W środę rano napisałam do mamy Gabrysi z potwierdzeniem, że koło 16 będziemy u nich. O tej porze Gabrysia miała wracać ze szkoły. Specjalnie nie dzwoniłam, by rozmowa mamy nie wzbudzała podejrzeń naszej Marzycielki.
KoÅ‚o 15.00 wyjechaÅ‚yÅ›my z KamilÄ… z Warszawy. Kiedy zaparkowaÅ‚yÅ›my samochód musiaÅ‚yÅ›my chwilÄ™ powalczyć z licznymi paczkami, które miaÅ‚yÅ›my dla Gabrysi, by ukryć je jakoÅ› zaraz po wejÅ›ciu do mieszkania. Na szczęście, kiedy wchodziÅ‚yÅ›my Gabrysia jadÅ‚a obiad i nie wyszÅ‚a nam na powitanie.
PostanowiÅ‚yÅ›my zacząć to wyjÄ…tkowe popoÅ‚udnie od wspólnych zabaw. PamiÄ™tajÄ…c, że Gabrysia uwielbia puzzle, wrÄ™czyÅ‚yÅ›my jej na poczÄ…tek zestaw Monter High. To jedna z ulubionych bajek naszej Marzycielki. Od razu zabraÅ‚yÅ›my siÄ™ za ukÅ‚adanie obrazka. OkazaÅ‚o siÄ™, że wcale nie jest on taki prosty, jak nam siÄ™ wydawaÅ‚o. Ale wspólnymi siÅ‚ami w koÅ„cu nam siÄ™ udaÅ‚o. PrzyszÅ‚a kolej na kolejnÄ… część „wstÄ™pu”. Tym razem wyciÄ…gnęłyÅ›my z naszej tajemnej torby grÄ™. OczywiÅ›cie motywem przewodnim gry byÅ‚a bajka Monster High. Celem gry byÅ‚o odgadniÄ™cie przez jednego gracza, jakie bohaterki bajki idÄ… na imprezÄ™. A bohaterki te typowaÅ‚ drugi gracz. BawiÅ‚yÅ›my siÄ™ Å›wietnie i co chwila zamieniaÅ‚yÅ›my rolami. Ale w trakcie gry Gabrysia zapytaÅ‚a o swoje marzenie i kiedy je speÅ‚nimy. Zgodnie odpowiedziaÅ‚yÅ›my, że jak tylko nam siÄ™ uda zdobyć klocki Lego i Furby Boom. A Gabrysia na to, że ona wie, że dziÅ› speÅ‚nimy jej marzenie, bo przeczytaÅ‚a mojego smsa do mamy i od rana wiedziaÅ‚a, że bÄ™dziemy. I caÅ‚y nasz misterny plan siÄ™ wydaÅ‚!
Nie pozostaÅ‚o nam nic innego, jak przejść do „gwoździa programu”. Najpierw wrÄ™czyÅ‚yÅ›my Gabrysi wielkÄ… paczkÄ™, w której byÅ‚y klocki Lego Friends. Gabrysi odpakowaÅ‚a pudÅ‚o z kolorowego papieru. Widać byÅ‚o, że jest bardzo ucieszona i podekscytowana. OtworzyÅ‚a pudeÅ‚ko i zaczęła wyciÄ…gać paczuszki z klockami. Nie mogÅ‚a wyjść z podziwu ile jest tych paczuszek. DowiedziaÅ‚yÅ›my siÄ™ też, że to pierwsze klocki Lego w życiu naszej Marzycielki. Tata Gabrysi tylko Å‚apaÅ‚ siÄ™ za gÅ‚owÄ™, bo córka mu zakomunikowaÅ‚a, żeby pamiÄ™taÅ‚, że bÄ™dzie jej pomagaÅ‚ w ukÅ‚adaniu tego zestawu. Kiedy wszystkie paczuszki zostaÅ‚y wyjÄ™te z pudÅ‚a, Gabrysia przeniosÅ‚a je na fotel. OkazaÅ‚o siÄ™, że już dla niej samej na tym fotelu prawie nie ma miejsca. Kiedy Gabrysia cieszyÅ‚a siÄ™ klockami, wy wymknęłyÅ›my siÄ™ po kolejny prezent. Kiedy wróciÅ‚yÅ›my z nim do pokoju, Gabrysi oczy zaczęły jeszcze mocniej bÅ‚yszczeć. OczywiÅ›cie domyÅ›laÅ‚a siÄ™, co kryje siÄ™ w trzymanej przez nas paczce. Prezent postawiÅ‚am na stole, a Gabrysia od razu zabraÅ‚a siÄ™ do jego rozpakowywania. Najpierw ukazaÅ‚o siÄ™ pudeÅ‚ko z rysunkiem zabawki Furby Boom. Zaraz potem z pudeÅ‚ka wysunÄ…Å‚ siÄ™ Furby. Jeszcze tylko musiaÅ‚yÅ›my poprosić tatÄ™ Marzycielki, by odkrÄ™ciÅ‚ nam zabawkÄ™ od podstawki i wÅ‚ożyÅ‚ baterie. I nagle Furby otworzyÅ‚ oczy i zaczÄ…Å‚ do nas coÅ› mówić. Niestety nie do koÅ„ca rozumiaÅ‚yÅ›my co mówi, ponieważ mówiÅ‚ po furbyiaÅ„sku. Ale po jakimÅ› czasie okazaÅ‚o siÄ™, że co jakiÅ› czas mówi także po polsku. Gabrysia zaczęła bawić siÄ™ zabawkÄ… i testować, czy speÅ‚nia wszystkie funkcje, o których sÅ‚yszaÅ‚a i czytaÅ‚a. OkazaÅ‚o siÄ™, że Furby Å›wietnie taÅ„czy, chrapie w czasie snu, mruczy jak siÄ™ go gÅ‚aszcze i komunikuje, kiedy jest gÅ‚odny. ZakÅ‚adam, że robi jeszcze mnóstwo innych rzeczy, ale nie byÅ‚o czasu tego wszystkiego sprawdzić. WiedziaÅ‚yÅ›my, że Gabrysia tego samego dnia ma urodziny swojego kolegi, wiÄ™c nie chciaÅ‚yÅ›my zbyt dÅ‚ugo jej trzymać w domu, żeby choć na chwilÄ™ zdążyÅ‚a na zabawÄ™. Dlatego zrobiÅ‚yÅ›my jeszcze kilka wspólnych zdjęć, pożegnaÅ‚yÅ›my siÄ™ i ruszyÅ‚yÅ›my w drogÄ™ powrotnÄ….
Bardzo się cieszymy, że udało nam się tak szybko spełnić marzenie Gabrysi (tutaj bardzo dziękujemy naszemu animowemu sponsorowi) i że mogłyśmy sprawić jej tyle radości.
Marzenia się spełniają!