to jest. Jakie marzenia można mieć?  Doskonale wiedział czym są marzenia i był dobrze przygotowany na naszą rozmowę. Z chęcią chciał się z nami podzielić swoim najskrytszym marzeniem. Jest nim traktor, do którego osobiście może wejść i nim kierować pedałując nogami i sterując kierownicą. Ma być zielony, w kolorze trawy. Upewniałyśmy się dwukrotnie. Remik powiedział, że ma silne nogi, ale chce mieć jeszcze silniejsze, i w ten sposób by je ćwiczył. Remik jest pogodnym i odważnym chłopcem, a rozmowa z nim sprawiła nam ogromną przyjemność.

Remiku nawet nie wiesz, jak cieszymy się, że mogłyśmy poznać Twoje marzenie. Jak wspaniale jest dla nas móc je spełnić. Dołożymy starań, by odbyło się to po Twojej myśli!

 

spełnienie marzenia

2019-06-15

Remik nie spodziewał się, że to ten dzień w którym spełni się jego największe marzenie. Nie miał pojęcia, że do Niego przyjedziemy. Kiedy stanęłyśmy w drzwiach jego domu, czuł niepokój a zarazem szczęście, ponieważ przeczuwał, że nie jesteśmy u Niego bez powodu. Ucieszył się już na widok maskotki, którą od nas dostał, później było już tylko lepiej. Wniosłyśmy przyczepę ,a następnie wielki zielony traktor. Remik nie mógł opanować radości i zachwytu skakał, śmiał się i rozpakowywał wszystko po kolei. Zaczynając od opon i większych części i kończąc na małych śrubkach. Na pomoc przyszła mu także siostra z małym synkiem i starszy brat, którym Remik koniecznie chciał się pochwalić prezentem . Wszyscy włącznie z nami i mamą marzyciela włączyli się w rozpakowywanie i składanie pojazdu. Remik kiedy tylko mógł siadał na traktor i udawał że na nim jeździ. Opowiadał nam, że kiedy skończymy go składać będzie przewoził na nim swojego pluszaka oraz balonik który od nas dostał. Był szczęśliwy że w końcu dostał swoją wymarzoną zabawkę. Ogromną radość sprawiało mu nawet chowanie się w kartonach po traktorze i przyczepie. Wspólnie odbijaliśmy balona, bawiliśmy się i cieszyliśmy się ze szczęścia chłopca. To był cudowny dzień dla wszystkich z nas!

Kochany Remiku, nigdy nie przestawaj marzyć. Dziękujemy za tak piękne, pełne entuzjazmu marzenie, za Twój zapał w składaniu traktora i za to, że pozwoliłeś nam to marzenie spełnić.