6 grudnia jak to w naszej polskiej tradycji bywa wszyscy czyszczą buty i czekają na Mikołaja. My choć bez czerwonych czapek i stroju Mikołaja zjawiłyśmy się w ten słoneczny, ale mroźny i przysypany białym puchem dzień u Marzyciela - czteroletniego Błażejka. Drzwi otworzyła nam przeurocza mama, a w przedpokoju z uśmiechniętymi buziami czekał Błażej ze starszą, śliczną siostrą Nikolą. Marzyciel bardzo szybko pochwalił się, że uwielbia koparki, na których zresztą siedział przy udziale swojego dziadziusia. Ciężarówki, samochody i wszystkie gry związane właśnie z tym sprzętem to jego ulubione zabawki. Problemem jest to, że nie ma na czym grać. I to jest właśnie marzenie Błażejka- PSP. Marzyciel spędza dużo czasu w szpitalu, więc cóż można robić w przerwach między zabiegami. Pomóżmy Błażejkowi. To takie małe "WIELKIE" marzenie. :)

W dniu 14.03.2013r wybraliśmy się do Błażeja, który już nie mógł się doczekać na realizację swojego marzenia, nam również zależało, aby jeszcze przed świętami mógł opanować obsługę wszystkich gier. Udało się nam trafić w gust Błażeja, otrzymał PSP na którym teraz będzie grał podczas pobytu w szpitalu, jazdy autem i oczywiście w domu. Błażej bardzo się ucieszył, my również się cieszymy, że mogliśmy pozostawić uśmiech na jego twarzy. Błażej prosił, aby podziękować sponsorowi co czynimy w jego imieniu.

  WIELKIE DZIEKI !!! Uśmiechy dla wszystkich !!!