Moim marzeniem jest:

iPad

Miłosz, 11 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Gorzów Wielkopolski

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2012-08-17

Do naszego nowego marzyciela wyruszyłyśmy we wtorek. Czekała nas długa droga, bo aż do miejscowości znajdującej się pod Piłą. Zostałyśmy ciepło przywitane przez całą rodzinę Miłosza. Gdy my poznawałyśmy bliżej naszego marzyciela, jego mama zadbała o słodki poczęstunek. Okazało się, że Miłosz, wraz ze starszym bratem dzielą ciekawą pasję: zbierają zdjęcia i autografy sławnych osób. Chętnie pokazali nam swoje zdobycze. Pochwalili się też, że obojgu udało się zostać statystami w filmie Agnieszki Holland -„ W ciemności". Chłopcy zaciekawili nas swoimi opowieściami i chętnie posłuchałybyśmy więcej, ale należało przejść do odkrycia marzenia Miłosza. Nie zastanawiając się długo, Miłosz zdradził nam, że bardzo chciałby dostać iPada. Po długiej i niezwykle miłej wizycie u nowego marzyciela ruszyłyśmy w drogę powrotną, aby jak najszybciej zabrać się za realizację jego marzenia.

Relacja wolontariusz

 

spełnienie marzenia

2012-10-21

Decyzja o spełnieniu marzenia Miłosza zapadła po krótkiej konsultacji z mamą Marzyciela. Umówiłyśmy się na niedzielę w Starym Browarze w Poznaniu, gdzie rodzina chciała wziąć udział w imprezie Cropp& Frugo Graffiti Zone. Kilka szybkich telefonów w gorący piątek i dzięki zaangażowaniu działu marketingu firmy Cropp przygotowaliśmy krótki scenariusz realizacji marzenia Miłosza. W niedzielę stawiliśmy się w sklepie Cropp Town około 14 i z niecierpliwością oczekiwaliśmy przybycia Miłosza. Większość naszych podopiecznych domyśla się, że to właśnie tego dnia spełnią się ich marzenia, ale w tym przypadku działaliśmy z zaskoczenia. „Ludzie z branży", jak nazwaliśmy ekipę, która prowadziła „event", spisywali się świetnie i z pełnym profesjonalizmem wkręcali Miłosza i jego brata Kubę w warsztaty tworzenia graffiti czy warcaby z butelek Frugo. Na pytanie prowadzącej Lady Niny o marzenia wszyscy uczestnicy opowiadali o tym, co jest ich największym pragnieniem. Miłosza odpowiedź zaskoczyła nas wszystkich, bo najpierw wymienił przejażdżkę Ferrari. Nina nie dawała za wygraną zadając następne pytania i wszyscy usłyszeliśmy: „Ja bym chciał mieć iPada". Za udział w konkursach chłopcy otrzymali upominki, a wśród nich mały niebieski pakunek z prośbą o natychmiastowe zerwanie wszystkich "plomb zabezpieczających". Oczom zebranych ukazał się wymarzony iPad z żółtym pokrowcem. Jak wiecie z reklamy za wiele rzeczy można zapłacić kartą, ale mina Miłosza była bezcenna. W pierwszym momencie zdumienie, później błagalne spojrzenie rzucone w kierunku mamy, która powinna przecież chyba wiedzieć co jest grane, a wreszcie szeroki uśmiech na twarzy. Do ataku na Marzyciela przystąpiła Karolina, która porwała Miłosza na szalone zakupy (prezent od firm Cropp i Frugo). Chłopcy przymierzali czapki i bluzy, co trwało chyba ze dwie godziny! Na koniec były wspólne zdjęcia i kawka z serniczkiem na dole w kawiarni (wypiek mamy był bajeczny). Każdy z nas był bardzo podekscytowany i zadowolony, a ten fantastyczny dzień w bardzo szczególny sposób zapisał się w naszej pamięci.

 

A oto lista tych, którzy sprawili, że ten dzień był dla Miłosza absolutnie wyjątkowy:

Galeria Askana z Gorzowa Wlkp.- fundator iPada wraz z żółtym pokrowcem

Marketing CROPP (Pan Arkadiusz i Pan Julian) oraz Marketing FoodCare Sp. z o.o. (Pan Krzysztof i Pani Katarzyna) - to oni zorganizowali tę niesamowitą akcję w Poznaniu.

Pani Karolina - była naszym opiekunem.

Lady Nina wraz z całą Ekipą. Oni wiedzą jak zrobić imprezę.

Pani Emilia - pozwoliła mam szaleć po swoim sklepie.

Wszystkim, którzy przyczynili się do tego, aby w naszych sercach tego dnia zagościła radość bardzo dziękujemy.