Moim marzeniem jest:

Rozbudowa komputera

Cyprian, 11 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Poznań

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Goście Balu Noworocznego wydanego przez Prezydenta Ryszarda Grobelnego

pierwsze spotkanie

2011-12-10


Choć znalezienie domu  naszego marzyciela zajęło nam chwilę, dotarliśmy na miejsce punktualnie. Już od progu powitali nas Cyprian, jego mama – Magda i siostra Nicola. Prezentem- lodołamaczem był plakat, okazały kalendarz oraz inne gadżety związane z najlepszą poznańską drużyną piłki nożnej – Lechem Poznań. Radość Cypriana przeszła nasze najśmielsze
oczekiwania!

 

Chwilę później przeszliśmy do najważniejszego momentu: Cyprian zasiadł do stołu z kredkami i w skupieniu przedstawił na kartce swoje najskrytsze marzenia. Były nimi: oprogramowanie do komputera, dzięki któremu będzie można grać w bardziej zaawansowane gry, spotkanie z piłkarzami Lecha i otrzymanie od nich korków do gry w piłkę lub wyjazd do babci na Sycylię.

 

Nasz marzyciel  zaproponował , że pokaże nam swoją piłkarską kolekcję. Ma wiele gadżetów związanych z Lechem: zegar, poduszkę oraz wiele innych, a  wśród nich najcenniejsze – piłkę i koszulkę z podpisami zawodników. Byliśmy pod wielkim wrażeniem – szczególnie Mateusz, równie wielki fan Lecha. Niestety, czas naszych odwiedzin dobiegł końca. Po zrobieniu pamiątkowych zdjęć i pożegnaniu wymieniliśmy się adresami. Teraz jesteśmy w stałym kontakcie, szczególnie Cyprian i Mateusz piszą do siebie wiele maili, w których rozmawiają na temat sezonu, gry, meczy i zawodników. Bardzo nas to cieszy!


Śmiało mogę powiedzieć, że między nami a Cyprianem narodziła się przyjaźń. W czasie wizyty poprosiliśmy naszego małego marzyciela, by napisał kilka słów z jego wrażeniami po naszej wizycie. Po powrocie do domu z wielkim zdumieniem odczytałam maila wysłanego już pół godziny po naszym wyjściu. Cyprian pisał tak:

 

„ W sobotę 10.12.2011 przyjechali do mnie Zosia i Mateusz. Bardzo ucieszyłem się na ich widok. Obdarowali mnie super prezentami: kalendarzem mojej ulubionej drużyny, workiem na korki, plakatem drużyny, portfelem i linijką z ołówkami. Od razu znaleźliśmy z Mateuszem wspólny język, tymczasem mama rozmawiała z Zosią. Następnie pokazałem im mój pokój i opowiedziałem o moich zainteresowaniach. Teraz nadszedł czas na narysowanie moich marzeń. Pierwsze marzenie poszło gładko, ale z dwoma pozostałymi ciężko. Po namyśle jakoś dałem radę. Oboje są super wolontariuszami. Myślę, że jeszcze nie raz ich spotkam i zostaniemy w kontakcie e-mailowym.”

 

Marzenie: - processor Intel Core i5 2400 3,10 GHz Box, - karta graficzna Ge Force with CUDA GTX 560MSI (1024MB), - pamięć RAM 4 lub 8 GB, - płytę główną Kingston Hyper X DDR3-1333.

spełnienie marzenia

2011-12-10

 

Hurra! Nareszcie nastąpił długo wyczekiwany przez nas dzień. Pogoda się poprawiła, i przez cały czas towarzyszyło nam słońce. O godzinie 11 spotkaliśmy się z naszym Marzycielem i jego rodziną pod stadionem przy ulicy Bułgarskiej. Cyprian jest wielkim fanem Lecha Poznań. Podczas naszego pierwszego spotkania rozmawialiśmy na tematy piłkarskie, Cyprian ma bardzo dużą wiedzę na ten temat.



Z wielkimi przejęciem oglądaliśmy szatnię, sale konferencyjne, galerie sław Lecha. Największe wrażenie na naszym małym Marzycielu i jego bliskich zrobiła wizyta na płycie boiska. 40 tysięcy niebiesko-białych krzesełek, gigantyczna konstrukcja obiektu, ogromna przestrzeń, aż zapiera dech! Cyprian patrzył z loży vip-ów, która dzisiaj była całkowicie dla niego, na murawę stadionu z nieopisaną dumą. Później zrobiliśmy jeszcze zdjęcia w fotelu trenerskim i szybko pobiegliśmy na trening.



Na boiskach znajdujących się z tyłu stadionu biegają już zawodnicy: Kotorowski, Murawski, Kikut, Arboleda ... Uwaga, piłka wystrzelona poza boisko. Cyprian bardzo szybko biegnie, by podać ją zawodnikom swojej ukochanej drużyny. Skoki, przysiady, skłony, piłkarze wyginają się i gimnastykują. Nasz Marzyciel z wielką niecierpliwością czeka na koniec treningu. I już, nareszcie! Podchodzimy do zawodników. Wokół gromadzi się też reszta – jesteśmy bardzo przejęci. Nagle niespodziewanie kapitan drużyny, Grzegorz Wojtkowiak daje Cyprianowi torbę pełną upominków - są plakaty, piłka z podpisami zawodników. Wokół gromadzą się dziennikarze, błyskają flesze.


 
Jesteśmy świadkami niesamowitego konkursu rzutów karnych - na bramce drugi piłkarz Lecha, Jasmin Buric. Rozbieg, strzał... i gooool! Cyprian z precyzją umieszcza piłkę w siatce. Bramkarz rozkłada ręce. Kolejna próba, skupienie i ... znowu gol! Bramkarz bierze naszego Marzyciela na plecy i niesie do końca boiska - tego jeszcze nie było.


 
Cyprianowi zdają się rosnąć skrzydła ze szczęścia. Ale, na tym nie koniec, nadchodzi najważniejsza chwila. Pan Wojtkowiak odczytuje dyplom spełnienia marzenia. Cyprian otrzymuje wymarzone oprogramowanie do komputera. Wreszcie będzie mógł przenosić się w wirtualny świat wielkich stadionów, trenerów i piłkarzy! Malec rozdziera granatowy papier. Jest procesor, dodatkowa pamięć, płyta główna, karta graficzna.

 

– Mamo, mamo kiedy będę mógł grać?- pyta ze zniecierpliwieniem. Pełni wrażeń wracamy do szatni, ale chwileczkę - przedtem trzeba „upolować” jeszcze kilku piłkarzy. Są!– Panie Kotorowski, poprosimy o zdjęcie, panie Ivanie, czy może mi się pan podpisać? Ach… jaka radość.



Widzę, że po naszym pobycie przy Bułgarskiej nasz Marzyciel opadł z sił, dlatego proponuję wspólny obiad. Z bagażnikiem pełnym plakatów, zdjęć, prezentów udajemy się do pobliskiego King Crossa. Mina Cypriana – uśmiech od ucha do ucha świadczy o tym, jak niesamowity był dla niego ten dzień, w którym spełniło się jego marzenie.



Serdecznie dziękujemy sponsorowi - gościom balu noworocznego wydanego przez Pana Prezydenta Ryszarda Grobelnego. Za pomoc przy realizacji marzenia podziękowania należą się również piłkarzom drużyny Lech Poznań, przesympatycznej Sandrze Barcz, oraz wolontariuszce Gosi Gorzyńskiej. DZIĘKUJEMY!


Relacja: Zosia