Moim marzeniem jest:

Spotkać się z Paulem Wesley

Ada, 17 lat

Kategoria: spotkać

Oddział: Trójmiasto

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie

2011-12-16

Z Adrianną i Jej babcią spotkałyśmy się 16 grudnia, w 17. urodziny dziewczyny. Z okazji urodzin i naszego pierwszego spotkania wybrałyśmy dla Niej specjalny prezent, z którego bardzo się ucieszyła.

Adrianna jest bardzo mądrą i zdolną dziewczynką. Warto wspomnieć, że – będąc już w podstawówce – miała własną wystawę prac. Jej głównym zainteresowaniem jest moda. Dowiedziałyśmy się również, że dziewczynka w wolnym czasie robi własnoręcznie biżuterię, którą miałyśmy okazję zobaczyć na spotkaniu. Jednak to, co Adriannie sprawia największą przyjemność, to oglądanie serialu „Pamiętniki Wampirów”. Ada marzy o spotkaniu się z jednym z głównych aktorów, a mianowicie Paulem Wesley, który, ku naszemu zaskoczeniu, jest Polakiem i ma w naszym kraju rodzinę. Ada pokazała nam na swoim telefonie kilka ciekawych filmików z Paulem, który już nie raz odwiedzał nasz kraj.

Po długiej i miłej rozmowie z babcią i dziewczynką przyszedł czas na pożegnanie. Z nadzieją na ponowne spotkanie rozstałyśmy się z uśmiechem na twarzy.

spotkanie

2013-02-16

Marzenia dla każdego człowieka są bardzo istotnym elementem codzienności. Często pomagają nam o niej zapomnieć, oderwać się od niej i żyć w swoim, pełnym radości i kolorów świecie. Są bardzo ważne dla naszych Podopiecznych, których codzienność często nie rozpieszcza oraz – kolokwialnie rzecz ujmując – siłą sprowadzającą do parteru. Wtedy marzenia są jak baloniki, barwne i napełnione nadzieją, ciągnące człowieka do góry. Sama świadomość drogi do celu, celowości działania, dążenia do tego prawdziwego szczęścia jest motywująca i pomaga naszym Marzycielom. A każdy, choćby najmniejszy krok w stronę upragnionego marzenia, powoduje radość, prawdziwy, najpiękniejszy szczery uśmiech, szczęście... Kto z nas nie lubi marzyć?

Gdy zima postanowiła do nas wrócić, wybrałam się do Kwidzyna, by odwiedzić Adę i Jej Babcię. Marzenie dziewczyny większość pewnie określiłaby jako nierealne, niemożliwe, ale my nie znamy takich słów. W drodze do jego spełnienia mieliśmy dla Ady niespodzianki prosto z USA. Pierwszą z nich było zdjęcie ekipy serialu „Pamiętniki Wampirów” z autografami Paula Wesleya i Iana Somerhaldera. Drugą zaś – jeszcze bardziej wyjątkową – zdjęcie Paula Wesleya ze specjalną wiadomością dla naszej Marzycielki. Wyobraźcie sobie Jej uśmiech, gdy je zobaczyła. Podczas wizyty Ada pokazała mi stworzoną przez siebie kolekcję rzeczy związanych z serialem: plakatów, książek, blogów. Nietrudno uwierzyć, że bardzo się tym interesuje i z chęcią spędza wolny czas na wyszukiwaniu ciekawostek o swoich idolach. Co więcej, możemy być pewni, że spełnienie marzenia, czyli spotkanie z Paulem Wesleyem, przyniesie nastolatce wiele szczęścia i uśmiechu, którego zaczątek widzieliśmy dzisiejszego dnia. Z Adą i Jej Babcią spędziłam uroczą sobotę w rodzinnej atmosferze.

Podziękowania dla Tomka M., sprawcy dzisiejszego zamieszania.

 

spełnienie marzenia

2013-05-25

Moje marzenie było rzeczywiście bardzo trudne do spełnienia, a wręcz prawie niemożliwe. Do tej chwili wydaje mi się, że to był sen, bardzo piękny sen. Od 14. roku życia jestem fanką amerykańskiego aktora z polskimi korzeniami Paula Wesleya. Moim największym marzeniem było zobaczenie go na żywo. 25 maja 2013 r. spełniło się ono, siedzieliśmy przy tym samym stoliku w pięknej scenerii restauracji „Warszawa Wschodnia”, co było dla mnie nieprawdopodobne. Rozmawiałam z Nim na interesujące nas tematy, miałam wrażenie, że znamy się od dawna. To nie tylko wspaniale grający w „Pamiętnikach Wampirów” aktor, lecz także superfacet! To było najmilsze spotkanie mojego dotychczasowego 18-letniego życia, nigdy go nie zapomnę!
Dziękuję Paulowi za poświęcenie mi swojego czasu, którego nie ma wiele. Jednocześnie dziękuję Panu Tomkowi z USA, który zorganizował nam to spotkanie, o czym dowiedziałam się niedawno, no i oczywiście kochanej Fundacji Mam Marzenie, która spełniła moje marzenie w 100 proc. Przy tej okazji poznałam wiele wspaniałych dziewczyn, wolontariuszek – Agnieszkę, Julię, Olę, Klaudię – oraz naszą opiekunkę podczas pobytu w Warszawie Panią Kasię, którą moja Babcia była zachwycona. Wszystkim wymienionym, jak i tym nie wymienionym, którzy przyczynili się do spełnienia mojego marzenia, gorąco, bardzo gorąco dziękuję i serdecznie ich pozdrawiam.
Ada