Moim marzeniem jest:

Laptop do gier

Kamil, 10 lat

Kategoria: inne

Oddział: Łódź

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2013-08-28

Spotkanie z Kamilem było w moim dość krótkim „życiu” wolontariusza fundacji MM sporym wyzwaniem, i zarazem lekcją pokory. Po krótkiej rozmowie poznawczej z chłopcem i jego mamą, zacząłem wyjaśniać mu cel mojej wizyty, opowiedziałem w skrócie o naszej fundacji czym się zajmujemy, jakie już mamy na naszym koncie spełnione marzenia innych dzieci.
Starałem się opowiedzieć o tych najfajniejszych i moim zdaniem najciekawszych chcąc w ten sposób pomóc Kamilowi w wyborze tego najważniejszego dla siebie. Okazało się, że Kamil miał mocno sprecyzowane marzenie i o żadnym innym początkowo nie chciał słyszeć. Najgorsze było to, że ani ja ani nasza fundacja nie może mu pomóc w jego realizacji, jedynym marzeniem chłopca na ta chwilę było WYZDROWIEĆ !!!
Starałem się jednak w trakcie dalszej rozmowy jednak wydobyć od niego deklarację marzenia ,które moglibyśmy spełnić. Pomogła mi w tym mama Kamila. Okazało się, że nasz marzyciel jest bardzo pracowity, pomaga tacie w gospodarstwie, jest bardzo bystrym chłopcem wszędzie go pełno, jest lubiany przez otoczenie, a jego największym fanem jest dziadek. W wolnych chwilach jak, każdy rówieśnik w jego wieku lubi słuchać muzyki i grać na komputerze szczególnie w gry związane z rolnictwem. To był moment przełomowy naszego spotkania, wreszcie doszliśmy do wniosku, że najbardziej przydałby się Kamilowi laptop, na którym mógłby grać w swoje ulubione gry podczas pobytu w szpitalu, a w domu miałby swój osobisty komputer.
Bardzo chciałbym, aby marzenie Kamila spełniło się jak najszybciej, i na jego twarzy zagościł uśmiech i radość:)

spełnienie marzenia

2013-10-26


Późnym popołudniem wybraliśmy się do naszego Marzyciela Kamila by spełnić jego marzenie. Od rodziców wiemy ,że chłopiec z niecierpliwością na nas czekał i się dopytywał kiedy w końcu się pojawimy ;) Kiedy dotarliśmy na miejsce rodzice bardzo miło nas przywitali i ugościli. Nie zwlekaliśmy z podarowaniem prezentu, ponieważ zdawaliśmy sobie sprawę, że był on długo tego dnia wyczekiwany przez Kamila :) Z wielką przyjemnością pomogłam Naszemu Marzycielowi rozpakować paczkę z laptopem i wieloma różnymi grami. Mimo ,że chłopiec był osłabiony tego dnia wiedzieliśmy ,że był bardzo szczęśliwy ,że jego marzenie zostało zrealizowane. Próbowaliśmy zagrać w jedną z gier-w samochody, które nie tylko zainteresowały Kamila ,ale także jego rodzeństwo :) Bardzo miło się rozmawiało ale niestety obowiązki wzywały nas do powrotu do Łodzi, zatem przyszedł czas na pożegnanie i życzenie mnóstwa siły, zdrowia i wiary w spełnienie tych najważniejszych marzeń.