Moim marzeniem jest:

Spotkanie z Sylwią Grzeszczak

Oliwia, 7 lat

Kategoria: spotkać

Oddział: Wrocław

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2014-11-19

Z naszymi marzycielkami, siostrami, pierwszy raz spotkaliśmy się w domu. Jadąc na spotkanie wiedzieliśmy, że dziewczynki mają wiele pięknych marzeń dlatego baliśmy się, że trudno będzie wydobyć z nich to jedno. Gdy weszliśmy do domu, od razu wyszły nam na spotkanie dwie cudowne dziewczynki: 10 letnia Maja i 6 letnia Oliwia. Na tzw. „lodołamacz” dziewczynki dostały książeczki z łamigłówkami, które tak pochłonęły nasze marzycielki, że trudno było przez pierwsze chwile spotkania odwrócić ich uwagę czymkolwiek innym. Na szczęście mieliśmy magiczne słówko, na które dziewczęta szybko zareagowały. Tym słowem jest „marzenie”. Gdy tylko usłyszały, że wreszcie mogą nam o swoich pragnieniach opowiedzieć, od razu można było zauważyć błysk w ich oczach. Tak jak się spodziewaliśmy wymienianym marzeniom nie było końca, ale niestety trzeba było wybrać to największe. I tak też zrobiły. Na sam koniec zostawiły właśnie to marzenie, które nasza Fundacja będzie próbowała spełnić.

Oliwia ma swojego idola, a właściwie Idolkę. Jest nią piosenkarka Sylwia Grzeszczak, z którą pragnie się spotkać.

Z kolei jej siostra Maja jest fanką serialu Ojciec Mateusz, dlatego pragnie, aby wraz z głównym bohaterem serialu zwiedzić Sandomierz oraz być na planie serialu. Relacja marzenia Mai znajduje się TUTAJ.

spełnienie marzenia

2015-03-21

Pierwszy Dzień Wiosny dla naszej Marzycielki Oliwii okazał się bardzo obfity we wrażenia. Najpierw, pod dom, niespodziewanie podjechał nasz wolontariusz aby zabrać Oliwkę na spełnienia jej marzenia. Po niemal dwugodzinnej jeździe samochodem, czekała nas kolejna przejażdżka, ale tym razem pociągiem. Celem naszej wycieczki było bardzo gościnne miasto Zabrze, ponieważ tam znaleźli się ludzie dobrej woli, którzy pragnęli pomóc Oliwii. Jej marzeniem było spotkanie Sylwii Grzeszczak, a właśnie 21 marca do takiego spotkania mogło dojść. Najpierw dzięki podarowanym biletom przez Dom Tańca i Muzyki, wzięliśmy udział we wspaniałym koncercie, a później, idolka naszej marzycielki znalazła czas na rozmowę, autografy i pamiątkowe zdjęcia. Podczas tej przygody towarzyszyła nam siostra i mama dziewczynki. Oczywiście co dobre, szybko się kończy. Po koncercie, pojechaliśmy do MOSiRu, który bezpłatnie zapewnił nam kolorowe sny w swoim hotelu. O poranku udaliśmy się na pyszne śniadanie, po którym musieliśmy już opuścić to wspaniałe miasto pełne dobrych i życzliwych ludzi i wrócić do domu.

W imieniu Oliwki oraz Fundacji Mam Marzenie pragniemy złożyć gorące podziękowania dla:

- MOSiR Zabrze za gościnność i pobyt w hotelu;

- DMiT Zabrze za podarowanie biletów na koncert;

- Restauracji Hotelu Willa Ambasador za przygotowanie smacznych posiłków.