W pewien wtorkowy ranek, gdy na niebie pojawiło się piękne słońce, My pośpieszyliśmy na spełnienie marzenia 9-letniej Jagody. Tego dnia Jagoda przebywała w szpitalu, na co tygodniowej wizycie. Cichutkim krokiem weszliśmy na szpitalny oddział w poszukiwaniu sali, na której leży nasza Marzycielka. Wchodząc do sali Jagody zauważyliśmy na jej twarzy zaskoczenie, które szybko obróciło się w piękny, szeroki uśmiech. Dziewczynka nic nie wiedziała o naszej wizycie. Mama postanowiła, zrobić jej niespodziankę.

Pytając Jagody czy pamięta swoje marzenie szybko usłyszeliśmy odpowiedź i tym samym wręczyliśmy Jej "zielony podarunek". Po chwili bez najmniejszego trudu Marzycielka odpakowała "swoje marzenie"-laptop.  W tym momencie była bardzo szczęśliwa i powiedziała mamie, że nie pozwoli nikomu, żeby dotykał laptop bo to jej marzenie. Wierzymy jednak w to, że od czasu do czasu dopuści na chwilkę rodziców do swojego sprzętu. Po uruchomieniu laptopa Jagoda włączyła sobie grę Scooby Doo :)

Po jakimś czasie Marzycielka powiedziała, że ma dla nas malutką niespodziankę. Samodzielnie wykonała dla nas na dużym zielonym bristolu krzyżówkę z hasłem: "Mam Marzenie". Obiecaliśmy, że prezent ten zawiśnie w jakimś honorowym miejscu w naszej Fundacji. Nie mogło też zabraknąć chwili na zrobienie pamiątkowych zdjęć. Po tym wszystkim postanowiliśmy pożegnać się z naszą Marzycielką, która była podekscytowana tym, że spełniliśmy dziś jej marzenie. Od teraz może cieszyć się nowym sprzętem, który zapewne będzie jej towarzyszył w czasie podróży do szpitala oraz w trakcie Jej wizyt na oddziale.