Moim marzeniem jest:

Zostać księżniczką

Nina, 7 lat

Kategoria: być

Oddział: Opole

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2015-08-18

Dawno, dawno temu… tak powinna zaczynać się bajkowa historia. Historia opisana przeze mnie nie może zacząć się od takich słów, choć także jest jak z bajki, a raczej będzie już niedługo bajkowa. Ale zacznijmy od początku. Pewnego słonecznego poranka wolontariuszka Fundacji Mam Marzenie wsiadła do autobusu i ruszyła w podróż na spotkanie z dziewczynką o imieniu Nina. Gdy w końcu bus dojechał na miejsce wolontariuszka poznała mamę dziewczynki, bardzo sympatyczną kobietę, która zawiozła ją do domu, gdzie przebywała dziewczynka i jej brat. Nina okazała się ogromnie miłym dzieckiem, podobnie jak jej starszy brat Sergiusz. Wolontariuszka przywiozła ze sobą małe podarki dla rodzeństwa. Na twarzach dzieci pojawił się uśmiech, podziękowały one za prezenty i wdały się z wolontariuszką w rozmowę. Rozmowa była długa, wyjątkowa i pełna śmiechu. Dotyczyła ona marzenia, największego marzenia Niny. Lista marzeń dziewczynki była długa, w końcu nasze życie składa się z marzeń i warto je spełniać, o czym dobrze wiedzą Nina i Sergiusz. Jednak czy to dziecko czy to dorosły w końcu trzeba podjąć decyzję. Tak było od wieków jak świat długi i szeroki i nic się nie zmieniło. Dlatego nasza Marzycielka musiała podjąć jedną z ważnych decyzji w swoim życiu, ocenić, które z jej marzeń jest największe i ma dla niej ogromne znaczenie. Najważniejsze jest zdrowie! Nie mam jednak czarodziejskiej różdżki, która potrafi leczyć z chorób, jest jednak nasza fundacja, która leczy spełniając inne marzenia. Takie, które dają siłę do walki z chorobą i sprawiają, że na twarzy dzieci pojawia się uśmiech od ucha do ucha i oczy błyszczą. O czym więc marzy Nina? O tym by zostać księżniczką! Chciałaby mieć żółtą suknię, rękawiczki i uczestniczyć w balu na zamku razem ze swoją rodziną i przyjaciółmi. Bajkowe marzenie, wyjątkowe i piękne. Mam nadzieję, że już niedługo będę mogła napisać relację zaczynając od słów: „Pewnego dnia, na zamku spełniło się marzenie Niny, która chciała zostać księżniczką…”

 

spełnienie marzenia

2015-11-15

Pewnego dnia, na zamku spełniło się marzenie Niny, która chciała zostać księżniczką… W pewne niedzielne południe do Zamku w Mosznej zjechali się wyjątkowi goście- rodzina i przyjaciele dziewczynki o imieniu Nina. Nasi goście przybyli na wyjątkową uroczystość, tego dnia Nina miała zostać prawdziwą księżniczką. Na tę okazję przygotowano specjalnie salę myśliwską, gdzie zgromadzili się wszyscy zaproszeni goście. Gdy zasiedli oni na swych miejscach do sali wkroczyła Nina, ubrana była w przepiękną suknię koloru żółtego. Uroku dodawały Jej żółte rękawiczki. Wyglądała jak Jej ulubiona bohaterka z bajki o Pięknej i Bestii. Nina zasiadła na honorowym miejscu przy stole. Następnie w sali pojawił się kustosz zamkowy, który uroczyście mianował Ninę na prawdziwą księżniczkę, przekazał Jej wspaniały diadem, który wolontariuszka Fundacja umieściła na głowie naszej Marzycielki. A zatem stało się! Na przyjęciu mieliśmy najprawdziwszą księżniczkę Ninę. Wszyscy bardzo się wzruszyli. Trzeba było więc ich rozbawić, zabrzmiała ulubiona muzyka Niny i ruszyliśmy do zabawy. Nina razem z bratem, przyjaciółmi z klasy i rodziną bawiła się tańcząc do muzyki. Gdy goście trochę się zmęczyli podano specjalny obiad. Po jedzeniu przyszedł czas na dalsze atrakcje- zwiedzanie zamku. Prowadził nas kustosz Dastin, który opowiadał wszystkim historie związane z Zamkiem w Mosznej. Podziwialiśmy piękno Zamku. A na najmłodszych czekały różnorodne atrakcje. Ogromne zdziwienie wzbudził lewitujący fakir, jak to możliwe, że unosi się on w powietrzu bez żadnych pomocy?- pytali wszyscy. Nina była również zaskoczona widokiem fakira, trudno było oderwać od niego oczy. Jednak inne atrakcje czekały. Każdy z obecnych gości mógł wybić pamiątkową monetę. Pierwsza honory czyniła oczywiście Nina. Dalej odbył się pojedynek na miecze, w którym mogli wziąć udział wszyscy obecni rycerze. Cieszył się on ogromnym zainteresowaniem wśród młodych rycerzy. Kolejną atrakcją była lekcja magicznych eliksirów. Tak, magicznych! Zobaczyliśmy na własne oczy magiczne mikstury, a nasza księżniczka razem z bratem asystowali przy tworzeniu magicznych eliksirów. Zadowoleni i rozbawieni goście wrócili do sali myśliwskiej, gdzie czekała ostatnia już tego dnia niespodzianka- tort. Było to specjalny tort dla naszej księżniczki. Po wspólnym posiłku przyszedł czas na zakończenie przyjęcia. Nasza księżniczka podziękowała wszystkim za obecność. Mimo zmęczenia była bardzo uśmiechnięta i szczęśliwa.
Nino, bardzo mocno dziękujemy za tak wspaniałe marzenie. Cieszymy się, że mogliśmy je spełnić. Pamiętaj by nigdy nie przestawać marzyć, bo marzenia się spełniają :)

Marzenie Niny mogliśmy spełnić dzięki niezwykłym ludziom, którzy pomogli nam w tej pięknej realizacji.

Dziękujemy serdecznie Dyrekcji i Pracownikom Zamku w Mosznej za możliwość realizacji marzenia Niny w zabytkowym Zamku.

Szczególne podziękowania należą się Agencji artystyczno- eventowej 5 Żywiołów oraz Bractwu Sorontar za przygotowanie wspaniałych atrakcji dla najmłodszych. Jesteście wielcy!

Dziękujemy również wszystkim osobom, które poprzez portal siepomaga.pl wsparły nas finansowo. Dzięki Wam mogliśmy przygotować niezwykłe przyjęcie dla Niny.

Serdeczne podziękowania należą się PKS Nysa i Panu Bogdanowi Wyczałkowskiemu. Dziękujemy za bezpłatne wypożyczenie autokaru, którym rodzina i przyjaciele Niny mogli bezpiecznie dojechać do Zamku.

Podziękowania należą się również Pani Anecie Hajduk z pracowni Tutu Księżniczkowe Kreacje za uszycie przepięknej sukienki dla Niny i rabat dla nas! Dziękujemy.

Bardzo gorąco dziękujemy również Pani Annie Lotycz z Cukierni Artystycznej w Izbizcku za upieczenie przepysznego tortu i rabat dla naszej Fundacji.

Dziękujemy również naszemu Przyjacielowi FMM o.Opole, który wspierał nas od początku poznania marzenia. To również dzięki Tobie spełniło się marzenie Niny! Twoja pomoc była, jest i będzie nieoceniona!