Moim marzeniem jest:

Lego Technic, klocki Unimog V2, 8110

Paweł, 9 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Łódź

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2018-05-02

Nadszedł czas na poznanie największego marzenia Pawła. Już w drodze do Marzyciela przeczuwaliśmy, ze będzie to bardzo miła wizyta. Rzeczywistość okazała się być jeszcze piękniejsza! Pawła spotkaliśmy jeszcze na zewnątrz, kiedy to razem z tatą jeździł na rowerach. To była świetna okazja na przekazanie naszemu Marzycielowi lodołamacza w postaci odblasku i światełka na rower. Oczywiście sprzęt nie mógł czekać- Paweł niemalże samodzielnie zamontował gadżety. Rozmowy z chłopcem już w mieszkaniu odbywały się w bardzo przyjemnej atmosferze. Okazało się, że Marzyciel ma mnóstwo zainteresowań i głowę pełną pomysłów. Uwielbia oglądać filmy i bajki, pokazał nam kilka swoich ulubionych tytułów, z których większość oglądał kilka, a może nawet kilkanaście razy. Na półkach w pokoju posiada całą kolekcję figur złożonych z klocków Lego. Najdłużej, bo chyba z tydzień, składał traktora, którego dostał pod choinkę. Na ścianie również miał ułożoną mapę świata z wieeelu elementów puzzli. Kiedy spytaliśmy Pawła o jego największe marzenie, uzyskaliśmy odpowiedź, że ma dużo marzeń, bo chyba ze 100. Ale takie największe? Chłopiec nieśmiało pokazał nam swoją ulubioną maskotkę... baranka Shaun. Marzyciel uwielbia oglądać tę bajkę w sieci, jak również film pełnometrażowy na płycie, który zajmuje u niego pierwsze miejsce wśród innych filmów, a całość zna już chyba na pamięć. Pawełek włączył nam film, żeby pokazać swojego ulubionego bohatera i jego przyjaciół. Zaraz, zaraz... Ale dokładnie jakie marzenie posiada nasz Marzyciel? Otóż chłopiec marzy o tym, by polecieć samolotem na farmę baranka Shaun- taką farmę, po której będzie mógł się przejść i wszystkiego dotknąć, a przede wszystkim zobaczyć świat swojej ulubionej bajki. Ponieważ Marzyciel jest zafascynowany również klockami Lego, drugim marzeniem chłopca jest pojechać do fabryki Lego technics i zobaczyć, jak powstają prawdziwe klocki. Tego dnia czekała na nas jeszcze jedna atrakcja. Pawełek chciał pokazać nam gwiazdy i planety, bo lubi je obserwować przez teleskop. Niestety, nie było widać tego dnia księżyca, więc musieliśmy już się rozstać, ale już tęsknimy za uśmiechem tego dziecka! Pawełku, dołożymy wszelkich starań, aby Twoje marzenie się spełniło!

Jeśli chcesz pomóc w spełnieniu tego Marzenia skontaktuj się z: Tomasz Czerwiński, e-mail: tomasz.czerwinski@mammarzenie.org, tel.: 697-727-856

spotkanie

2020-07-14

Mały inżynier!

 

Odwiedzamy dzisiaj ponownie Pawełka, aby porozmawiać o jego marzeniu – wizycie na farmie baranka Shauna. Obecna sytuacja jest trudna również dla naszych Podopiecznych, którzy bardzo często marzą o wyjeździe i niestety ich czas oczekiwania się wydłuża. Pędzimy więc do Pawła, aby ustalić szczegóły.

Podchodzimy do furtki, a tam już czeka na nas powitanie! Pawełek we własnej osobie wyszedł nam naprzeciw. Chłopiec jest niesamowicie rozmowny i energiczny. Od razu zabiera się do pokazywania nam swoich sprzętów, zabawek, lego i puzzli. To, że jesteśmy pod wrażeniem to mało powiedziane… Pojazdy z Lego Technic wyglądają naprawdę na skomplikowane, a Paweł niektóre z nich układa bez instrukcji! Mało tego, często składa nowe, oryginalne pojazdy z części, które mu zostały. Wóz strażacki, pojazd policyjny, traktor, dźwig… a to wszystko ze specjalnymi mechanizmami, a nawet obrotowe!

Pokazuje nam też kolekcję puzzli, które bardzo lubi układać i proponuje wspólne ułożenie jednych z nich. Nie możemy odmówić! Idzie nam to naprawdę sprawnie, ale nie da się ukryć, że tylko dzięki czuwającemu nad wszystkim Pawłowi.

Jeśli jednak dotychczasowe pasje chłopca, podobnie jak na nas, robią na Was wrażenie – to jeszcze nic! Nagle Pawełek pokazuje nam najprawdziwszą w świecie wiertarkę oraz komplet narzędzi i prezentuje ulubiony psikus. Mianowicie… odkręca drzwiczki od biurka, wkłada je na miejsce bez zawiasów i… prosi mamę o otworzenie ich. Podobno to jeden z ulubionych żartów Pawełka ;)

Ale! Przed nami ciąg dalszy pokazów, ponieważ chłopiec ma jeszcze parę asów w rękawie. Tym razem wyciąga grę małego inżyniera. W środku nic nie mówiące mi oraz Izie części… ale dla Pawła to prawdziwa skarbnica wiedzy i niekończących się eksperymentów! Otóż, umiejętnie układając elementy można stworzyć obracający się wiatrak, wywołać dźwięk syren i wiele innych sztuczek.

Z każdą minutą zainteresowania i talent Pawełka robią na nas coraz większe wrażenie. Ale jednak przyjechałyśmy porozmawiać o marzeniu… Pytamy więc czy pamięta naszą ostatnią wizytę i to, co ustaliliśmy. Chłopiec całą naszą wizytę jest bardzo radosny, ale gdy wspominamy o marzeniu i wizycie na farmie baranka Shauna widzimy uśmiech wręcz nie do opisania! Od razu pokazuje nam swojego pluszaka – baranka i opowiada o tym jak często ogląda tę bajkę. Mimo, że od naszej ostatniej wizyty minęło trochę czasu, jesteśmy pewne, że to wciąż największe marzenie chłopca!

 

Mamy nadzieję, że już niedługo będziemy mogli zabrać Pawełka do świata jego ulubionego baranka! 

spotkanie - zmiana marzenia

2020-10-05

Mały inżynier!

Pamiętacie naszego małego motocyklistę? Nasz Pawełek poprosił ostatnio o kontakt z nami! Wybrałam się więc na spotkanie... online, choć nasz Marzyciel nie dał mi tego odczuć ani przez sekundę!

Cel wizyty: zmiana Marzenia. Przypomnijmy, że Pawełek przez długi czas myślał o podróży, podczas której zobaczy prawdziwego baranka Shaun. I z pewnością chciałby to miejsce jeszcze odwiedzić, ale… Marzenia się zmieniają, tak jak zmieniają się nasi Marzyciele. Dlatego pierwsze miejsce w sercu Pawełka zajmuje obecnie… no właśnie, co takiego?

Godzina 18 i startujemy! Szukamy się w mediach społecznościowych, odpalamy kamerki i ... tak! Już widzę radosnego chłopca z mamą u boku. Gdy zostajemy sami, Pawełek opowiada mi o tym co działo się u niego w ostatnim czasie. Dowiaduję sie, że obecnie czyta Pana Kleksa... "Bo to już trzecia klasa!" - mówi z tym swoim charakterystycznym urokiem! Następnie pokazuje mi jakie skarby skrywa w swoim pokoju! Widzę, że do kolekcji dołączyła nowa koparka! I oczywiście, to mogła być tylko Koparka LEGO! Wcale mnie to nie dziwi, tym bardziej że już wiedzialam od mamy, jakie będzie nowe Marzenie! Pawełek nie ukrywa, że teraz przyszedł czas na większe wyzwanie i chciałby zbudować pojazd mierzący 56 cm! 2043 elementy? To dla Pawełka świetna przygoda, która mu zajmie (pokazując mi na palcach) co najwyżej 7 dni, a jak się postara to może nawet 1 dzień! Trzymamy kciuki za Marzenie Pawełka. Chłopiec przygotował już nawet miejsce honorowe dla swojego Marzenia!

spełnienie marzenia

2021-04-13

Czas na zabawę, czas na wielkie budowanie!

 

Tego dnia na zewnątrz witała nas prawdziwa mieszanka pogodowa. No cóż taki urok naszej pięknej wiosny :) Ja jednak patrzę przez deszcz na piękne słońce – to od razu przypomina mi o tym, że już za parę godzin czeka mnie bardzo miłe spotkanie :)

Wyruszam z Michasią i Michałem. W drodze umilamy sobie czas rozmową – jak prawie zawsze top tematem jest  nasze „podwójne życie” … czyli oczywiście połączenie życia wolontariusza z życiem studenta ;)

Jesteśmy na miejscu. Już nie mogę się doczekać! Paczka dla Pawełka – bohatera dzisiejszej opowieści, cierpliwie czekała u mnie od grudnia :) A dziś nadszedł moment, w którym w końcu mogę zobaczyć naszego Marzyciela na żywo!  (tak jak też sam bardzo sobie tego życzył). Idę po schodach na górę i drzwi otwiera mi kto? Nie kto inny jak tylko Pawełek!

„Pani jest z Mam Marzenie!” – od razu daje się usłyszeć :D

Na wejściu czekają mama Marzyciela i siostra Esterka, również żywo zainteresowana tym co ukrywa zielona paczka ;)Pawełek nie może ukryć radości choć widać, że nowe Lego (Marzenie :) ) to nie zagadka, lecz nowe wyzwanie dla małego inżyniera! 

Pawełek jest doświadczonym pasjonatem, dlatego budowa koparki to żaden problem! Zresztą, wskazują na to pokazane mi inne pojazdy i budowle oraz zapewnienie Pawełka, że dajmy mu kilka dni i koparka powstanie! To bardzo możliwe gdy widzę z jaką szybkością i zręcznością Pawełek dopasowuje poszczególne elementy.

- Może Pani to połączyć – połączyłam i oczywiście musiałam przy tym rozłączyć inną część…

No cóż, mistrzem Lego to ja nie jestem, ale przynajmniej miałam okazję takiego spotkać! :D Na pożegnanie robimy sobie pamiątkowe zdjęcie i dołączamy do tego pewną umowę: Pawełek buduje swoją koparkę i podsyła mi zdjęcie! Od dziś czekam z niecierpliwością :D

Pawełku spotkania z Tobą były dla mnie przyjemnością. Pamiętaj, że nasze ostatnie to tylko wstęp do dalszej realizacji Twoich Wielkich Marzeń! Nigdy nie przestawaj marzyć!