Moim marzeniem jest:

Młodzieżowe meble do pokoju z łóżkiem

Michał, 12 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Warszawa

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2015-04-10

Każdy z nas ma wiele marzeń, jedni marzą o podróżach , drudzy o spotkaniu wyjątkowej osoby, kolejni zaś chcą kimś zostać, a to strażakiem, aktorem, pielęgniarką czy nawet kosmonautą.
Miachał jednak skupił się na rzeczach, które sprawiłyby mu ogromną radość na co dzień. Rzeczy, które na pozór są tylko elementem wyposażenia domu. Są to młodzieżowe meble do wymarzonego własnego pokoju.
Marzyciel wraz z roczną siostrzyczką i rodzicami mieszka w niewielkim domu na wsi. Budynek może nie jest zbyt duży, ale od dawna czekają na niego "cztery kąty” w których mógłby spędzać swój wolny czas.
Michał ma indywidualny program nauczania ze względu na swoją chorobę. Stąd też brakuje mu towarzystwa kolegów i koleżanek. Chłopak bardzo lubi czytać, łatwo się domyślić jak trudno skupić się, kiedy ktoś obok rozmawia lub gdy bawi się małe dziecko.
Własny pokój to nie tylko potrzeba posiadania, ale także sposób na "nowe”, lepsze życie dla dorastającego chłopca.
Każdy z nas potrzebuje trochę prywatności, miejsca na swobodną rozmowę z przyjaciółmi, ciszy na odpoczynek, czytanie czy oglądanie telewizji. Kto nie miał w dzieciństwie własnego pokoju, dokładnie wie o czym mówimy.
Pomóżmy zatem spełnić marzenie Michała i dajmy mu ten komfort, którego nie jeden człowiek nawet nie docenia, ponieważ nigdy nie był w takiej sytuacji.

spełnienie marzenia

2015-10-03

Jesień w Polsce jest piękna. Kiedy budzimy się rano możemy delektować się promieniami, które są w stanie wywołać uśmiech na naszych twarzach. Oczywiście autor tej relacji kwalifikuje się do kategorii „ jeszcze pięć minut” w związku z czym nie zawsze może zobaczyć to słońce. Ale dziś jest wyjątek. To przecież dzień realizacji marzenia Michała – dużego marzenia ( no może kwestia wielkości ocenną jest, ale na pewno to marzenie było jeszcze złożone, a raczej rozłożone w sensie dosłownym i w przenośni ).

Poranek tego wyjątkowego dnia to oczywiście zbiórka. Gdyby zrobić film o początku tej realizacji wyglądałby on tak. Pomału opada mgła, a z niej wynurzają się uczestnicy tego wydarzenia. Ale oczywiście to nie ta bajka. Miejsce zbiórki – to chwilowy magazyn rozłożonego marzenia. Podział paczek, paczuszek oraz innych opakowanych różności. Razem z przedstawicielami sponsora ruszamy – droga przed nami daleka. Z Warszawy do miejscowości naszego marzyciela kilometrów jest może nie za dużo, ale na pakach samochodów wieziemy rzecz ważną – marzenie naszego Michała. Celowo pozwolę sobie ominąć opis podróży – chociaż z kronikarskiego obowiązku wspomnieć muszę, iż jechaliśmy z oczekiwaniem na to, co powie nasz marzyciel. Po drodze oczywiście zabraliśmy dodatkowe wyposażenie dla naszego marzyciela.
 
I już jesteśmy. Podwórko na które wtaczają się dwa nasze wozy, a za chwilę też i większy gabaryt. Oczywiście nasz marzyciel już na nas czeka wraz z siostrą i rodzicami. Przywitanie, prezentacja i co najważniejsze dobry humor naszego gospodarza. Oczywiście on wie, jakie jest jego marzenie, ale liczba pudeł i pudełek jest wielka. Niestety kanapy nie dało się do końca zamaskować – przyjechała w całości, a jej gabaryty nie pozwalały na zasłonięcie.

Marzenie meblowe – właśnie to jest marzenie, które daje w kość z jednej strony ale z drugiej strony pozwala na fantastyczną zabawę podczas montowania i skręcania mebli. Naszym wiernym czytelnikom przypomnę, iż meble dla naszych marzycieli skręcają wolontariusze, sponsorzy i ochotnicy w związku z czym profesjonalna siła musi zostać zastępowana siłą humoru, dobrej zabawy zaangażowania, dowcipu i szybkiej orientacji. Kiedy będzie oglądać zdjęcia z montażu mebli jakie załączam do naszej relacji zobaczycie, iż największą frajdę obok naszego marzyciela miała jego siostra, która nie odstępowała naszych „monterów” na krok. Pieczołowicie segregowała śrubki, gwoździe ( dla tych, którzy podniosą larum od razu zaznaczę, iż była pod całkowitym nadzorem wszystkich ), podawała narzędzia – te które podźwignąć mogła oczywiście. Ale największą frajdę sprawiły jej koszulki naszych sponsorów – na nich były kolorowe rączki, które siostra naszego marzyciela potraktowała dosłownie z każdym z nich przybijała przysłowiową „piątkę”, co nasi „monterzy” czuli oczywiście na swoich plecach, ale dzielnie wytrzymali ten przejaw sympatii naszej małej gospodyni. Oczywiście kiedy powstało krzesło obrotowe nie omieszkała wielokrotnie okręcić się na nim.

Michał nasz główny bohater akcji towarzyszył nam przy montażu znacząco przykładając się do powstania umeblowania własnego pokoju, rozkładu mebli i ich ustawienia. No i koniec. Przy montażu mebli jest tak, iż niestety na koniec chciałoby się już złożyć znojone kości  na spoczynek, ale to przecież nie jest zwykłe umeblowanie zwykłego pokoju, tylko spełnienia marzenia naszego marzyciela.

Tak więc przed nami oficjalne „otwarcie” pokoju Michała. Uprzątnięcie naszych śladów działania i w końcu nasze zielone baloniki ( nimi siostra naszego marzyciela też oczywiście się zainteresowała się szczególnie ). I już. Mamy kolejnego spełnionego marzyciela. Hura hura fajerwerki, baloniki i chorągiewki w górę. Kiedy widzimy uśmiech na twarzy naszego marzyciela jest tylko mega power, w kąt idą nasze zmęczenia. Ten uśmiech jest najważniejszy.

Kochany Michale dziękujemy, że mogliśmy spełnić Twoje marzenie i zawsze pamiętaj "Jesteś projektantem swojego przeznaczenia. Jesteś jego autorem. Sam piszesz historię. Pióro tkwi w Twoim ręku, a wynik zależy od tego, co wybierzesz".

Dziękujemy sponsorowi tego marzenia czyli firmie Benefit System, której pracownicy dzielnie montowali również meble, a dzięki którym oprócz fantastycznego spełnienia marzenia mieliśmy doczynienia również z fantastyczną atmosferą oraz zabawą.

Dziękujemy również rodzicom naszego marzyciela, którzy przygotowali fantastyczną gościnę i byli wyrozumiali na nasz amatorski montaż.