Do wyjazdu na fantastyczną przygodę w Disneylandzie wszyscy przygotowywaliśmy się już od dawna i z niecierpliwością czekaliśmy na dzień 12 września. Tego dnia wyruszaliśmy do Warszawy, skąd następnego dnia o świcie wylatywaliśmy w kierunku naszego ostatecznego celu - Paryża. Do hotelu Hampton by Hilton dojechaliśmy po południu, daliśmy sobie czas na odpoczynek, a następnie wybraliśmy się na pizzę do pobliskiej restauracji. Wyczekując już następnego ranka, kiedy to czekała nas pobudka o 4 rano, położyliśmy się spać.

DzieÅ„ 13 wrzeÅ›nia rozpoczÄ™liÅ›my przejazdem na lotnisko. Jako że żaden z naszych marzycieli nie leciaÅ‚ wczeÅ›niej samolotem, niecierpliwie czekali, by wreszcie znaleźć siÄ™ na pokÅ‚adzie. Lot przebiegÅ‚ spokojnie i trwaÅ‚ okoÅ‚o dwóch godzin. Przez okna, z powodu nie do koÅ„ca sprzyjajÄ…cej pogody, widzieliÅ›my gÅ‚ównie chmury. Nie przejmowaliÅ›my siÄ™ tym jednak, wszyscy myÅ›leli już o czekajÄ…cym na nas na dole Disneylandzie. Po przyjeździe do hotelu odpoczÄ™liÅ›my chwilÄ™ i wybraliÅ›my siÄ™ na obiad do restauracji zwanej Rainforest Cafe, której wystrój przypomina dżunglÄ™, sÄ… tam nawet makiety dzikich zwierzÄ…t. Po zjedzeniu pysznego posiÅ‚ku wreszcie byÅ‚ czas na gÅ‚ównÄ… atrakcjÄ™. NiedÅ‚ugo po naszym przyjÅ›ciu rozpoczęła siÄ™ piÄ™kna parada postaci z Disneylandu, która zaparÅ‚a nam dech w piersiach. ZobaczyliÅ›my niemal wszystkie postacie z bajek Disneya, od Myszki Miki poprzez Nemo po ElzÄ™ i AnnÄ™ na lodowym zamku! NastÄ™pnie postanowiliÅ›my dostarczyć sobie jeszcze wiÄ™cej emocji, zwiedzajÄ…c zamek ÅšpiÄ…cej królewny oraz bawiÄ…c siÄ™ na dwóch karuzelach. WybraliÅ›my siÄ™ też do labiryntu Alicji z Krainy Czarów oraz zamku Królowej Kier. UdaÅ‚o nam siÄ™ popÅ‚ynąć Å‚ódkÄ… w czarodziejskim Å›wiecie Å›piewajÄ…cych maÅ‚ych postaci z bajek Å›wiata oraz polecieć statkiem z Gwiezdnych Wojen w trójwymiarowym Å›wiecie. Na sam koniec dnia czekaÅ‚ nas jeszcze pokaz iluminacji wyÅ›wietlany na zamku, który, choć byliÅ›my zmÄ™czeni, obejrzeliÅ›my z radoÅ›ciÄ…. Przed 22:00 wróciliÅ›my do naszego hotelu i nastaÅ‚ czas na sen.

Kolejny dzieÅ„ rozpoczÄ™liÅ›my pysznym Å›niadankiem w hotelowej restauracji - byÅ‚y croissanty, naleÅ›niki, co tylko dusza zapragnie. Podczas Å›niadania nasi marzyciele otrzymali w prezencie od hotelu dzienniki na autografy od postaci, które uda nam siÄ™ spotkać w parku. NiedÅ‚ugo po najedzeniu siÄ™ do syta wyruszyliÅ›my na kolejne przygody. ByÅ‚ to dzieÅ„, w którym udaÅ‚o nam siÄ™ zobaczyć wielu bohaterów z bajek. SpotkaliÅ›my siÄ™ z Kaczorem Donaldem, Daisy, Goofym i Pluto, MyszkÄ… Miki oraz Mini, pozowaliÅ›my do fotek również z AurorÄ…, bohaterami z Alicji w Krainie Czarów oraz Kubusia Puchatka. UdaÅ‚o nam siÄ™ przepÅ‚ynąć Å‚ódkÄ… po parku miniaturowych paÅ‚aców z bajek, przejechać kolejkÄ…, samochodami bÄ™dÄ…cymi bohaterami z filmu „Auta”, polecieć na dywanie Alladyna oraz zaliczyć dwie ekstremalne przygody. Za namowÄ… Zuzi wybraliÅ›my siÄ™ do wieży strachów, gdzie niczego siÄ™ nie spodziewajÄ…c, weszliÅ›my do windy. Kiedy w szaleÅ„czym tempie zaczęła wozić nas do góry i w dóÅ‚ emocje siÄ™gnęły u nas zenitu. PrÄ™dkość byÅ‚a tak duża, że przy jeździe w dóÅ‚ Å›ciÄ…gnęło mi opaskÄ™ z gÅ‚owy! OtworzyÅ‚o siÄ™ też okno, przez które widzieliÅ›my z góry caÅ‚y Disneyland oraz pola za nim. TÄ™ atrakcjÄ™ wszyscy na pewno zapamiÄ™tamy na dÅ‚ugo :). DrugÄ… szalonÄ… przygodÄ™ przeżyliÅ›my na kolejce, która przewiozÅ‚a nas przez tunel pod jeziorem na górÄ™ nazwanÄ… „Thounder Mountain”. Z daleka wydawaÅ‚a siÄ™ wolna i przyjemna, jednak podczas przejażdżki przekonaliÅ›my siÄ™, że pÄ™dzi ona naprawdÄ™ szybko! OczywiÅ›cie na naszych marzycielach nie zrobiÅ‚o to wielkiego wrażenia, ale my, doroÅ›li, przeżyliÅ›my niezÅ‚y strach. Mimo to ja wspominam to fajnie i może nawet wybraÅ‚abym siÄ™ na kolejkÄ™ po raz drugi. Razem z ZuzÄ… udaÅ‚o nam siÄ™ również zaliczyć kolejkÄ™ z bajki o żóÅ‚wiach, która naÅ›ladowaÅ‚a szybkie prÄ…dy morskie i jechaÅ‚o siÄ™ w caÅ‚kowitej ciemnoÅ›ci. ChÅ‚opcy w tym czasie obejrzeli pokaz Spider Mana. Pod koniec dnia pospacerowaliÅ›my po wyspie Piratów z Karaibów oraz trochÄ™ zgubiliÅ›my siÄ™ w skalnym labiryncie. CaÅ‚e szczęście dosyć szybko udaÅ‚o nam siÄ™ wydostać na Å›wiatÅ‚o dzienne :). Wieczorem zobaczyliÅ›my jeszcze raz piÄ™kny pokaz Å›wietlnych iluminacji oraz udaliÅ›my siÄ™ do hotelu na odpoczynek. Po tak dÅ‚ugim i emocjonujÄ…cym dniu spaliÅ›my jak susÅ‚y do rana!

Sobota byÅ‚a ostatnim dniem naszej przygody. Po Å›niadaniu od razu wyruszyliÅ›my do parku. UdaÅ‚o nam siÄ™ jeszcze zaÅ‚apać na zdjÄ™cie oraz autograf od Sticha oraz Arielki. Jako że naszym marzycielom bardzo podobaÅ‚ siÄ™ rejs statkiem po krainie Å›piewajÄ…cych postaci, wybraliÅ›my siÄ™ tam raz jeszcze. Oprócz tego zasiedliÅ›my jeszcze w latajÄ…cym statku Piotrusia Pana oraz odwiedziliÅ›my Å›wiat szczurka z bajki Ratatuj. DaliÅ›my sobie też trochÄ™ czasu na zakup pamiÄ…tek, a nastÄ™pnie wybraliÅ›my siÄ™ na obiad. Po zjedzeniu posiÅ‚ku od razu poszliÅ›my do hotelu po nasze bagaże, które spakowaliÅ›my już rano, gdyż czas nas nagliÅ‚. Przed hotelem czekaÅ‚y na nas busy, które zawiozÅ‚y nas na lotnisko. O godzinie 19:40 wystartowaliÅ›my w kierunku Warszawy. Przez okno, jako że pogoda byÅ‚a Å‚adna, mogliÅ›my obserwować z góry Å›wiatÅ‚a wielkich miast nad którymi lecieliÅ›my. W Warszawie byliÅ›my przed 22, po odbiorze bagaży zaÅ‚adowaliÅ›my siÄ™ do busa i pojechaliÅ›my do hotelu na zasÅ‚użony odpoczynek.

NastÄ™pnego dnia rano przyjechaÅ‚ po nas samochód, by zabrać wszystkich uczestników wycieczki do domu. Nie byÅ‚o Å‚atwo nam siÄ™ pożegnać po tak wielu przeżytych razem przygodach!

Zuza, Igor i Olek - dziękujemy Wam za to piękne marzenie! Mamy nadzieję, że spełniło się w stu procentach i będziecie to zawsze dobrze wspominać. Wasza historia pokazuje, że naprawdę warto marzyć i marzenia się spełniają! Życzymy wam wszystkiego, co najlepsze. Przede wszystkim wielu innych spełnionych życzeń!

DziÄ™kujemy naszym sponsorom oraz wszystkim, którzy przyczynili siÄ™ do tego, by to speÅ‚nienie tak wyglÄ…daÅ‚o. Szczególne podziÄ™kowania dla Hotelu Hampton by Hilton w Warszawie za nocleg dla nas przed wylotem i po przylocie.