Moim marzeniem jest:

Domowe studio nagrań (sprzęt)

Dominik, 16 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Wrocław

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Dawid Sybilak-triatlon Ironman

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2014-05-25

Opowiem Wam o Dominiku :)

16latek, który lubi polski hip hop, tyle wiedziałyśmy przed pierwszym spotkaniem. Idąc z pierwszą wizytą, zabrałyśmy jako lodołamacz płytę ulubionego wykonawcy Dominika – VNMema. I jak zwykle nie mogłyśmy doczekać się poznania nowego podopiecznego.

Na nasz widok z łóżka wstał młody dżentelmen w czapce z daszkiem (są bowiem okoliczności, w których mając na głowie czapkę z daszkiem, można być prawdziwym dżentelmenem). I wstawał za każdym razem, kiedy my wstawałyśmy ... przecież nie mogę siedzieć, kiedy Panie stoją :) Albo Dominik jest tak kulturalny, albo my jesteśmy już tak stare, że inaczej po prostu nie wypada ... niemniej ujął nas tym niezmiernie! I zaimponował nie tylko dobrymi manierami, ale również swoją postawą i pasją.

Otóż Dominik wraz ze swoimi dwoma kumplami stanowią „Ostatni Element”. Nasz Marzyciel pisze teksty, rapuje i tworzy bity. W domu, na zupełnie amatorskim sprzęcie nagrali już kilka utworów. Ale Ostatni Element to nie tylko nazwa, to niezwykła trójka przyjaciół, każdy z nich jest ostatnim elementem pierwszego. A ich serca biją jednym beatem.

Choroba niestety, jak wszystkim dzieciom w naszej Fundacyjnej Poczekalni, również Dominikowi przewróciła życie do góry nogami. Przeszkodziła w nauce, pokrzyżowała plany, odsunęła od znajomych i przeraziła.

Jednego nie udało jej się zmienić - zamiłowania do muzyki i do rapu. Dominik planuje i marzy. Chciałby mieć swoje domowe studio muzyczne, gdzie mógłby dalej tworzyć. Ma już miejsce wyciszone wytłaczankami do jajek. Potrzeby jest tylko sprzęt do nagrywania. I to jest właśnie marzenie Dominika. Mikrofon, statyw, mixer i cała masa niezbędnych kabelków, czyli to co niezbędne młodemu artyście, by samodzielnie nagrać własną płytę.

 

Pomyślcie, ile trzeba mieć w sobie odwagi, by dzielić się swoimi myślami pisząc tekst i ile wiary w siebie nagrywając go i puszczając w świat. Narażając się na krytykę, bo hejterzy tylko czekają.

I ile determinacji potrzeba, by nie patrząc na chorobę, marzyć.

 

Choć "studio muzyczne" brzmi ekstrawagancko, to nasz Marzyciel chciałby naprawdę podstawowy sprzęt, którego wartość wynosi około 1000zł. Niewysoki koszt bezcennego marzenia otwierający możliwość rozwoju.

 

Uwierzmy w siłę marzeń i pomóżmy Dominikowi w ich spełnieniu.

 

Ktoś chciałby posłuchać O_E ?

 

 

 

spotkanie

2014-06-26

Drugie spotkanie z Dominikiem to spotkanie wyjątkowe. Dziś nasz Marzyciel poznał swojego Sponsora – Pana Dawida Sibilaka, uczestnika Triatlonu Iron man http://www.youtube.com/watch?v=cKBHDVf8UeM&feature=youtu.be , który wszystkie 226 kilometrów dedykuje Dominikowi.

 

Kilometry dla Dominika! Zapraszamy: https://www.facebook.com/groups/559731880815241

 

Kilka słów od Pana Dawida:

 "... Kolejne marzenia czas zacząć realizować. Przy tej okazji jednak chciałbym pomoc w zrealizowaniu marzenia jeszcze jednej wyjątkowej osobie. Za pośrednictwem Fundacji Mam Marzenie Dominik stanie sie szczęśliwym posiadaczem konsoli do miksowania. Jest członkiem dobrze zapowiadajacrgo sie zespołu hiphopowego "Ostatni Element" i marzy mu sie domowe studio nagraniowe o nieco wyższym standardzie niż to obecne. I tu wkraczacie rownież Wy! Każdy przeplyniety (3,8 km), przejechany (18...0 km) i przebiegniety (42,19 km) kilometr triathlonu IronMan w Zurychu w sumie to 226 km. Sponsorujecie wedle potrzeby serca i/lub możliwości portfela. Możecie "płacić" za każdy przepłyniemy/przejechany/przebiegniety kilometr lub wesprzeć dowolna kwota marzenie Dominika. Szukamy tutaj ludzi pasji takich jak My. 

 Dla Ciebie Dzentelmenie Całe stado beatów Zdrowia od nas Wszystkich! "

 

Do 20.07. bedzie możliwość dołączenia do akcji "mam marzenie - kilometry dla Dominika". Każdy kto wykupi kilometry bedzie umieszczony na koszulce i fladze. Bedą ze mną od początku do mam nadzieje szczęśliwego końca... .

 

Wpłaty w złotówkach:

Nr konta PLN w banku ING: 26 1050 1445 1000 0022 7647 0461

Fundacja Mam Marzenie, ul. Św. Krzyża 7, 31-028 Kraków

Tytułem: darowizna dla Wrocław, Dominik, studio


Wpłaty w euro:

Nr konta EURO w banku ING: IBAN: PL 52 1050 1445 1000 0023 1934 9425

BIC/SWIFT: ING BP LPW

Fundacja Mam Marzenie, ul. Św. Krzyża 7, 31-028 Kraków

Tytułem: darowizna dla Wrocław, Dominik, studio.

spełnienie marzenia

2014-07-30

Triatlon ukończony, nasz oficjalny sponsor i pomysłodawca projektu Power of Dreams KM for DOMINIK, Pan Dawid Sibilak już w domu, zdalni sponsorzy nie zawiedli, możemy więc spełnić jeszcze jedno marzenie. Dla nas najważniejsze - marzenie Dominika.

Ponieważ Dominik na całym etapie przygotowań był mocno zaangażowany, nie było to dla niego niespodzianką. Mimo wszystko zależało nam na chociaż minimalnym zaskoczeniu, dlatego na oprawę spełnienia wybrałyśmy profesjonalne studio nagrań. Ukryte pośród wysokich drzew, niedaleko centrum Wrocławia, miejsce „z klimatem”. I z niezwykle gościnnym gospodarzem, Panem Waldemarem Janickim.

Kiedy spełnia się tak oryginalne marzenie i do tego sponsorem jest Iron Man, jeden z 854 Polaków, którzy mogą poszczycić się tym tytułem, spełnieniu towarzyszy kamera telewizyjna. Dlatego początek naszego spotkania był lekko stresujący dla naszego marzyciela i dla nas. Na szczęście stres nie trwał długo i po kilku minutach poznawaliśmy tajniki studia, oprowadzani przez niewyczerpaną kopalnię wiedzy w osobie właściciela. Dominik z przyjacielem Maćkiem (Hesusem) patrzyli na sprzęt z błyskiem w oku, zadawali pytania, widać było, że niespodzianka się udała :) Zanim dotarł do nas p. Dawid z prezentami, Dominik nagrał swój pierwszy kawałek w profesjonalnym studio, Hesus pięknie pograł nam na gitarze i w końcu udało się odprężyć wszystkim obecnym. Jednak to nie koniec, emocje znów poszły w górę, bo oto w drzwiach pojawił się Iron Man z długo wyczekiwanym sprzętem do wymarzonego, domowego studia nagrań. Uściski, gratulacje, łzy wzruszenia, męskie poklepywanie „na misia”- dokonało się! Marzenie się spełniło!

A potem był tort, opowieści z Zurichu i pamiątkowe zdjęcia.

W niezwykłym miejscu spotkało się grono ludzi, których połączył Dominik i dwa słowa „Mam Marzenie”.

 

Dziękujemy:

- Dominikowi za cudowne marzenie i to, że mogliśmy je spełnić.

- Panu Dawidowi Sibilakowi – człowiekowi z żelaza.

- wszystkim zdalnym sponsorom – bez Was, waszej wiary w marzenia, nie udałoby się.

- Panu Waldemarowi Janickiemu z gościnę w TOWER studio http://www.towerstudio.pl/TOWER_Studio/Home.html

- TVP Wrocław (szczególnie realizatorom materiału Pani Natalii i Panu Michałowi) oraz redakcji Gazety Wrocławskiej (Pani Malwinie) za zainteresowanie Dominikiem, jego marzeniem i wyjątkowymi okolicznościami prowadzącymi do spełnienia tego marzenia.

- tym, którzy pozostają anonimowi, ale cały czas nas wspierali.

 

Zapraszamy również do obejrzenia relacji w TVP Wrocław, materiał zaczyna się w 12m i 30s.

LINK