Moim marzeniem jest:

Zostać Bramkarzem

Aleksander, 7 lat

Kategoria: być

Oddział: Białystok

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2016-02-07

W przepiękną, słoneczną niedzielę wyruszyliśmy na poznanie marzenia naszego Nowego Marzyciela. Aleksander, chłopiec o przepięknym uśmiechu i czarujących oczkach.

Na spotkanie umówiliśmy się w sympatycznej knajpce, niedaleko miejsca zamieszkania chłopca. Aleksander przyszedł z mamą oraz swoją młodszą siostrą Igą. Na początku dwójka dzieciaków była mocno skrępowana spotkaniem. Byli zawstydzeni do tego stopnia, że Iga nie chciała się nawet rozebrać, tylko stała przy mamie. Zaczęliśmy się nawet obawiać, jak przebiegnie reszta spotkania i czy Aleksander ośmieli się na tyle, aby opowiedzieć Nam o swoim marzeniu. Mama, tak na marginesie także Aleksandra, zapewniła Nas jednak, że to tylko kwestia czasu, kiedy dzieci zaczną dokazywać. Dlatego też szybko wręczyliśmy lodołamacze. Obydwoje bardzo ucieszyli się z prezentów.

Aleksander oczywiście od razu zaczął układać klocki, które dostał. Pozwoliliśmy dzieciom zająć się sobą i swoimi nowymi nabytkami, a My w tym czasie porozmawialiśmy z mamą, która opowiedziała Nam historię choroby synka.

Kiedy dzieci już się nacieszyły zabawą, przyszedł w końcu czas, aby wyjaśnić Aleksandrowi cel naszej wizyty. Opowiedzieliśmy Mu, czym się zajmujemy i przedstawiliśmy kategorie marzeń. Następnie poprosiliśmy chłopca o namalowanie swoich marzeń. Ku ogromnemu zdziwieniu, nasz Marzyciel bez ociągania, z wyraźną ochotą przystąpił do malowania. Mama wyjaśniła, że chłopiec bardzo chętnie maluje i jak na swój wiek wychodzi mu to nad wyraz ładnie. Zresztą Marzyciel sam także podpisał swoje marzenia. Byliśmy pod wrażeniem. Iga także dostała kartkę do malowania, z czego bardzo się ucieszyła. Tego typu zajęcia również dziewczynce sprawiają ogromną radość. Po paru dłuższych minutach malowania, poznaliśmy w końcu marzenie Aleksandra. Okazało się, że Jego największym pragnieniem jest... Zostać Bramkarzem. W ogóle chłopiec jest zafascynowany piłką nożną i kiedyś chciałby także obejrzeć Stadion Narodowy w Warszawie a także poznać sławnych piłkarskich napastników, takich jak Lionel Messi, Robert Lewandowski czy Cristiano Ronaldo.

Czyż to nie jest piękne marzenie? Pragnienie, które chwyta za serce. Masz bardzo magiczne pragnienie Aleksandrze. Zrobimy wszystko, aby pomóc Ci je spełnić!!! Widzimy się niebawem, kiedy zima odejdzie, przyjdzie wiosna i będzie już super ciepło. 

spełnienie marzenia

2017-07-23

W niedzielę, 23 lipca, wybraliśmy się z synkiem do Białegostoku, aby spełnić Jego marzenie o spotkaniu z piłkarzami. Mieliśmy wyjątkową okazję, aby obejrzeć mecz Jagiellonii z Górnikiem Zabrze.

Na miejscu poznaliśmy Pana Krzysztofa z Fundacji Mam Marzenie, który zabrał Nas na stadion. Olek był pod wrażeniem Jego rozmiarów i całej oprawy wokół meczu. Świetną niespodzianką była możliwość zwiedzenia stadionu ze znakomitym, uśmiechniętym przewodnikiem panem Emilem Kamińskim. Zostaliśmy oprowadzeni po wielu miejscach, które są na co dzień niedostępne dla kibiców, takich jak szatnia, sala ćwiczeń, strefa V.I.P., czy loże komentatorskie. Olek oczekiwał z niecierpliwością na przyjazd piłkarzy w towarzystwie Pani Agnieszki Klim, dyrektor marketingu Jagiellonii. Miał możliwość porozmawiać chwilę z bramkarzem, Marianem Kelemenem, któremu wręczył małpkę Ździśka, za co w zamian otrzymał od Niego rękawice. Bardzo ucieszył się z tego prezentu, od tamtej pory wszędzie je ze sobą nosi. Udało Nam się także obejrzeć autobus drużyny i zrobić zdjęcie z panem kierowcą. Następnym etapem naszej wizyty był mecz. Zanim się rozpoczął, Oluś poprawnie przewidział, że Jagiellonia wygra 2:1 i był z siebie bardzo zadowolony. Mieliśmy świetne miejsca w sektorze bardzo blisko boiska. Olek kibicował pełną piersią wymachując szalikiem. Był to dzień pełen wrażeń, niespodzianek i prezentów, za które jesteśmy bardzo wdzięczni. Na pamiątkę tego wydarzenia otrzymaliśmy Dyplom Spełnionego Marzenia.

Mam nadzieję, że gorący doping w tym Olka i Ździsia pomoże Jagiellonii zrealizować swoje marzenie zdobywając koronę mistrza Polski.”

W imieniu Aleksandra, Jego rodziny oraz całej Fundacji, z całego serca dziękujemy wszystkim osobom, które mają wielkie serca i bezinteesownie pomogły spełnić marzenie Olka. Wszystkim razem i każdemu osobno dziękujemy:

  •          Pani Agnieszce Klim
  •          Panu Emilowi Kamińskiemu
  •          Panu Marianowi Kelemen
  •          Panu Robertowi Andraka
  •          Pani Patrycji Kulesza
  •          Panu Cezarowi Kulesza
  •          Całej Jagiellonii

Pamiętajcie proszę, że dobro powraca zawsze ze zdwojoną siłą!!!