Moim marzeniem jest:

Popływać statkiem po morzu i pobawić się na plaży w ciepłym kraju

Daniel, 4 lata

Kategoria: inne

Oddział: Opole

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Adriana i Jürgen z gośćmi weselnymi

pierwsze spotkanie

2008-04-06

"Uczynić kogoś szczęśliwym - to jakby jego życie pomnożyć i pogłębić"

W słoneczną sobotę wybraliśmy się do Rybnika, aby spotkać się z niespełna 4 letnim Danielem. Kiedy, po drobnych problemach, dojechaliśmy do domu naszego Marzyciela, drzwi otworzyła nam Jego przesympatyczna mama. Młody urwis czekał już na nas w pokoju, w którym z wielkim zainteresowaniem oglądał bajki. Bardzo szybko nawiązaliśmy z nim kontakt i zaczęliśmy bawić się nowymi zabawkami, które otrzymał od nas w prezencie. Marzyciel to bardzo radosny i pogodny chłopczyk, który, jak na swój wiek, ma bardzo bogate zainteresowania, o których lubi opowiadać innym. Ma on bardzo wiele marzeń i bardzo trudno było mu się zdecydować na to największe, dlatego postanowiliśmy zabawić się w rysowanie marzeń. Po chwili namysłu na kartce Danielka znalazł się statek i ogromna plaża. W dalszej rozmowie z nami stwierdził, że marzy mu się pobyt na plaży i rejs statkiem w jakimś ciepłym kraju. Jesteśmy pewni, że właśnie to jest Jego największe marzenie, dlatego zabieramy się do pracy! Danielku zrobimy wszystko, co w naszej mocy byś mógł popływać statkiem po morzu w jakimś bardzo, bardzo ciepłym kraju.

spełnienie marzenia

2008-06-22

22 lipca 2008 roku wyruszyliśmy we wspaniałą podróż by spełnić marzenie 4-letniego Danielka. O godzinie 17:45 wylądowaliśmy na greckiej wyspie Rodos. Ciepły klimat, doskonała atmosfera sprawiały, że uśmiech nie schodził nam z twarzy. Kiedy dotarliśmy do hotelu byliśmy pod ogromnym wrażeniem miejsca, w którym mieliśmy spędzić caluteńki tydzień. Hotel "Kalithea Sun" prezentował się znakomicie. Daniel od razu chciał pluskać się w basenie i bawić na placu zabaw. Ponieważ chłopczyk nie ma problemu z nawiązywaniem znajomości, szybko zapoznał się z Kamilem. Od tej pory chłopcy stali się najlepszymi przyjaciółmi. Całymi dniami bawili się, kąpali w morzu, budowali babki z piasku, a nawet wspólnie odbywali popołudniową drzemkę. Radość i uśmiech towarzyszyły im codziennie. W środę 25 lipca wybraliśmy się na wyspę Symi. Malowniczy rejs statkiem wywarł na Danielu duże wrażenie. Ogromne statki jakie chłopiec miał możliwość oglądać w porcie wywołały podziw i fascynację. Daniel tak bardzo się cieszył, że co kilka minut mieliśmy okazję słyszeć głośne " JES, JES, JES " !!!!. Nasza radość z powodu szczęścia chłpca nie znała granic. Wycieczka do Grecji była naprawdę fascynująca. Szczerze mówiąc, aż brakuje słów aby opisać szczęcie dziecka które spełnia swoje marzenie. Sądzę, iż bez wątpienia można rzec, że wyspa Rodos to WYSPA MARZEŃ!!!