Moim marzeniem jest:

laptop

Dominik, 13 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Kraków

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2007-10-04

 

Zaanonsowawszy się grzecznie telefonicznie, zjawiłyśmy się w szpitalu, gdzie poznałyśmy Dominika, miłego i grzecznego nastolatka. Aby go bliżej poznać, zadawałyśmy mnóstwo pytań: o szkołę, kolegów, zainteresowania. Dominik chodzi do drugiej klasy gimnazjum, a popołudniami najbardziej lubi grać z kolegami w piłkę. Niestety, ostatnio był nieco osłabiony, więc czas głównie spędzał w domu. No i oczywiście strasznie się nudził. Radą na tę nudę ma był właśnie marzenie, czyli laptop, najlepiej czarny. Inne kategorie marzeń nie wzbudziły entuzjazmu naszego Marzyciela, więc: do dzieła

spełnienie marzenia

2007-10-04

 

To było chyba najszybciej spełnione marzenie w historii fundacji – w piątek Dominik wyznał, o czym marzy, a już w sobotę marzenie zapakowane w zielony papier wylądowało na jego kolanach. Kiedy zjawiłyśmy się u niego z wielkim pudłem, patrzył z niedowierzaniem. Uwierzył chyba dopiero wtedy, kiedy z pudełka wyłonił się laptop. Natychmiast zaczęło się oglądanie, instalowanie programów i wgrywanie gier. Widać było, że z każdą chwilą rośnie radość naszego Marzyciela, oczy – wielkie ze zdziwienia – wracają do normalnych rozmiarów, a na twarzy pojawia się coraz większy uśmiech. Aż miło było patrzeć. Kiedy po dwóch godzinach zaczęłyśmy zbierać się do wyjścia, Dominik prawie nas nie widział. Zaczął właśnie swój wirtualny mecz piłkarski i całą uwagę skupił na tym, co działo się na boisku. Wygląda na to, że osiągnęłyśmy cel – Dominik będzie mógł zagłębić się w inny świat, wygrywać kolejne mecze, przeżywać nowe przygody, zapominając choć na jakiś czas o czekającym go poniedziałkowym zabiegu. A my będziemy trzymać kciuki.