Moim marzeniem jest:

Przejechać się Bugatti veyron

Eryk, 7 lat

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Olsztyn

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie

2012-03-24

We wtorkowe, ponure popołudnie wybraliśmy się do Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Olsztynie, by zapoznać się z naszym nowym marzycielem Erykiem. Byliśmy przepełnieni optymizmem na samą myśl, że spotkamy się z tym wspaniałym chłopcem. Mama Eryka czekała na nas tuż przy wejściu do sali. Gdy ujrzeliśmy Eryka i jego uśmiech wiedzieliśmy, że On także nas wyczekiwał z niecierpliwością. Po wręczeniu drobnego upominku przeszliśmy do rozmowy. Dowiedzieliśmy się, że chłopiec interesuje się samochodami – ZNA CHYBA WSZYSTKIE MARKI SAMOCHODÓW!!! Mieliśmy malutki problem ze złożeniem toru samochodowego (lodołamacza). Wspólnymi siłami udało nam się poskładać wszystko w jedną całość. Prezent sprawił naszemu marzycielowi dużą radość Jego marzenie również wiąże się z motoryzacją. Eryk pragnie przejechać się samochodem Bugatti Veyron. Może ktoś z Państwa chciałby spełnić marzenie Eryka – to naprawdę cudowne przeżycie.

spełnienie marzenia

2013-10-16

 

Chociaż spełnienie marzenia Eryka zaplanowano na 16 października, to w podróż wyruszyliśmy pociągiem już dzień wcześniej. Każdy przejechany kilometr przybliżał nas do celu. Po zakwaterowaniu się w ekskluzywnym miejscu naszego pobytu Hotelu City Park. Wieczorem wybraliśmy się na spacer poznańskimi uliczkami, jednak zmęczeni podróżą i podekscytowani jutrzejszymi atrakcjami dość szybko położyliśmy się spać.

 

Po porannej pobudce Eryk wyraził pełny stan gotowości do spełnienia swojego marzenia. Pan Borys (sprawca całego zamieszania) zawiózł nas na miejsce gdzie czekały pierwsze auta gotowe z rykiem silnika przewieźć naszego marzyciela. Padło tylko krótkie pytanie "wolno czy szybko?" Bez chwili zastanowienia padła odpowiedź "Szybko!". Tak więc na pierwszy ogień wystawiono Mercedesa SLS AMG Brabus. To małe, sportowe autko rozpędziło się do 270 km/h. Eryka tak wcisnęło w fotel z powodu szybkości, że ledwo go było widać. Był wtedy bardzo szczęśliwy i uśmiech nie schodził mu z twarzy. Następny w kolejce już czekał Mercedes A klasa AMG. Na koniec wizyty w salonie Mercedesa nasz mały marzyciel dostał w prezencie miniaturkę samochodu, który chwilę wcześniej podziwiał w gablotce.

Czas nas gonił, ponieważ kolejną atrakcją gotową do startu było czarne Porsche Turbo, którym Eryk pognał aż poza granice Poznania. Do kolejnych niespodzianek należały: Aston Martin DB9, Mercedes SL 65 AMG, Ford Mustang i Maybach, którym Eryk wraz z rodziną przejechał się dla odmiany z tyłu. Wisienką na torcie (nawet w kolorze wiśniowym) była Corvette z 1975 roku. Eryk był po prostu zachwycony taką kumulacją super-samochodów w jednym miejscu. Pan Borys początkowo był zestresowany czy naszemu marzycielowi przygotowane atrakcje będą się podobać. W końcu to nie wymarzony Bugatti. Jednak widząc zachwyt w oczach Eryka i jego uśmiech dookoła głowy zrozumiał, że to jest właśnie to! Z przyjemnością patrzyliśmy jak spełnia się marzenie tego wyjątkowego chłopca. Na koniec Eryk otrzymał dyplom spełnienia marzenia oraz prezent od Pana Borysa w postaci zdalnie sterowanego Bugatti Veyron! Radości nie było końca ;)

Eryku, dziękujemy, że mogliśmy spełnić Twoje marzenie!

Za pomoc w spełnieniu marzenia dziękujemy wolontariuszom poznańskiego oddziału Fundacji Mam Marzenie: Wiesi i Karolinie. Dziękuję także właścicielom Restauracji MONIDŁO w Poznaniu.