Moim marzeniem jest:

Domek na drzewie

Klaudia, 10 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Olsztyn

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2011-08-25

Na spotkanie z Klaudią wybrałam się w czwartkowe popołudnie.Klaudia zdecydowanie była w dobrej formie, o czym świadczył uśmiech na twarzy i radosne spojrzenie. Jak sama powiedziała, jest chyba najspokojniejszą dziewczynką w klasie. Bo UWAGA - od września po długiej przerwie wraca do szkoły. Sama nie wierzy, że teraz tak za nią tęskni. Klaudia przyznała mi się, że kiedyś marzyła by mieć 10-miesięczne wakacje, a szkoła by trwała tylko przez 2 miesiące. Niestety "marzenie" spełniło się. Dlatego teraz pora na inne, dużo bardziej radosne i pozytywne. Jedno z nich spełni się już 1 września, kiedy zadzwoni pierwszy dzwonek, a inne...to największe o którym Klaudia marzy...? No właśnie, przecież to był cel naszego spotkania - poznanie największego marzenia Dziewczynki. Otóż Marzycielka marzy o domku na drzewie, do którego będzie się wchodziło po drabinie, a wychodziło zjeżdżając ze zjeżdżalni. W środku musi być miejsca tyle, by pomieścić stolik z krzesełkami oraz szafkę, która będzie chowała wszystkie małe skarby Klaudii. Bo Klaudia nie dość, że pięknie rysuje, to tworzy piękną biżuterię. Dowodem na to jest chociażby bransoletka, którą Klaudia wykonała specjalnie dla mnie. Nasze spotkanie upłynęło w bardzo sympatycznej atmosferze, ale niestety czas nieubłaganie mijał. Musiałyśmy kończyć. Nic jednak straconego. Umówiłyśmy się, że przy kolejnej okazji Klaudia pokaże mi niektóre ze swoich dzieł. Na pewno są piękne! A my zabieramy się do pracy, by spełnić tak wyjątkowe marzenie.

spełnienie marzenia

2012-01-10

Wyjątkowo łagodna tegoroczna zima pozwoliła na spełnienie marzenia jeszcze jednej podopiecznej Fundacji – Klaudii, która gorąco pragnęła mieć domek na drzewie.
Na początku należało wybrać drzewo, które mogłoby spełnić to zadanie. Wstępne oględziny terenu wokół domu naszej marzycielki wykazały, że drzewek jest owszem, na posesji całkiem sporo, ale żadne nie nadaje się zbytnio do tego, by pełnić funkcję stabilnej i bezpiecznej podstawy pod domek. Z tego względu po konsultacji z Klaudią i jej rodzicami postanowiliśmy postawić domek wśród drzew, umieszczony nad ziemią na podeście.

Prace montażowe rozpoczęły się w sobotę, 10 grudnia. Wówczas części tworzące dom dotarły na podwórko. W składaniu tych sporych puzzli wolontariuszkę FMM wspierała ekipa słuchaczy Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie oraz rodzina Klaudii. Pomimo wytężonej pracy wszystkich zaangażowanych tego dnia udało się nam zmontować, ustawić i wypoziomować podest oraz złożyć ogólną bryłę domku. A to nie lada wyczyn! Ogarnięcie tych wszystkich elementów, bezpośrednio od siebie zależnych i wzajemnie powiązanych wymaga chyba ze 150 punktów w skali IQ ;-) A jako, że grudniowe dni bardzo krótkie dotychczasowe osiągniecie traktujemy jako duży sukces.

Ciąg dalszy nastąpi …

Czwartek, 15 grudnia był dniem malowania.
Nadal korzystamy ze sprzyjającej aury i faktu, że Klaudia przebywa w szpitalu. Uwijamy się czym prędzej, aby na powrót do domu nasza Marzycielka miała gotową niespodziankę.

Sobota, 17 grudnia
Na miejsce udajemy się z nadzieją, że dziś budowa domku zostanie sfinalizowana, a marzenie spełnione.
Szczęśliwie wszystko idzie po naszej myśli: ściany domku w mgnieniu oka lądują na właściwym miejscu, równie szybko przykrywa je dach. Następnie ostatnie malarskie poprawki i najprzyjemniejsza część prac czyli świątecznie przybranie domku. Na barierkach zawisły kolorowe choinkowe łańcuchy, u szczytu dachu lampki oraz bombki w Klaudii ulubionym, różowym kolorze.

Gdy wszystko było zapięte na ostatni guzik mogliśmy zaprosić do siebie Klaudię, która co i rusz podglądała nasze poczynania z okna swojego pokoju. Dziewczynka przybyła do nas zaciekawiona, z promiennym uśmiechem na twarzy, który od razu wynagrodził nam trudy pracy na świeżym powietrzu. Uważając na świeżo malowane elementy weszła do środka, gdzie znalazła sporo miejsca dla siebie i swoich dwóch psiaków, nie odstępujących naszej Marzycielki na krok. Korzystając z okazji, że marzenie Klaudii właśnie oficjalnie się spełnia rozpoczęliśmy „Chwilę dla reporterów”, aby uwiecznić ten ważny moment, który prześledzić można w fotorelacji.

W ten oto sposób wspólnymi siłami FMM, słuchaczy WSPol oraz członków rodziny Klaudii sobotnie popołudnie nasza Marzycielka mogła spędzić w swoim nowym, wymarzonym domku na drzewie.

Spełnienie marzenia Klaudii nie byłoby możliwe, gdyby nie zaangażowanie wielu osób o dobrych sercach.
Stąd składamy serdeczne podziękowania:
•    panu Zbigniewowi Okrój, prezesowi firmy Domdrev z Jezioran, głównemu sponsorowi marzenia Klaudii
•    niezastąpionej i niezłomnej ekipie słuchaczy Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie w składzie:
•    Edyta Mazurek, Sylwia Ołdziejewska, Kamila Urban , Paweł Wronka, Arkadiusz Młynarz, Grzegorz Pietrzak, Daniel Popowicz, Tomasz Ożóg, Radosław Walo, Jacek Wierzbicki pod opieką pana Andrzeja Gidzińskiego, za nieocenioną i fachową w montażu oraz malowaniu domku
•    Rodzinie Klaudii za cierpliwą i wyrozumiałą pomoc w procesie budowania domku
•    Pogodzie, że dopisała i była łaskawa ;-)

Opisy zdjęć:
1 Drewniane klocki – wersja XXL
2 Każdy element podobno ma swoje miejsce ...
3 Panujemy nad sytuacją 
4 Równouprawnienie 
5 Słuchacze WSPol w akcji
6 Dach także już na swoim miejscu
7 Ostatnie poprawki
8 Zapraszamy!
9 Uwaga, świeżo malowane! ;-)
10 Klaudio, Twoje marzenie zostało spełnione!
11 Chwila dla reporterów
12 Uśmiech nr 5
13 I owacje dla naszej Marzycielki