Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2016-11-15
W spokojne, listopadowe popołudnie umówiłyśmy się z Szymonem, naszym nowym Marzycielem oraz Jego mamą, na pierwszą wizytę w celu poznania marzenia. Gdy zaszłyśmy na oddział, Chłopiec właśnie oglądał bajki. Spróbowałyśmy odciągnąć Chłopca od telewizora, wręczając Mu garść baloników i lodołamacze w postaci gry i przytulnego, pluszowego misia.
Szymon bardzo chciałby nasza wizyta odbyła się w świetlicy dla dzieci, zatem szybko się tam przenieśliśmy, wraz z towarzyszącymi Szymonowi dziećmi z sali.
Nasz Marzyciel, z początku nieco zawstydzony i cichy, troszkę się otworzył i zaczął z Nami żartować. Jako, że Chłopiec nie opowiadał dużo o sobie, przeszłyśmy do sedna naszej wizyty; wręczyłyśmy Chłopcu blok i kredki oraz zachęciłyśmy, by przelał na papier to, o czym marzy najbardziej. Po kilkunastu minutach na kartce widniały 4 wielkie
marzenia Szymona, z czego te najważniejsze z numerem 1 to: Konsola Xbox One z Kinectem. Szymon w szpitalu spędza sporo czasu grając na konsoli, więc taki sprzęt na pewno mu się przyda również w domu, gdzie będzie mógł grać i się bawić do woli i bez ograniczeń.
Gdy już wiedziałyśmy, o czym Szymon bardzo marzy, zakończyłyśmy nasze spotkanie, po czym My udałyśmy się do wyjścia a Szymon do pokoju z konsolą dla dzieci.
Szymonku, cieszymy się, że masz takie fajne marzenie i tak, jak mówiłyśmy, postaramy ze wszystkich sił, żeby Twoje marzenie stało się rzeczywistością.
spełnienie marzenia
2017-01-15
W styczniowe niedzielne popołudnie wybraliśmy się do Szymona, aby móc spełnić Jego upragnione marzenie. Aby spotkać się z Szymonem, musieliśmy pokonać niekrótką trasę. Jednak po dwugodzinnej podróży byliśmy już pod domem Naszego Marzyciela. Rodzina przyjęła Nas bardzo życzliwie. Po przywitaniu wręczyliśmy balony Szymonowi i Jego starszej siostrze. Zapytaliśmy chłopca, czy Nas jeszcze pamięta i czy pamięta, co chciał dostać.
Na wstępie wręczyliśmy Chłopcu niespodziankę od zespołu Boys. Marzyciel z ciekawością i zaskoczeniem zajrzał do torby i wyjął nowoczesne słuchawki, wielką pamiątkową bombkę oraz pozostałe akcesoria, które podarowali Mu członkowie tego znanego zespołu. Czas spędzany z Szymonem i Jego rodziną mijał w bardzo miłej atmosferze, jednak trzeba było przejść do sedna naszej wizyty i sprawdzić czy wielkie zielone pudełko zawiera to, o czym Chłopiec najbardziej marzy.
Szymon był bardzo nieśmiały, ale otworzył swój prezent z naszą pomocą. Okazało się, że podłączenie wszystkich kabli do Xboxa jest trudniejsze niż myśleliśmy. Jednak z pomocą taty się udało. Szymon nie mógł się doczekać, kiedy będzie mógł zagrać w grę na swoim nowym Xboxe. Marzyciel z każdą minutą naszego pobytu bardziej się ośmielał. Oprócz głównego prezentu, chłopiec otrzymał mnóstwo kolorowanek, kredki, a także pluszową owcę. Dowiedzieliśmy się, że taką chciał dostać. Czas w towarzystwie Szymona i Jego rodziny mijał bardzo miło, ale musieliśmy wracać do domu.
Na koniec naszego spotkania wręczyliśmy Szymonowi pamiątkowy dyplom, pożegnaliśmy się i wyruszyliśmy w drogę powrotną. Pamiętaj Szymonku Kochany, nigdy nie przestawaj marzyć, bo sam zobaczyłeś, że ulegają one spełnieniu!
Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do spełnienia marzenia Szymona. Koło Naukowe Prawa Sportowego UwB, wszystkie zespoły występujące podczas IV Turnieju Charytatywnego Piłki Nożnej – jesteście Wielcy. To dzięki Wam, Szymon mógł zapomnieć o przykrościach dnia codziennego i uwierzyć, że marzenia naprawdę się spełniają. Jeszcze raz Dziękujemy!!!