Pierwsza sobota ze słońcem, wreszcie. Jedziemy na spotkanie z 6-letnim Szymkiem. To przesympatyczny, otwarty chłopiec.

Początkowo był lekko onieśmielony, jednak już po chwili usiadł z nami, by porozmawiać o marzeniach. Nasze opowieści o wyjazdach w ciepłe kraje, spotkaniach z gwiazdami i wcielaniu się w rolę strażaka czy policjanta na nic się nie zdały. Szymek powiedział, że jego największym marzeniem jest PlayStation. Jego stanowczość była tak przekonywująca, że nie pozostało nic więcej jak tylko podpisać dokumenty.

Jeszcze chwila szalonej zabawy samochodzikami z Marzycielem i jego młodszym bratem i wracamy do Krakowa. Mamy nadzieję, że niedługo spotkamy się ponownie.

Przyjechaliśmy do Szymka w sobotnie przedpołudnie, tak aby spełnić marzenie w szczególnym dniu, bo dniu urodzin.

Chłopiec przywitał nas szerokim uśmiechem i z przejęciem przystąpił do rozpakowywania pudełka. Młodszy brat włączył się do tego niełatwego zajęcia. Już po chwili byliśmy gotowi do montażu. Elo, z instrukcją w rękach, wydając krótkie i jednoznaczne polecenia, spowodowała, że plątanina kabli wraz z dziwnymi pudełkami, okazała się być najprawdziwszym, działającym PLAYSTATION. Szymek z uśmiechem, który nie znikał z Jego ust i wprawą mistrza, bez zbędnych słów przystąpił do gry. Nam pozostało przekazać dyplom spełnienia marzenia i w dyskretny sposób pożegnać się.

Szymku, z okazji urodzin, które dzisiaj obchodzisz, życzymy Ci, abyś przez długie, długie lata spełniał swoje marzenia, co uczyni Cię szczęśliwym człowiekiem.