Moim marzeniem jest:

Jeep na akumulator - koniecznie zielony

Krzyś, 3 lata

Kategoria: dostać

Oddział: Wrocław

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2012-10-01

Nasze pierwsze spotkanie z Krzysiem odbyło się w szpitalu. 3,5 letni Krzysio bardzo cierpiał po kolejnym ciężkim cyklu chemioterapii, na szczęście dzięki prezentowi w postaci toru samochodowego z uwielbianym przez Krzysia ZygZakiem Mcqueenem, udało nam się sprawić aby chociaż przez chwilkę Krzysio zapomniał o bólu i się uśmiechnął. Obiecał, że złoży tor wraz ze swoim Tatą i na kolejnym spotkaniu będziemy się na nim ścigać . Krzysio na pierwszym spotkaniu jeszcze nie wiedział, jakie jego marzenie moglibyśmy spełnić. Dlatego poprosiłyśmy Go, aby jak wróci do domu dobrze się nad nim zastanowił i nam opowiedział o nim przy kolejnym spotkaniu.
Drugie spotkanie odbyło się po dwóch tygodniach, już w domu Krzysia. Krzysio był bardzo szczęśliwy, że może chociaż przez parę dni spać we własnym pokoju i bawić się wszystkimi swoimi zabawkami. Już na początku spotkania okazało się, że Krzysio dobrze wie jakie jest jego największe marzenie. Okazało się, że Krzysio ma jedno wielkie marzenie, którym jest dwuosobowy Jeep na akumulator, oczywiście w kolorze zielonym, który jest ulubionym kolorem Krzysia. Marzyciel uwielbia samochody, szczególnie wyścigi sprawiają mu największą radość, ale także bardzo lubi spacerować z Rodzicami, jednak teraz przez chorobę Krzysio się szybko męczy i nie jest w stanie iść na długie spacery. Dlatego też marzy o tym Jeepie, który umożliwi mu długie przejażdżki na świeżym powietrzu podczas gdy Rodzice będą spacerować obok. Już sobie wyobrażamy jaka będzie zabawa!!! Przez całe spotkanie ścigaliśmy się autkami z Krzysiem, ale Krzysio jako wyborny kierowca był niedościgniony. Widać, że Krzysio podczas zabawy swoimi autkami zapomina o bardzo ciężkiej chorobie a uśmiech nie schodzi mu z buzi. Mamy nadzieję, że dzięki Waszej pomocy, Krzysio będzie mógł się uśmiechać dużo częściej, podczas przejażdżek zielonym Jeepem!!!

spełnienie marzenia

2012-11-25

W niedzielne popołudnie, po raz kolejny odwiedziliśmy Krzysia. Przez cały czas utrzymywaliśmy w tajemnicy powód kolejnej wizyty, ale Krzyś nie dał się zwieść i od razu wiedział, że to właśnie dziś spełni się Jego marzenie!
Już od progu uśmiech go nie opuszczał, cały był podekscytowany i wypatrywał „zielonej niespodzianki”. Razem z nami na spełnieniu marzenia chłopca była obecna grupa Kibiców którzy jednocześnie byli sponsorami marzenia Krzysia. Szybko złożyli dość skonstruowaną strukturę auta. Krzyś początkowo onieśmielony tak liczną grupą „mechaników”, nie mógł się powstrzymać by nie wsiąść do autka. Jak tylko znalazł się w środku nie było wątpliwości, że właśnie spełniło się największe marzenie Krzysia. Na twarzy chłopca rozpromieniał ogromny uśmiech i słychać było oznaki radości. Krzyś szalał. Nie miał najmniejszego problemu z uruchomieniem samochodu. Zapiął pasy i ruszył.
To urodzony RAJDOWIEC!
Krzysiu, życzymy spełnienia kolejnych najskrytszych marzeń i dużo, dużo siły do walki z chorobą.

Pragniemy z całego serca podziękować Klubowi Kibica "Kosynierzy" za spełnienie marzenia Krzysia!