Moim marzeniem jest:

Różowy laptop z naklejką z księżniczką

Gabrysia, 3 lata

Kategoria: dostać

Oddział: Bydgoszcz

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2016-03-13

Jest chłodny niedzielny wieczór, a my, bydgosko - toruńska ekipa fundacji "Mam marzenie", po raz kolejny postanawiamy poznać pewną uroczą damę i jej marzenie.

Po dotarciu na miejsce - szpitala akademickiego spostrzegamy w pewnej z sal małą śpiącą królewnę. Trochę rozczarowani, postanowiliśmy przełożyć naszą wizytę na inny dzień. Sen to przecież samo zdrowie, a my zawsze jesteśmy skorzy do kolejnych spotkań z tak cudownymi maleństwami.

Jednakże po chwili mama naszej marzycielki przybiegła do nas z wieścią, ze Gabrysia się obudziła. Pełni radości wróciliśmy więc do niej.

Nasza marzycielka to trzyletnia królewna o niesamowitych, zielonych oczach. Jest to spokojna i nieśmiała dziewczynka, która była  trochę zawstydzona wizytą naszych wolontariuszek. Jednakże udało się nawiązać cień porozumienia. Miś - nasz lodołamacz - został nazwany Gapciem i już zawsze będzie przyjacielem naszej królewny.  Co więcej, dowiedzieliśmy się, że Gabrysia ma półroczną siostrzyczkę Lenkę, z którą chciałaby się widzieć. I tu właśnie jest problem. Nasza marzycielka nie posiada laptopa i kamerki, które umożliwiłyby kontakt  z Lenką. Z tego oto względu jej marzeniem  jest ten oto sprzęt.

Jak wiadomo, wszystkie małe księżniczki uwielbiają kolor różowy. Dlatego niech jej wymarzony laptop będzie w tym oto kolorze.

Ta jedna rzecz może sprawić uśmiech na twarzy tej malej istotki, dla której największym szczęściem jest ujrzenie swojej małej siostrzyczki i reszty rodziny. 

spełnienie marzenia

2016-06-07

Dla niektórych Dzień Dziecka odbywa się nie tylko raz w roku. 07.06., prawie tydzień po tym święcie Gabrysia mogła ponownie zapomnieć o otaczającym świecie.

Od razu po egzaminie, który czekał mnie tego samego dnia, wsiadłem z pośpiechem do samochodu, by jak najszybciej móc spotkać się ze sponsorem, który, z oddalonego o ponad 150 km Płocka, przyjechał wraz z wymarzonym różowym laptopem, by uczestniczyć w spełnieniu. Wspólnie z nim udaliśmy się do Gabrysi z dobrą nowiną. Nie mogąc trzymać Jej dłużej w niepewności, tuż po wejściu wręczyliśmy kolorowy pakunek. Oczywiście papier ozdobny długo nie wytrzymał na kartonie laptopa, który równie szybko został z niego wyciągnięty. Jego kolor oraz naklejki księżniczek, przerosły najśmielsze oczekiwania marzycielki. Do zestawu dołączone były również różowe słuchawki (idealnie komponujące się z laptopem). Długo nie czekając, uruchomiliśmy sprzęt, który skonfigurowaliśmy w różowych kolorach. Od tego momentu zajęła się nim już tylko Gabrysia. Mimo dużej pokusy by w 100% poświęcić się nowemu nabytkowi, znalazła czas na wspólne zabawy wraz ze sponsorem oraz na sesję zdjęciową. Jej początkowe zszokowanie, przerodziło się w ogromną radość, którą emanowała całą sobą. Pod koniec spotkania próbowała nam nawet zapłacić za prezent pieniędzmi, które zbierała od dłuższego czasu do swojej świnki właśnie na ten cel. Dopiero wytłumaczenie, że to prezent, który sobie wymarzyła, przekonało Ją. A uzbierane pieniądze może przeznaczyć na inne marzenie.

Gabrysiu – dziękujemy Ci za sowite wyściskanie oraz szeroki uśmiech podczas spotkania. Niech Twój różowy laptop nigdy Ci się nie znudzi, a jego możliwości nigdy nie zawiodły!

Na zakończenie raz jeszcze chcielibyśmy podziękować Panu Bartłomiejowi wraz z małżonką. To dzięki Państwa chęci pomocy oraz poświęconemu czasu, można było spełnić te marzenie. Mimo dużej odległości znalazł Pan czas, by przyjechać i osobiście uszczęśliwić Gabrysię. Życzymy powodzenia w dalszym spełnianiu marzeń. Do usłyszenia następnym razem!