Moim marzeniem jest:

XBOX z TV

Adrian, 5 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Olsztyn

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Maciej Sarzyński, Przedszkole Niepubliczne Krasnal w Olsztynie, Babafest Olsztyn 2011

pierwsze spotkanie

2011-08-25

W deszczowe, czwartkowe popołudnie wybrałyśmy się do naszego nowego Marzyciela. Pogoda za oknem nie rozpieszczała, ale my postanowiłyśmy z uśmiechem spotkać się z Adriankiem. Wraz z pierwszym podaniem dłoni wręczyłyśmy mu upominek w postaci zabawkowego traktora z przyczepą. Tak, tak - nasz Marzyciel to pasjonata tego rodzaju pojazdów...

Adrian z iskrą w oku opowiadał o rodzajach traktorów. Z dumą patrzył na tatę, który właśnie zaszczepił w nim tę pasję. Wtedy to nasz Marzyciel powędrował myślami do swojego domu, do miejsca, w którym czuje się najlepiej i najbezpieczniej. Opowieści o gospodarce rodziców nie miały końca. Widać było, że przebywanie w domu, pomoc rodzicom w codziennych obowiązkach to pasja chłopca. 

Przeskakując z tematu na temat, których było bez liku, Adrian zatrzymał się na chwilę przy historii łowienia ryb z tatą... Wtedy okazało się, że Adrian to nie mały chłopiec, a odważny mężczyzna, dla którego złowienie kilkukilogramowej ryby to niewielkie zadanie. Złowiony przez Adrianka karp z pewnością będzie smakował w święta wyjątkowo.

Tematy dotyczące codzienności postanowiłyśmy zamienić na to, co nie jest w zasięgu ręki - marzenia. Zamykałyśmy oczy z Adriankiem, aby pomóc Mu powędrować głęboko w myśli i wybrać to, co byłoby tym największym szczęściem. I tutaj odezwał się Adrianek - uparciuszek:-) Nie chciał zdradzić nam tego największego marzenia, ale nie szkodzi. W nas też drzemie natura uparciuszków i nie poddamy się tak szybko. Pożegnałyśmy się z Adriankiem z obietnicą, iż będzie śnił o swoich marzeniach i na kolejnym spotkaniu dowiemy się, co wywoła największy uśmiech na buźce i w serduchu naszego Marzyciela. Czekajcie z niecierpliwością na kolejną relację...

spełnienie marzenia

2012-03-31

 

 

 "Kiedy śmieje się dziecko śmieje się cały świat..." J. Korczak

 

 

                W ostatnią sobotę marca (31.03.2012)tuż przed nadchodzącymi świętami wielkanocnymi wybrałyśmy się w daleką podróż do naszego małego marzyciela.

Adrianek nie mógł się już nas doczekać. Kiedy dotarłyśmy na miejsce czekała na nas cała rodzina. Adrianek wraz ze swoim bratem Mateuszkiem przywitali nas niespodzianką,  na samym wstępie otrzymałyśmy śliczne obrazki-chłopcy niewątpliwie mają talent plastyczny.

My także miałyśmy wielką niespodziankę- czyli spełnienie marzenia w postaci Xbox 360 i TV.  Adrianek był zachwycony, od razu przystąpiliśmy  z cała rodzinką do rozpakowywania sprzętu i jego montażu. Chłopcy nie mogli się doczekać , kiedy będą mogli zagrać.

Pierwsze próby gry wywołały wiele radości i niezapomnianych emocji. Adrianek po chwili stał się częścią gry. Uśmiech, który nie znikał z jego twarzy –mówił nam wszystko.

Kiedy my bawiłyśmy się z chłopcami, mama Adrianka przygotowała dla nas pyszny obiad, podczas którego przewodnim tematem była konsola Xbox, a chłopcy nie mogli się doczekać , kiedy znów pójdą grać.

Trudno było nam się pożegnać z naszym marzycielem. Była to wyjątkowa sobota w naszym codziennym życiu, tak samo jak wyjątkowy jest Adrianek i jego rodzina.

Uśmiech Adrianka pozostanie na długo w naszej pamięci.