Moim marzeniem jest:

Laptop Acer Predator

Sebastian, 14 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Lublin

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2019-01-19

Sebastiana poznaliśmy w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym, w spotkaniu towarzyszyła babcia chłopca. Sebastian jest bystrym i miłym chłopcem, który interesuje się informatyką i gamingiem. Myśli o tym, by w przyszłości ukończyć studia związane z zainteresowaniami i zostać programistą. Sebastian miał na początku inne marzenie, jednak musiał je odrzucić ze względu na to, że na razie nie możemy go spełnić. Chłopiec chciał zabrać na wakacje rodziców, dwójkę braci i babcię. Jednak na razie ze względu na stan zdrowia i wiek najmłodszego braciszka, który ma 4 miesiące oraz rozmach całego przedsięwzięcia, nie jesteśmy w stanie spełnić tego marzenia. Między chłopcem i babcią widać szczególną więź, nie dziwię się, że chłopiec nie chciałby jechać bez babci na wakacje. Myślę, że babcia to dobra przyjaciółka Sebastiana :) Babcia chłopca zdradziła nam, że Sebastian ma jedno jedyne marzenie, które możemy spełnić w wymarzony przez niego sposób. Chłopiec oznajmił nam, że już dawno zdecydował o czym marzy najbardziej. Chciałby dostać laptopa Acer Predator, na którym mógłby grać w ulubione gry i czas spędzony w szpitalu upłynąłby znacznie szybciej. Komputer pozwoliłby chłopcu na poszerzanie umiejętności z zakresu informatyki i kontakt z rodziną i znajomymi, który jest teraz znacznie ograniczony przez pobyt w szpitalu.

Sebastianie, myślę, że Twoje marzenie da Ci wiele radości. Mam nadzieję, że uda się je spełnić szybko!

Relacja:

Magdalena D.

 

 

spełnienie marzenia

2019-04-24

W słoneczny kwietniowy dzień odwiedziliśmy Sebastiana w domu. Mieliśmy mały problem z dotarciem pod odpowiedni adres, ale pomogła nam mama marzyciela :) Chłopiec czekał na nas z szerokim uśmiechem, bawił się ze swoim sześciomiesięcznym bratem. Nie mam wątpliwości, że Sebastian jest najlepszym starszym bratem o jakim maleńki Antoś mógł zamarzyć. Gdy podarowałam Sebastianowi pakunki, ostrożnie je otwierał, uważając, żeby nie podrzeć papieru. Rozpoczął rozpakowywanie od najmniejszych prezentów, zostawiając największy - zawierający laptop - na sam koniec. Gdy pomagałam Sebastianowi wyciągnąć laptop z pudełka, zauważyłam, że to dla chłopca bardzo ważna chwila. Gdy drżącymi dłońmi włączał komputer i konfigurował sprzęt, sam przyznał, że tak mu się trzęsą ręce, że nie może swobodnie korzystać z klawiatury :) Wielkie emocje targały chłopcem, najszerszy uśmiech zobaczyłam, gdy zauważył, że klawiatura podświetla się na czerwono, a myszka i słuchawki pasują kolorystycznie do laptopa. Serdecznie pragniemy podziękować  Coccodrillo, którzy wsparli i umożliwili spełnienie tak pięknego marzenia. Sebastianie, razem spełniliśmy Twoje największe marzenie. Cieszę się, że mogliśmy widzieć Twoją roześmianą buzię. Dziękujemy!

Relacja:

Magdalen D.