Moim marzeniem jest:

Odwiedziny Pszczółki Mai

Szymon, 4 lata

Kategoria: spotkać

Oddział: Katowice

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2013-12-05

Nasz mały Marzyciel przywitał nas nieśmiało, ale od czego są lodołamacze – samochodzik i książka (po której można pisać!) pomogły nam poznać zainteresowania Szymka. Chłopiec bardzo lubi samochody, zwierzęta i różne gry. Ustaliliśmy co to jest marzenie, a od mamy Szymka dowiedziałyśmy się, że chłopiec zastanawiał się nad nim od kilku dni, za każdym razem podając inne. Jakie będzie ostatecznie największe marzenie Szymka? Pomysły pojawiły się różne: spacer do lasu, ulubione gry, w które można grać za pomocą laptopa lub Xbox-a, marzenie związane z samochodami, a może chłopiec zaskoczy nas całkiem nowym pomysłem? – dowiemy się, kiedy tylko Szymek będzie gotowy.

spotkanie - poznanie marzenia

2014-02-17

Zastanawiając się jakie będzie marzenie Szymka, jedziemy na drugie z nim spotkanie. Czas mija nam szybko w towarzystwie Szymka i jego towarzysza zabaw z sali – Miłosza. Ci dwaj chłopcy razem to prawdziwy wulkan energii. W ferworze zabawy nietrudno zapomnieć o celu wizyty, ale udaje nam się porozmawiać z Szymkiem o marzeniach. Padają różne propozycje, aż w końcu udaje nam się poznać ostateczne – największe marzenie Szymka – spotkanie z Pszczółką Mają! Szymek ochoczo zabiera się za rysowanie Pszczółki, podając nam dokładne instrukcje jakie kolory kredek będą potrzebne oraz jakie elementy wyglądu Pszczółki są ważne. Mówimy, że zadzwonimy do Pszczółki, żeby dowiedzieć się kiedy ma wolny termin, żeby odwiedzić Szymka, a chłopiec na to: „teraz do niej zadzwońmy!”. Niestety na sali nie miałyśmy zasięgu ;), ale obiecałyśmy od razu po wyjściu ze szpitala zadzwonić gdzie trzeba i zorganizować spotkanie z Pszczółką Mają jak najszybciej! Zabieramy się do pracy, żeby dotrzymać słowa i spełnić to piękne marzenie.

Jeżeli chcesz pomóc spełnić marzenie Szymka skontaktuj się z Nami: Wolontariusz: Aleksandra Michnowska Tel: 796 540 146 e-mail: aleksandra.michnowska@mammarzenie.org

spełnienie marzenia

2014-06-04

Czy wiedzieliście, że pszczoły muszą odwiedzić około 4 milionów kwiatów, aby zebrać nektar na 1 kg miodu? My też nie, ale dowiedzieliśmy się tego dzięki Szymkowi – od Pszczółki Mai.  Maja jest bardzo pracowitą pszczołą, dlatego oczekiwanie na jej wolny termin trochę trwało, ale udało się – przyleciała do Gliwic, żeby spotkać się z Szymonem! 
Już przed domem otoczyły ją dzieci, w towarzystwie których przyszliśmy pod drzwi Szymka. Ten był nieco zdumiony i onieśmielony. „Nie spodziewał się, że naprawdę odwiedzi go Pszczółka” – podpowiada babcia. Pszczółka Maja dobrze wie jak przełamywać lody, więc przygotowała coś słodko-specjalnego – tort z własną podobizną – Szymek był zadowolony, że może zjeść brzuch Pszczółki ;) 
Po słodkiej przekąsce okazało się, że Szymek bardzo dobrze dogaduje się ze swoim najważniejszym gościem – zna zwyczaje Pszczółki („Oglądałem Pszczółkę Maję w szpitalu!”), a ta opowiadała mu szczegóły, dotyczące swoich przyjaciół. Szymek rozwiązywał zagadki i kolorował obrazki z jej podobizną. Rozmawiali sobie też o swoich ulubionych misiach – jak to między starymi znajomymi ;)
Następnie przyszedł czas na trochę aktywności – balon poszedł w ruch i choć Maja na początku potrzebowała pomocy, (kiedy ma się dużą głowę, odbijanie balona to nie taka prosta sprawa!) z czasem koordynacja wzrokowo-ruchowa szła jej całkiem nieźle.
Po godzinie spotkania nic nie pozostało z początkowego onieśmielenia Szymka, a po dwóch mieliśmy do czynienia z najbardziej rozbrykanym chłopcem świata ;) Mamy nadzieję, że to spotkanie z Mają dodało mu tyle energii. Na nas niestety Maja tak nie działała, dlatego po dwóch godzinach gier i zabaw, odbijania balona oraz …polowania na smoki - zaczęliśmy opadać z sił - o samej Mai nie wspominając. Pszczoły nienajlepiej czują się w upale ;)
Czas spotkania dobiegł końca. Jeszcze ostatnie pamiątkowe zdjęcia oraz uściski i Pszczółka Maja odleciała - bardzo ciepło wspominając spotkanie z naszym małym Marzycielem…
Dziękujemy Pszczółce Mai za spotkanie z naszym Marzycielem :D
Szczególne podziękowania kierujemy do władz MOSiR „Pszczelnik” z Siemianowic Śląskich za pomoc w realizacji marzenia Szymka!