Moim marzeniem jest:

Laptop z naklejką ze Scooby Doo lub Świnką Peppą

Ola, 12 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Warszawa

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2015-04-09

Czwartek, godzina 12.00, piękna wiosenna pogoda. Idealny czas na poznanie naszej nowej Marzycielki. Głosik Oli usłyszeliśmy zanim jeszcze weszliśmy do domu, dziewczynka otworzyła nam drzwi domofonem - wiedzieliśmy, że na nas czeka. Najpierw próg przekroczył ogromny miś z zielonym balonikiem i od razu trafił w objęcia dziewczynki. Ola chętnie się z nami przywitała i zaprowadziła nas do pokoju, w którym właśnie oglądała ulubioną bajkę - Świnkę Peppę.
Pierwsza część lodołamacza - miś - przypadł Marzycielce do gustu, z ulgą wręczyliśmy więc część drugą i razem z Oleńką po kolei oglądaliśmy wszystkie skarby. Z naszej dwójki Ola wyraźnie upodobała sobie Sebastiana, który od samego początku został wybrany na towarzysza wszystkich zabaw. Stemplowanie, układanie puzzli, a także tworzenie kwiatków, serduszek, smoków i ptaków z kolorowych kuleczek i piórek - zabawy mogłyby nie mieć końca. Była to też świetna okazja, by lepiej poznać naszą Marzycielkę. Wiemy co sprawia Oli radość - bardzo lubi oglądać bajki i grać w gry razem z panią nauczycielką, która odwiedza ją w domu, a także słuchać bajek czytanych jej przez mamę.

 Gdy wszystkie prezenty zostały już wypróbowane, postanowiliśmy porozmawiać z Olą o marzeniach. Okazało się, że dziewczynka doskonale wie, co to takiego - to coś, czego się bardzo, bardzo chce. Gdy wyciągnęliśmy książkę z marzeniami, jakie już spełniliśmy, Ola dawała nam wyraźne sygnały, że chciałby żeby Sebastian opowiedział jej o zdjęciach i marzeniach innych dzieci. Z ogromną radością oglądała wszystkie zdjęcia, naśladowała odgłosy zwierząt, które na nich zobaczyła oraz rozpoznawała osoby, które zna z telewizji. Nie zdradziła nam jednak swojego największego marzenia. Dlatego z ogromną przyjemnością odwiedzimy ją raz jeszcze i znajdziemy sposób, by odkryć czego pragnie najbardziej na świecie.

spotkanie - poznanie marzenia

2015-05-12

Dla nas, wolontariuszy, najpiękniejsze chwile to te, kiedy nasi podopieczni zapraszają nas do miejsca, gdzie z ich twarzy nie schodzi uśmiech, nie istnieją żadne zmartwienia, gdzie czas przepełnia zabawa, świata fantazji i nieustającej radości, jednym słowem - do świata swoich marzeń. Do takiej właśnie magicznej krainy zaprosiła nas Ola... Jak prawdziwa pani domu otworzyła nam drzwi, uściśneła dłonie na przywitanie i od razu zaprosiła do swojego pokoju. Odpakowała drobne upominki, które dla niej przynieśliśmy i wyraźnie się ucieszyła. Nie spodziewaliśmy się, że aż tak uda nam się trafić w upodobania dziewczynki - okazało się bowiem, że od kilku dni ulubionym bohaterem Oli jest Scooby Doo, a na mini-ręczniczku, który dla niej przynieśliśmy był nie kto inny, jak właśnie ten bajkowy pies. Kolejne drobiazgi również okazały się być trafione - kolorowanka ze zwierzętami oraz kolorowa piłeczka uzyskału aprobatę dzieczynki, a my z ulgą mogliśmy przejść do najważniejszego tematu tego popołudnia. Dowiedzieliśmy się od mamy, że Ola wie już, co jest jej największym marzeniem. Wspólnie zaczęliśmy oglądać obrazki, wśród których jeden wywołał szeeroki uśmiech na twarzy dziewczynki. Od razu pobiegła do mamy, aby pokazać jej obrazek, a nam wskazała stos swoich bajek na DVD. Nie mieliśmy wątpliwości - Ola marzy o własnym laptopie, na którym będzie mogła oglądać bajki podczas długich pobytów w szpitalu. Na razie nie ma swojego komputera, ale regularnie gra w gry edukacyjne razem z panią nauczycielką, która odwiedza ją dwa razy w tygodniu. Na własnym laptopie będzie mogła uczyć się nowych rzeczy każdego dnia - również bez obecności nauczycielki. Laptop Oli koniecznie musi być ozdobiony jednym z jej ulubionych bohaterów - Scooby Doo lub Peppą, wtedy nikt nie będzie miał wątpliwości, że należy właśnie do naszej Marzycielki. 

Marzenie poznane, teraz czas na zabawę! Oli nie trzeba było długo zachęcać. W ruch poszła przyniesiona przez nas piłka - zaczęła się pełna emocji rozgrywka. Ola okazała się być bezkonkurencyjną zawodniczką - bez trudu łapała piłkę, a swoimi rzutami niejednokrotnie udało jej się nas zaskoczyć! Zabawa mogłaby nie mieć końca, ale niestety musieliśmy pożegnać się z dziewczynką i jej przemiłą mamą.

Jest nam niezwykle miło, że Ola uchyliła przed nami drzwi do magicznego świata marzeń. Do nas należy kolejny krok - pokażmy Oli, że marzenia mają ogromną moc. Na pewno odwdzięczy się najpiękniejszym na świecie uśmiechem! 

spełnienie marzenia

2015-09-02

Puk, puk...

Drzwi otworzyła nam Ola i po raz kolejny zaprosiła nas do swojego małego świata, w którym najważniejsze miejsce zajmuje nie kto inny jak Świnka Peppa. I właśnie ta bajkowa bohaterka była motywem przewodnim realizacji marzenia Oli, której w pewną wrześniową środę wręczyliśmy własnego laptopa!

Żeby nie przedłużać niepewności naszej Marzycielki od razu wręczyliśmy jej kilka paczek - tych mniejszych i tych większych, tych w torebkach i tych opakowanych w zielony papier. A oprócz tego  - pluszową Świnkę Peppę, która trzymała zielony balonik. Ola od razu zaczęła rozpakowywać kolejne prezenty - intuicyjnie zaczęła od tego największego i najważniejszego :) Oczom dziewczynki ukazał się laptop! Wyjątkowy i przygotowany specjalnie dla niej - z naklejką z ulubioną Peppą! Ale nie pora włączać laptopa, kiedy na rozpakowanie czeka jeszcze tyle prezentów... Puzzle - zwykłe i piankowe, gra planszowa, naklejki, a wszystko oczywiście z Peppą :) Kiedy wszystkie upominki zostały dokładnie obejrzane nadszedł czas na uruchomienie nowego sprzętu - nim się obejrzeliśmy, nasza mała Marzycielka już trzymała w rączce niebieską myszkę - kilka kliknięć i Ola znalazła się w świecie kolorowych bajek. To przecież właśnie do oglądania ulubionych bohaterów był jej potrzebny laptop!

Zdradzimy Wam, że tylko na chwilę udało nam się oderwać Marzycielkę od nowego komputera - mieliśmy dosłownie kilka minut na wręczenie Dyplomu Spełnionego Marzenia oraz zrobienie kilku pamiątkowych zdjęć - Ola mogła doczekać się, kiedy włączy kolejną bajkę :)

Serdecznie dziękujemy Państwu Annie i Piotrowi Podolskim, którzy w ramach akcji "Zamień kwiaty na marzenia" wraz ze swoimi weselnymi gośćmi spełnili marzenie Oleńki!

Dziękujemy także Panu Maciejowi Sobczyśkiemu z Agencji Dobrej Reklamy w Żyrardowie za wydrukowanie naklejki i ozdobienie laptopa dla Marzycielki.