Moim marzeniem jest:

Kolekcja klocków Lego ze Scooby Doo

Alicja, 5 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Wrocław

Status marzenia: spełnione

inne

2016-10-11

Tego dnia pogoda nas nie rozpieszczała. Jednak mimo wiatru i deszczu udało nam się dotrzeć do Przylądka Nadziei, by poznać Alę – naszą siedmioletnią Marzycielkę.

Gdy dotarłyśmy na miejsce, okazało się, że jedna z nas miała już okazję zobaczyć Alę wcześniej, spotkała ją bowiem przy okazji odwiedzin u innej z naszych Marzycielek. Ala zapadła jej w pamięć, ponieważ biegła po korytarzu i pokojach innych dzieci ubrana… w strój księżniczki!  
Choć tym razem Ala była ubrana w coś wygodniejszego, zachowywała się jak prawdziwa księżniczka. Nasza Marzycielka to bardzo grzeczna, sympatyczna i ciekawa świata dziewczynka. Chętnie opowiedziała nam o tym, jak gotuje razem z mamą swoje ulubione pierogi, oraz o swoim koledze Szymonie, na którego powrót z innego szpitala czekała z niecierpliwością. Oprócz przebierania się za księżniczkę oraz oglądania bajek Ala lubi także zagadki. Bardzo przypadł jej do gustu nasz mały prezent, który jej przyniosłyśmy – kolorowy quiz. Nasza Marzycielka doskonale radziła sobie z pytaniami, nawet tymi trudniejszymi. Między tymi pytaniami udało nam się również zdać najważniejsze pytanie: o marzenie dziewczynki.  Również z tą zagadką nie miała najmniejszego problemu. Ali marzy się cała kolekcja zestawów klocków Lego ze Scooby Doo. Nasza Marzycielka widziała już wszystkie odcinki swojej ulubionej bajki. Teraz marzy, by móc  zbudować swój własny Tajemniczy Dwór i gonić Bezgłowego Jeźdźca razem ze Scoobym i Kudłatym w Wehikule Tajemnic. 

Choć ostrzegłyśmy Alę, że będą czekać ją długie godziny układania klocków, ona nie zrażona powiedziała, że jest na to gotowa. Nam nie pozostaje więc nic innego, jak spełnić jej marzenie!

spełnienie marzenia

2017-01-11

Tego dnia Ala wraz z Mamą odwiedzały Przylądek Nadziei. Po całym dniu spotkań z lekarzami w kąciku zabaw na naszą Marzycielkę czekała niespodzianka.

Ala wiedziała dokładnie po co się spotykamy. Gdy przybiegła przywitać się ze mną od razu wręczyła mi piękne podziękowanie, które wraz z Mamą przygotowały dla Państwa Małgorzaty Słociuk - Jurczyńskiej oraz Roberta Jurczyńskiego, którzy byli sponsorami marzenia Ali.

Na moje pytanie czy w ogóle pamięta mnie i nasze pierwsze spotkanie Marzycielka rezolutnie odpowiedziała, że pamięta je doskonale i dziś spotkamy, aby mogła otrzymać wymarzone klocki Lego ze Scooby-Doo. W takiej sytuacji nie pozostało mi nic innego niż wręczyć prezenty Ali. Jednak mając w pamięci zamiłowanie Ali do rozwiązywania zagadek zaproponowałam aby nasza Marzycielka sama odnalazła wszystkie pudełka z klockami w trakcie gry w ciepło-zimo. Po odnalezieniu 3 pakunków Ala stwierdziła, że taka gra jest zbyt łatwa więc pozostałe 2 zestawy odnalazła już samodzielnie, bez podpowiedzi.

Gdy wszystkie paczki zostały już odnalezione Ala zabrała się za ich rozpakowywanie. Cóż to była za radość! W trakcie rwania papieru z każdego z prezentów Ala wesoło krzyczała: „Klocki! Ze Scooby-Doo! Znowu!” Najwięcej radości sprawił jej zestaw ze Strasznym Dworem - „Zamek! Ze Scooby-Doo! Dokładnie taki jak chciałam!” - powiedziała jakby z niedowierzaniem, że właśnie spełniło się jej największe marzenie.

Ala nie zaczęła od razu układać swoich klocków tylko dzięki czujności Mamy. Po całym dniu pełnym wrażeń Dziewczynka wraz z Mamą musiały wrócić do domu. Gdy Mama Ali pakowała klocki do samochodu my pograłyśmy jeszcze w ciepło-zimo. Ty razem to Ala chowała pluszowego misia a moim zdaniem było odnalezienie go. Ala była niezmiernie wesoła, gdy udawało się ukryć misia w taki sposób, że przez dłużą chwilę musiałam go szukać.

To pięknie spełnienie marzenia nie byłoby możliwe gdyby nie dobre serce Pani Małgorzaty i Roberta, którym raz jeszcze serdecznie dziękujemy za pomoc i okazane wsparcie.