Moim marzeniem jest:

Komputer i krzesło gamingowe

Hubert, 12 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Warszawa

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2018-06-17

W piękne niedzielne popołudnie miałyśmy przyjemność poznać naszego nowego Marzyciela – Huberta. Przed wizytą dowiedziałyśmy się, że Hubert interesuje się piłką nożną, dlatego jako powitalny prezent wręczyłyśmy mu książkę o Robercie Lewandowskim.

Na początku spotkania Hubert opowiedział nam trochę o sobie, o szkole, kolegach. Następnie rozmowa przeszła na temat marzeń. Hubert jest niezwykłym chłopcem. Uwielbia spełniać swoje marzenia. Jego ostatnim marzeniem było wyprowadzić piłkarza podczas meczu piłki nożnej. I udało się! Wyprowadził piłkarza Legii Warszawa na boisko tuż przed meczem. To był bardzo szczęśliwy dzień.

Obecnie Hubert ma kilka marzeń. Po pierwsze pragnie mieć swój własny pokój. Już wie, że będą w nim niebieskie ściany, tapeta z piłkarskim boiskiem, szafa na wyłączność, biurko do odrabiania lekcji i wygodne łóżko. Niestety na tę chwilę rodzice chłopca nie są w stanie tego marzenia spełnić. Hubert zdaje sobie sprawę z tego, że będzie to trudna misja i że zrobimy wszystko co w naszej mocy, żeby je spełnić, jeżeli jednak okaże się to niemożliwe chłopiec ma też zapasowe marzenie. Marzy o skuterze elektrycznym. Motoryzacją interesuję się od najmłodszych lat dzięki wujkowi, który wprowadził go w ten niezwykły świat. Hubert chciałby jeździć skuterem do szkoły, która jest dosyć daleko od domu jak i w wolnym czasie poświęcać się pasji.

Daliśmy Hubertowi jeszcze trochę czasu, żeby się zastanowił. Jak już podjęta zostanie decyzja o jego marzeniu od razu zaczniemy działać, żeby je zrealizować!

spotkanie - poznanie marzenia

2020-01-15

Długo czekałem na to spotkanie, ale w końcu się udało. Pogoda tego dnia był fantastyczna. Bezwietrznie i słonecznie. Takie warunki sprzyjają pozytywnemu myśleniu i dyskusji na ciekawe tematy. Miałem nadzieję, że dobry humor również udzieli się mojemu nowemu Marzycielowi…

Nie myliłem się. Hubert jest super uśmiechniętym gościem, który od razu zaraża pozytywną energią. Jeszcze do niedawna Hubert chciał być strażakiem. Bardzo pasjonowało go to zajęcie. Szczególnie, że informacje o tym jak na prawdę to się wszystko odbywa i z czy wiąże się ten odpowiedzialny zawód miał z pierwszej ręki, ponieważ jego tata pracuje w Ochotniczej Straży Pożarnej.
Młodość rządzi się swoimi prawami, a przede wszystkim jest to prawo do ciągłej zmiany i udoskonalania swoich planów i pomysłów na życie. Tak tez stało się w przypadku młodego Marzyciela.
Plany o byciu strażakiem na razie musza zejść na drugi plan, ponieważ Hubert chce obecnie pójść do wojska! Jeszcze nie wie jaka konkretnie role będzie tam pełnił, ale z cała pewnością szybko coś wymyśli.

Jego hobby to również gry komputerowe. Lubi w nie grać, ale nie ma niestety odpowiedniego sprzętu to tego, aby w pełni realizować się w tym zakresie…

Hubert ewidentnie był przygotowany na kolejne pytanie jakie chciałem mu zadać. Nie zdążyłem powiedzieć, ani jednego słowa, a on migiem wypalił, że jego największe marzenie to komputer i krzesło gamingowe.

Hubert jest naprawdę fajnym i uśmiechniętym gościem. Zasługuje na to, aby jego marzenie się jak najszybciej spełniło. Zabieram się zatem do roboty!

spełnienie marzenia

2020-08-29

W końcu nastąpił długo wyczekiwany przez nas dzień i w sobotę rozpoczęła się realizacja marzenia Huberta!

Od naszego ostatniego spotkania, kiedy poznaliśmy jego marzenie minęło sporo czasu. Chłopiec jak przystało na prawdziwego Marzyciela miał kilka marzeń. Finalnie okazało się, że Hubert marzy o komputerze i krześle gamingowym. Chłopiec uwielbia grać w gry, jednak jego aktualny sprzęt nie pozwalał mu na granie w ich najnowsze wersje. Chcieliśmy, żeby ten dzień Hubert zapamiętał do końca życia, dlatego realizację spełnienia marzenia postanowiliśmy połączyć z jego pasją. Piłka nożna to hobby Huberta i jego taty. Razem kibicują Legii Warszawa. Naszego niczego nieświadomego Marzyciela postanowiliśmy zaprosić wraz z najbliższymi właśnie na mecz ich ulubionej drużyny. 

Hubert już od samego początku bardzo ucieszył się z naszego spotkania. Przywitał nas z ogromnym entuzjazmem. Przed stadionem Legii Warszawa spotkaliśmy się o godzinie 18:00. Razem z jego tatą i siostrą udaliśmy się na wyznaczony sektor stadionu. Gdy tylko weszliśmy na trybuny, uśmiech Hubertowi nie schodził z twarzy i chłopiec z niecierpliwością czekał na pierwszy gwizdek. Był bardzo podekscytowany, gdy zobaczył na rozgrzewce ostatni nabytek Legii, czyli Artura Boruca. Mecz przebiegał we wspaniałej atmosferze. W przerwie rozmawialiśmy z Hubertem o tym jak wielkim jest fanem Legii Warszawa. Chłopiec wymienił nam wszystkie gadżety swojej ulubionej drużyny, które ma w domu. Na sobie miał koszulkę Legii, czapkę oraz ze względu na epidemię nawet maseczkę! Hubert zdradził nam, że bardzo chciałby mieć jeszcze szalik, ponieważ ostatni zgubił. Chłopiec wspominał również o swoim marzeniu – komputerze, ale niczego nieświadomy szybko dodał że wie, że musi poczekać jeszcze na spełnienie swojego największego marzenia. Gdy wróciliśmy na dalszą część meczu Hubert, tak samo jak podczas pierwszej połowy nie odrywał wzroku od murawy. Zanim się obejrzeliśmy mecz się skończył. Wynik 2:1 dla gości nie był w stanie zepsuć tego wieczoru. Na Huberta czekała jeszcze jedna niespodzianka.

Niczego nieświadomy, zszedł z nami na niższą trybunę, gdzie wręczyliśmy mu upragniony prezent wraz z panem Kamilem z Fundacji Legii Warszawa. Był to profesjonalny laptop, który miał służyć mu do gier o którym zawsze marzył. Otrzymał również szalik Legii Warszawa z autografami wszystkich zawodników. Jakie było jego zdziwienie, gdy okazało się że wszystkie jego marzenia spełniły się tego dnia. Wyraz na jego twarzy był bardzo wymowny i nie pozostawiał złudzeń, że było to dla niego wspaniałe przeżycie. Kątem oka mogliśmy zauważyć u niego łzy szczęścia. Chłopiec dzielnie nosił dość ciężki komputer, nie chciał się z nim rozstać nawet na chwilę. Opuszczając stadion, zrobiliśmy sobie jeszcze pożegnalne zdjęcia, które na pewno będą niezwykłą pamiątką z tego dnia.

Gdy wszyscy myśleli że to już koniec atrakcji na ten dzień, przy samochodzie gdzie mieliśmy się pożegnać czekała jeszcze jedna niespodzianka, która miała być dopełnieniem pozostałych prezentów. W bagażniku czekał na Huberta fotel gamingowy oraz profesjonalna myszka. Hubert po tym wszystkim nie krył emocji i bardzo mocno nas uściskał. Był w szoku. Pod wpływem tych wszystkich emocji zapomniał o reszcie sprzętu o którym marzył.

Dziękujemy bardzo za pomoc w realizacji tego marzenia Fundacji Legia Warszawa. To dzięki nim zapewne wszyscy zapamiętamy ten dzień do końca życia :).

Marzenie Huberta zostało zrealizowane ze sprzedaży wyjątkowych dzieł sztuki licznych młodych artystów w ramach charytatywnej Aukcji Marzeń w Domu Aukcyjnym Desa Unicum. Dziękujemy za ogromne serca i zaangażowanie!