Moim marzeniem jest:

Spotkać Roberta Lewandowskiego

Wiktor, 7 lat

Kategoria: spotkać

Oddział: Gorzów Wielkopolski

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2017-10-24

Wiktora poznałyśmy we wtorkowe popołudnie tuż po jego powrocie ze szkoły. Chłopiec z chęcią poopowiadał nam o klasie i kolegach, a jego mama z dumą zaprezentowała wszystkim oceny Wiktora w szkolnym dzienniku librus. I choć to dopiero pierwszy rok nauki, to możemy stwierdzić, że radość z jaką Marzyciel opowiada o nauce i wyniki, które osiąga wróżą dobrze na przyszłość.

Pierwszoklasista z dużym skupieniem i niewielką tylko pomocą ułożył samochodzik z klocków Lego, który podarowałyśmy mu na przełamanie lodów, co nasunęło nam pewne podejrzenia czego dotyczyć będzie marzenie. Wiktor świetnie radził sobie z instrukcją składania klocków, w międzyczasie żywo opowiadając o Lego Ninjago, które ostatnio układał.

Już prawie planowałyśmy wyjazd do Legolandu, kiedy niespodziewanie Wiktor rzekł, że on wie czym są marzenia, ale takie prawdziwe ma tylko jedno – spotkać Roberta Lewandowskiego. Powiedział to z taka stanowczością, że właściwie wytrącił nam wszystkie argumenty z rąk, nie miałyśmy szans zapytać go o inne – równie ważne – marzenia.

Wiktor rozpoczął opowieść o meczu TVN z Fundacją Jurka Owsiaka, na którym miał okazję być i na żywo oglądać gwiazdy telewizji grające w piłkę. I pomimo, że bardzo podobały mu się same zawody, to jednak stwierdził, że Robert Lewandowski gra o niebo lepiej :) Dlatego bardzo chciałby spotkać gwiazdora polskiej reprezentacji i pogratulować mu wielkiego talentu i formy oraz zdobyć jego autograf.

inne

2018-06-11

„Proszę Państwa, co za emocje, co za spotkanie!!!” Tak zapewne wykrzyknąłby niejeden komentator sportowy rozpoczynając opowieść o dniu 11 czerwca 2018, w którym Wiktorek i 5 innych Marzycieli spełniło swoje marzenie.

W warszawskim hotelu Double Tree by Hilton, punktualnie o godzinie 13:30 Marzyciele poznali Roberta Lewandowskiego, kapitana reprezentacji narodowej w piłce nożnej. Piłkarz urzekł Marzycieli swoją otwartością i pozytywną energią, hojnie rozdając autografy i chętnie pozując do zdjęć. Ani jeden gadżet przyniesiony przez Marzycieli nie pozostał bez podpisu! Po podstemplowaniu wszystkich piłek i koszulek przyszła pora na pamiątkowe fotki, te grupowe i indywidualne. Wiktorek poprosił o wspólne selfie. W dalszej części spotkania inicjatywę przejęli Marzyciele zadając swojemu idolowi wiele pytań. I tak skłonili pana Roberta do opowieści o początkach piłkarskiej kariery, o żmudnej pracy jaką włożył w to, by być liderem reprezentacji Polski i zarazem jej Kapitanem, a przede wszystkim jednym z najlepszych piłkarzy na świecie. „Lewy” mówił także o grze fair-play i szacunku dla przeciwnika. Uczestnicy spotkania otrzymali trochę zakulisowych informacji o kontuzji Kamila Glika i jego występie na Mundialu w Rosji.

Czas spotkania minął bardzo szybko, a na pożegnanie Marzyciele przybili „piątki” ze swoim idolem. Przed rozstaniem nasz Kapitan zapytał jeszcze, jak Marzyciele typują wyniki meczów piłkarskich mistrzostw świata, i jak oceniają szanse polskiej drużyny – nikt nie miał wątpliwości, Polska wygra każdy mecz, a Pan Robert zostanie królem strzelców!

Po obiedzie i krótkim odpoczynku w hotelu okazało się, że to nie koniec przewidzianych na ten dzień atrakcji! Zaproszono nas na trening Biało-Czerwonych na Stadionie Narodowym!

Znaleźć się na murawie Narodowego z reprezentacją Polski, z jej trenerem, całym sztabem szkoleniowym, było wielkim przeżyciem! I choć nie dane było Marzycielom zagrać z piłkarzami, to wszyscy zgodnie stwierdzili, że siedzenia dla drużyny i trenera na płycie boiska są bardzo wygodne. Autografom i zdjęciom nie było końca, a Wiktor zebrał chyba najwięcej. Zbigniew Boniek, Adam Nawałka, Jakub Błaszczykowski, Tomasz Iwan, Łukasz Piszczek… Lista osób ze zdjęć jest bardzo długa. I to nie byle jakich zdjęć, bo każde jedno to oczywiście „selfie”. Najcenniejszym trofeum Wiktorka jest koszulka z podpisami wszystkich reprezentantów. Wierzcie lub nie, ale nie ma już na niej wolnego miejsca. Wiktor zaplanował, że pójdzie w niej do szkoły… Już widzę miny Jego kolegów i koleżanek z klasy!

Wiktorku, mamy nadzieję, że spotkanie z Robertem Lewandowskim i kadrą piłkarską zostanie na długo w Twojej pamięci.

Marzenia się spełniają – dlatego warto marzyć!

spełnienie marzenia

2018-06-11

„Proszę Państwa, co za emocje, co za spotkanie!!!” Tak zapewne wykrzyknąłby niejeden komentator sportowy rozpoczynając opowieść o dniu 11 czerwca 2018, w którym Wiktorek i 5 innych Marzycieli spełniło swoje marzenie.

W warszawskim hotelu Double Tree by Hilton, punktualnie o godzinie 13.30 Marzyciele poznali Roberta Lewandowskiego, kapitana reprezentacji narodowej w piłce nożnej. Piłkarz urzekł Marzycieli swoją otwartością i pozytywną energią, hojnie rozdając autografy i chętnie pozując do zdjęć. Ani jeden gadżet przyniesiony przez Marzycieli nie pozostał bez podpisu! Po podstemplowaniu wszystkich piłek i koszulek przyszła pora na pamiątkowe fotki, te grupowe i indywidualne. Wiktorek poprosił o wspólne selfie. W dalszej części spotkania inicjatywę przejęli Marzyciele zadając swojemu idolowi wiele pytań. I tak skłonili pana Roberta do opowieści o początkach piłkarskiej kariery, o żmudnej pracy jaką włożył w to, by być liderem reprezentacji Polski i zarazem jej Kapitanem, a przede wszystkim jednym z najlepszych piłkarzy na świecie. „Lewy” mówił także o grze fair-play i szacunku dla przeciwnika. Uczestnicy spotkania otrzymali trochę zakulisowych informacji o kontuzji Kamila Glika i jego występie na Mundialu w Rosji.

Czas spotkania minął bardzo szybko, a na pożegnanie Marzyciele przybili „piątki” ze swoim idolem. Przed rozstaniem nasz Kapitan zapytał jeszcze, jak Marzyciele typują wyniki meczów piłkarskich mistrzostw świata, i jak oceniają szanse polskiej drużyny – nikt nie miał wątpliwości, Polska wygra każdy mecz, a Pan Robert zostanie królem strzelców!

Po obiedzie i krótkim odpoczynku w hotelu okazało się, że to nie koniec przewidzianych na ten dzień atrakcji! Zaproszono nas na trening Biało-Czerwonych na Stadionie Narodowym!

Znaleźć się na murawie Narodowego z reprezentacją Polski, z jej trenerem, całym sztabem szkoleniowym, było wielkim przeżyciem! I choć nie dane było Marzycielom zagrać z piłkarzami, to wszyscy zgodnie stwierdzili, że siedzenia dla drużyny i trenera na płycie boiska są bardzo wygodne. Autografom i zdjęciom nie było końca, a Wiktor zebrał chyba najwięcej. Zbigniew Boniek, Adam Nawałka, Jakub Błaszczykowski, Tomasz Iwan, Łukasz Piszczek… Lista osób ze zdjęć jest bardzo długa. I to nie byle jakich zdjęć, bo każde jedno to oczywiście „selfie”. Najcenniejszym trofeum Wiktorka jest koszulka z podpisami wszystkich reprezentantów. Wierzcie lub nie, ale nie ma już na niej wolnego miejsca. Wiktor zaplanował, że pójdzie w niej do szkoły… Już widzę miny Jego kolegów i koleżanek z klasy!

Wiktorku, mamy nadzieję, że spotkanie z Robertem Lewandowskim i kadrą piłkarską zostanie na długo w Twojej pamięci.

Marzenia się spełniają – dlatego warto marzyć!