Moim marzeniem jest:

zaprojektowanie pokoju w nowoczesnym stylu dla pasjonaty-informatyka

Karol, 14 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Katowice

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • mgr inż. arch. Radosław Bagrowski i mgr inż. arch. Anna Tkaczyk

pierwsze spotkanie

2012-06-15

W pierwszy od wielu dni pogodny i słoneczny poranek udałyśmy się do szpitala w Zabrzu, aby poznać chłopaka, o którym wiedziałyśmy, że uwielbia gry komputerowe. Sporym wyzwaniem było więc wybranie lodołamacza dla takiego znawcy tematu. W takich sytuacjach sprawa komplikuje się jeszcze bardziej, kiedy bierze się za to kompletny laik, dlatego nasza radość prawdopodobnie dorównała radości Karola, kiedy okazało się, że prezent był trafiony. Uff…

 

Marzyciel okazał się spokojnym i bardzo sympatycznym chłopakiem. Razem z jego mamą dużo o nim rozmawialiśmy, zwłaszcza o jego szerokich zainteresowaniach, których ograniczenie do komputerów i gier byłoby dużym błędem. Mama chłopaka przybliżyła nam historię choroby i opowiedziała wiele ciekawych rzeczy na temat leczenia. Dowiedziałyśmy się też, że Karol bardzo dobrze się uczy i zna dwa języki obce. Dzięki temu jest przewodnikiem rodziców podczas zagranicznych wakacji, o których mówiąc, Karol i jego mama bardzo się ożywili. Widać, że uwielbiają te rodzinne wyjazdy. A może jeszcze coś? Tak. Karol kolekcjonuje zabytkową broń, ma jej już kilka sztuk. Nie należy się jednak obawiać, chłopak deklaruje bowiem, że jej nie używa.

 

Podczas całego spotkania stale przewijał się ulubiony temat gier komputerowych. Zostałyśmy w tej kwestii uświadomione i doinformowane. Karol opowiadał o tym, jaki szybki komputer ma w domu, wymieniał jego liczne parametry. Były imponujące. Niestety, nie jestem w stanie tego przytoczyć. Chłopak pokazał nam prezentację, za którą dostał dyplom. Właściwie nie powinno nas dziwić, że znajdowała się na niej stworzona przez Marzyciela grafika, taka do gier. Jak sam przyznał, spędził nad nią trochę czasu, za to efekt był imponujący. Miło się rozmawiało, przeszliśmy więc do omówienia marzenia Karola. Okazało się, że  bardzo chciałby on mieć pokój, jednak jego wizja nie jest jeszcze do końca sprecyzowana, dlatego też potrzebna jest pomoc projektanta. Chodzi o to, aby pokój był w nowoczesnym stylu połączonym z wyglądem pracowni informatyka pasjonata, jakim jest Karol. Chłopak chce, aby była w nim odpowiednia atmosfera do grania, ale też aby były warunki do pracy i tworzenia filmików, Marzyciel bowiem powoli zaczyna je nagrywać, czego efekty być może będziemy mogli niebawem zobaczyć w sieci. Ważne będzie odpowiednie krzesło – ma być wygodne. Chłopak chciałby uczestniczyć w projektowaniu swojego pokoju, a ten ma być po prostu jak z marzeń.


Już za parę dni nasz nowy Marzyciel wyjeżdża do Krakowa na ważny zabieg. Trzymamy kciuki, życzymy dużo zdrowia i mocno wierzymy, że wszystko pójdzie dobrze.

spełnienie marzenia

2013-05-19

Kiedy przyjechaliśmy do domu Karola po pełnym wrażeń popołudniu, bo spędzonym na spotkaniach z dwoma innymi marzycielami, niełatwo było od razu zobaczyć jego nowy pokój. Najpierw zostaliśmy serdecznie przywitani, a Karol i jego rodzice opowiadali nam, jak wyglądał proces projektowania i urządzania nowego królestwa. Usłyszeliśmy wiele ciekawych historii nie tylko o nowym pokoju, lecz także o tym, co działo się u Marzyciela w ostatnim czasie. Mimo radosnej atmosfery, śpieszyło się nam do tego, aby móc podziwiać owoc pracy projektantów oraz Karola. W wizycie towarzyszyła nam pani Ania, więc kiedy przeszliśmy do nowo urządzonego pomieszczenia, mogliśmy razem z profesjonalistą ocenić efekty pracy.

 

W pokoju, zgodnie z wymaganiami Marzyciela, znalazło się duże biurko z komputerem, potrzebnym sprzętem i naprawdę ogromnym monitorem. Właściwie można przy nim pracować, siedząc na kanapie na drugim końcu pokoju. Naszą uwagę przykuła szafa z niespodzianką. Wykonano ją na specjalne życzenie Karola i jest w niej miejsce na iście zaskakujące rzeczy. Niespodzianek tych jednak nie zdradzimy. Pokój Marzyciela to przecież wyłącznie jego kraina. Wiemy jednak, że jest otwarta dla innych tak szeroko, że – jak głosi legenda – pewnego razu zmieścili się w niej wszyscy znajomi z klasy Karola. Wróćmy jednak do naszych obserwacji i wrażeń. Charakteru pokojowi dodaje lampa, która, jak wynika z relacji świadków, początkowo była długa aż do podłogi, jednak dzięki pomysłowości projektantów udało się ją przystosować do wysokiego wzrostu Karola, tak aby nie plątał się w nią i nie zderzał z nią każdego ranka. Trzeba przyznać, że pokój ma charakter i klimat. Nie ma tam zbędnych rzeczy, może dlatego wszystko się ze sobą ładnie komponuje.

 

W domu rodzinnym Karola było tego dnia wiele radości i pozytywnych emocji, a domownicy z powodu swojej serdeczności nie chcieli nas wypuścić. Kiedy jednak pożegnaliśmy się, w naszej pamięci pozostało wiele ciepłych wspomnień.