Moim marzeniem jest:

zostać księżniczką (Elzą)

Aleksandra, 6 lat

Kategoria: inne

Oddział: Olsztyn

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2017-01-10

     Na pierwsze spotkanie z naszą małą Marzycielką udaliśmy się do szpitala. Gdy weszliśmy na oddział, Olcia już na nas czekała w swoim pokoju. Kiedy nas zobaczyła trochę się zawstydziła, ale ten stan nie trwał długo! Na przełamanie pierwszych lodów podarowaliśmy jej drobny upominek. Oli najbardziej spodobał się  króliczek ubrany w fioletową sukienkę w kwiatki. Od razu nadaliśmy mu imię a nasza Marzycielka się do niego przytuliła. Uznaliśmy, że warto zrobić rysunek odwzorowujący misia, więc chwyciliśmy za kartkę papieru i kredki. Po chwili spod naszych rąk wyszło arcydzieło! Stwierdziliśmy, że na jednym nie spoczniemy i rysowaliśmy dalej podobiznę misia, następnie zajęliśmy się kolorowanką z księżniczkami. Po dokończeniu kolorowanki zaczęłam rozmawiać z naszą małą Marzycielką o tym co lubi a czego nie, jak spędza wolny czas i o innych rzeczach z nią związanych. Usłyszałam , że Ola pragnie zostać księżniczką a jej ulubioną jest Elza i  właśnie w nią chciałaby się wcielić. To marzenie jest naprawdę wspaniałe(pomyślałam)! Przy tak wspaniałej zabawie czas niestety szybko upływa i zanim się obejrzeliśmy trzeba było już iść. Na koniec spotkania pożegnaliśmy się z Olą i jej rodzicami i opuściliśmy szpital mając nadzieję na kolejne spotkanie!

spełnienie marzenia

2017-06-01

     Z przyjemnością obwieszczamy, że 1 czerwca 2017 r. swoje rządy w Krainie Lodu rozpoczęła księżniczka Ola, która marzyła o tym, by zostać Elzą!

    Ten dzień, zapewne najbardziej niezapomniany Dzień Dziecka dla Oli, zaczął się wyjątkowo intensywnie. Rodzice Oli zdradzili nam, że aby dotrzeć na czas i wyszykować się należycie do tego wielkiego wydarzenia, to cała rodzina była na nogach już o 6. Ale to nie przeszkadzało naszej księżniczce by wyglądać olśniewająco. Około 9 w Pracowni Wizerunku w Olsztynie na naszą Marzycielkę czekała jej dobra wróżka, ktora pomogła jej przywdziać strój Elzy. Był to również czas aby zadbać o niennaganny wygląd dłoni, paznokci i świetlisty blask cery. Początkowo Oleńka wydawała się nieco onieśmielona tymi wszystkimi zabiegami oraz faktem, że większość par oczu jest zwrócona na nią. Jednak wydaje się, że przywdzianie pięknej sukienki pozwoliło zapomnieć o początkowym zawstydzeniu.

    W tym czasie na przyjazd Oli szykowali się jej druhny i dworzanie: ubierali dworskie i bajkowe szaty, formowali barwny korowód i z radością wypatrywali swojej księżniczki. Gdy tylko oczekiwana księżniczka przybyła i zajęła miejsce w swojej karocy, kolorowy orszak wyruszył za nią ulicami olsztyńskiej Starówki wiwatując, klaszcząc, śpiewając i pozdrawiając przechodniów radosnymi okrzykami "Wiwat księżniczka Elza!". W jakże zaszczytnym miejscu, przy starym olsztyńskim Ratuszu nastąpiła uroczysta koronacja. Na głowie Oli spoczął przepiękny srebrnobiały diadem, w dłoni podobne berło. Księżniczka rozesłała swym poddanym liczne uśmiechy i ruszyła w dalszą podróż do Zamku, gdzie w  bramie Zamku czekał na nas dzielny komtur, który uroczyście przywitał księżniczkę Olę i oprowadził ją po komnatach. W jednej z nich odbyło się bajkowe przedstawienie o małej Czarodziejce, która wbrew woli innych czarownic i starych wiedźm nie chciała psocić i dokuczać innym, lecz zostać prawdziwą dobrą wróżką. Następnie, w iście bajkowy klimat Krainy Lodu pomogła nam się przenieść pani Paulina, wykonując piosenkę "Mam tę moc".

    Po części artystycznej kontynuowaliśmy wędrówki po komnatach, a w jednej z nich czekał na naszą księżniczkę tort z wizerunkiem Elzy. Myślę, że wszyscy goście z cieknącą ślinką wyczekiwali, aż wypalą się na nim świeczki. Tortem rozpoczęliśmy królewską ucztę, tańce i paradę bajkowych postaci, które złożyły naszej księżniczce liczne dary. Dzień przebiegał wyjątkowo intensywnie i pod koniec nasza księżniczka wydawała się nieco zmęczona. Dlatego nie przedłużając poprosiliśmy jeszcze tylko naszą Wysokość o wspólne pamiątkowe zdjęcie i pozwoliliśmy udać się na spoczynek:-)).

  Ten dzień wyglądał i przebiegał tak bajecznie tylko dlatego, że wiele ludzi o ogromnych i otwartych sercach zupełnie bezinteresownie zaangażowało się w jego organizację. 

Dziękujemy:

BabaFest w Olsztynie - za sponsorowanie całego wydarzenia,

Zamkowi w Olsztynie - za ugoszczenie naszej księżniczki,

Pracowni Wizerunku w Olsztynie - za dbałość o wizerunek księżniczki Oli,

Stajni Huragan - za przejazd dorożką po olszyńskiej Starówce,

Piotrowi Szczurowskiemu - za transport konia,

Szkole Podstawowej nr 34 im. Józefa Malewskiego - za orszak barwnych, bajkowych postaci,

Szkole Podstawowej w Rusi - za przepiękne przedstawienie "Mała Czarodziejka",

Paulinie Kosikowskiej - za występ wokalny,

Natalii Zapaśnik - za uwiecznienie na zdjęciach całego wydarzenia,

Przemysławowi Kubiakowi - za videofilmowanie tego szczególnego dnia.