Moim marzeniem jest:

Nintendo WII U 32GB New Mario Kart 8

Szymon, 17 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Wrocław

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2015-05-21

Dnia 21.05.2015r. (czwartek) trzy wolontariuszki Fundacji Mam Marzenie wybrały się na pierwsze spotkanie w Klinice z nowym Marzycielem, który oczekiwał nas wraz z rodzicami.

Wiedząc już gdzie możemy znaleźć Szymona, weszłyśmy do dwuosobowej sali. Wszelką niepewność dotyczącą tego, który z chłopców jest NASZYM Marzycielem, rozwiał ponaglający nas głos: „Nooo wchodźcie”. Wiedziałyśmy już od rodziców Szymona, że interesuje się historią, dlatego też jako lodołamacz przygotowałyśmy bestseller o tej tematyce, obiecał, że przeczyta i podzieli się z nami swoją opinią, na co liczymy!. Sama historia jest jego ulubionym przedmiotem, wpłynęło to na wybór klasy biznesowej w liceum. Mimo zmęczenia opowiedział nam także o innych swoich zainteresowaniach. Wiemy, że czyta książki i komiksy. Tym ostatnim zdecydowanie zaskarbił sobie uwielbienie ze strony jednej z wolontariuszek. Chwile potrwała nawet zacięta dyskusja na temat tego, który z superbohaterów jest lepszy  (Wiemy też, że jest kiosk, który zawsze informuje mamę Szymona o nowych egzemplarzach komiksu! ). Szymon nie jest fanem sportu, aczkolwiek jak na prawdziwego mężczyznę przystało świetnie orientował się w wynikach z ostatniego meczu Barcelona-Bayer. W trakcie rozmowy, udało nam się także dowiedzieć jakie marzenie ma 17-stolatek. Okazało się, że jest to laptop, a Szymon ma już nawet przygotowane parametry, które pomógł mu wybrać jeden z dwóch starszych braci. Na pytanie, dlaczego jest to akurat laptop, Szymon z błyskiem w oczach i rozbrajającym uśmiechem odpowiedział, że oczywiście do nauki, ale wszyscy wiemy, że nie dawno była premiera Wiedźmina.

Czas zleciał nam niezwykle szybko na wspólnej rozmowie i niestety musiałyśmy się już żegnać. Na szczęście umówiliśmy się z Szymonem, że będziemy się z nim kontaktować, także nie możemy się doczekać kolejnego spotkania!

spełnienie marzenia

2015-11-18

Chciałyśmy zrobić Szymonowi niespodziankę i o naszej wizycie nie powiadomiłyśmy nawet najbliższych. Chłopca zastałyśmy podczas smacznego snu. Minęła dobra chwila zanim na dobre się rozbudził i dotarło do niego, że nie jesteśmy zjawami sennymi, a dobrze mu znanymi wolontariuszkami. Zdziwił się bardzo kiedy wyjawiłyśmy cel wizyty. Tak szybkiego spełnienia marzenia zupełnie się nie spodziewał.

Z ciekawością zaczął rozpakowywać pudełko i ze znawstwem ocenił jego zawartość. Wszystko się zgadzało. Niestety na razie Szymon jest zbyt słaby by uruchomić urządzenie. Poza tym, nie ma sensu go instalować kiedy za moment czeka przeprowadzka do nowej kliniki. Marzyciel jest osobą oszczędną w wyrażaniu uczuć, ale i tak widziałyśmy, że bardzo ucieszył się z Nintendo.

Umówiliśmy się, że odwiedzimy go w "Przylądku Nadziei" i tam zaprezentuje nam, jak to cudo techniki działa.

Życzymy ci Szymonie dużo siły w walce z choroba i wiele radości z otrzymanego prezentu.