Moim marzeniem jest:

Różowy plac zabaw

Lena, 3 lata

Kategoria: dostać

Oddział: Warszawa

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie

2019-02-27

W piękną, słoneczną środę odwiedziliśmy naszą nową Marzycielkę w Szpitalu Dziecięcym przy ul. Żwirki i Wigury. Z zaufanego źródła dowiedzieliśmy się, że Lenka jest wielką fanką lalek, świnki Peppy i puzzli. Na pierwszych spotkaniach nie można ryzykować, więc dokładnie takie prezenty podarowaliśmy naszej nowej marzycielce.

Dziewczynka od razu zasygnalizowała, że z prezentami trafiliśmy w dziesiątkę! Pierwsze kilka minut spotkania polegały na naszych nieudanych próbach zwrócenia na siebie uwagi, podczas gdy Lenka bawiła się nowymi zabawkami. Musieliśmy być olbrzymimi optymistami myśląc, że wygramy z takim przeciwnikiem jakie są nowe zabawki dla 4 – letniej dziewczynki. Jeszcze na dodatek trafiające idealnie w jej zainteresowania. Trzeba było cierpliwe czekać na swoją kolej. Tak też zrobiliśmy…

Jak już euforia opadła, przystąpiliśmy do akcji. Dziewczynka była bardzo nieśmiała, ale to zupełnie zrozumiałe w jej wieku. Pierwsze próby poznania marzenia Lenki skończyły się niepowodzeniem, gdyż dziewczynka (podkreślam bardzo nieśmiała), nie do końca wiedziała, czy może nam powierzyć taki sekret.

Postanowiliśmy podejść ją sprytnym sposobem i poprosiliśmy, aby marzenie wyartykułowała swoim rodzicom w naszej obecności. Sposób okazał się skuteczny. Jest tylko jeden problem. Lenka niestety wypowiedziała dwa marzenia, a my możemy spełnić tylko jedno.

W związku z tym czeka nas kolejna wizyta u naszej małej marzycielki, aby usłyszeć jaka jest jej ostateczna decyzja…

spotkanie - poznanie marzenia

2019-04-03

Kolejne spotkanie z fanką świnki Pepy i puzzli odbyło się w jej dom. W odwiedziny wybraliśmy się w trochę innym składzie, niż na pierwszym spotkaniu. Tym razem zabraliśmy ze sobą wolontariuszkę płci żeńskiej, która zdecydowanie pomogła się otworzyć naszej Marzycielce i obdarzyć nas większym zaufaniem. W końcu o marzeniach nie rozmawia się z byle kim.

Po krótkiej zabawie i ułożeniu kilku zestawów puzzle ze świnką Pepą, byliśmy już niewątpliwie kumplami Lenki i mogliśmy przystąpić do działania. Do tematu podeszliśmy bardzo delikatnie, żeby dziewczynka się nie speszyła. Widać niepotrzebnie, bo na nasze pytanie dziewczynka była już bardzo dobrze przygotowana.

Największym marzeniem Lenki okazał się piękny różowy plac zbaw, który będzie stał przed jej domem. Mimo 3 lat, Lenka była w stanie dokładnie sprecyzować swoją wizję. Plac zabaw ma mieć: dwie huśtawki, piaskownice, mini ściankę wspinaczkową, zjeżdżalnię, trampolinę i malutki basen. Bardzo dobrze się składa, bo jako fundacja mamy już doświadczenie w spełnianiu takich marzeń i realizacja nie powinna być większym problemem.

Nadszedł czas na decyzję o umiejscowieniu placu zabaw na działce Lenki. Ubraliśmy się więc ciepło i wyszliśmy na zewnątrz w poszukiwaniu idealnego miejsca. Nie było łatwo zadecydować. Każdy miał w tej sprawie coś do powiedzenia i dorzucił swoje dwa grosze. Ostatecznie udało nam się znaleźć konsensus, który został zaakceptowany przez Marzycielkę.

Zadanie zostało wykonane – marzenie poznane. Zabieramy się zatem do roboty, żeby dzięki widokowi swojego nowego wymarzonego placu zabaw, zagościł szeroki uśmiech na twarzy Lenki.

spełnienie marzenia

2019-07-24

Wreszcie nadszedł długo wyczekiwany dzień spełnienia marzenia bardzo sympatycznej Marzycieli – Lenki. Pogoda przepiękna i bardzo słoneczna, jakby wiedziała jak ważne wydarzenie ma się dzisiaj odbyć. Nic nie mogło popsuć realizacji tego marzenia.

Firma, która podjęła się realizacji montażu placu zabaw dla Lenki wykonała fantastyczną i fachową robotę. Piękne białe drewno z różowymi elementami plastikowymi oraz cudowna różowa trampolina wpasowały się idealnie w rustykalny krajobraz. Dodatkowym elementem całej układanki był skromny, malutki (oczywiście różowy) basenik o którym Lenka również marzyła. Wyglądało na to, że wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Czekaliśmy zatem na naszą Marzycielkę, która w czasie montażu nieopodal zbierała malinki ze swoją mamą.
Lenka jest bardzo skromną i nieśmiałą dziewczynką. Na jej uwagę i uśmiech trzeba porządnie zapracować. Nie spodziewaliśmy się zatem, że po ujrzeniu placu zabaw na swoim podwórku, Lenka wybuchnie ekscytacją i zacznie rzucać się nam na szyję w geście podziękowania.

W końcu nadszedł ten moment. Lenka przyjechała i ujrzała plac zabaw. Początkowo tak jak się spodziewaliśmy, badawczym wzrokiem, niczym fachowiec budowlany najwyższej klasy oglądała plac zabaw z każdej strony. Wyglądało na to, że plac zabaw przeszedł pierwszy test bez zarzutu. Nagle dziewczynka wrzuciła się w niepochamowany wir zabawy. Trzeba było sprawdzić piaskownice, zjeżdżalnie, trampolinę, huśtawki, a na samo koniec zmienić szybciutko strój i wskoczyć do basenu. Ten ostatni moment zapamiętamy na długo, bo to była chwila w której na twarzy Lenki widać było olbrzymie szczęście i zadowolenie.

Realizacja dobiegła końca. Zadanie wykonane. Niestety nadszedł smutny czas pożegnania z naszą Marzycielką. Każdy by chciał, spełniać takich marzeń jak najwięcej!

Szczególne podziękowania dla:
- dla uczniów - wolontariuszy Szkolnego Koła Wolontariatu w Gimnazjum im. Wł. St. Reymonta w Kleszczowie, za wieloletnią współpracę z naszą Fundacją, akcja jaką zorganizowaliście w ostatnim roku istnienia gimnazjum była dedykowana naszej małej Marzycielce. Życzymy Wam wielu sukcesów na dalszej drodze edukacji, mamy nadzieję, że będziecie szerzyć ideę wolontariatu,
- dla pracowników firmy Egis Poland za zorganizowanie zbiórki na marzenie Lenki,
- dla uczniów, ich rodziców oraz nauczycieli związanych ze szkołą STO Toruńska, która już
kolejny raz pomaga realizować dziecięce marzenia,
- dla F.H.U.P Sosenka za przekazanie Lence różowej trampoliny
- dla uczestników Targów Zoologicznych ANIMAL WARSAW LOVE w Arenie Ursynów za udział w
zbiórce.