Moim marzeniem jest:

Laptop

Wiktoria, 10 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Poznań

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Klasa 3F-II LO w Poznaniu, Biblioteka Wyższej Szkoły Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa w Poznaniu

pierwsze spotkanie

2011-07-23


Choć na dworze pochmurno, nic nie stanie nam na przeszkodzie, by odwiedzić kolejną Marzycielkę - jedenastoletnią Wiktorię.
Gdy tylko nasz samochód zaparkował po domem dziewczynki, w oknie poruszyły się firanki, a gdy zadzwoniliśmy do mieszkania,
na podwórko wysypała się cała gromadka dzieci oraz ich mama. Rodzeństwo Wiktorii liczy dwóch braci i jedną siostrę, a sama Marzycielka jest z nich najstarsza. Zaproszeni do gościnnego pokoju zaczęliśmy rozmawiać z Wiką i jej mamą.

 

Okazało się, że dziewczynka bardzo lubi Hannah Montanę. „Bez przerwy mogłabym słuchać jej piosenek”- mówi. Mija trochę czasu i dzieci chcą pokazać nam swój pokój. Przedtem jednak czas dać Wiktorii i jej rodzeństwu małe upominki. „Słyszeliśmy, że
bardzo lubisz grać w gry komputerowe i uwielbiasz zwierzaki. Kupiliśmy Ci, więc grę, w której możesz mieć swoją własną
stajnię.” Na twarzy Marzycielki pojawił się uśmiech, a zrobił się jeszcze większy, gdy rozpakowała prezent. Dla rodzeństwa
dziewczynki mieliśmy familijną grę „Poczta”. Dzieci były bardzo uradowane i natychmiast zaczęły zabawę.

 

W tym czasie wyciągnęliśmy blok rysunkowy oraz kredki i poprosiliśmy Wiktorię o narysowanie swojego marzenia. Dziewczynka nie zastanawiała się długo i na kartce od razu pojawił się fioletowy laptop. Marzycielka wyjaśniła, że gdy przebywa w szpitalu, wielogodzinne leżenie w łóżku nie jest zbyt ciekawe, a mając laptopa, mogłaby w tym czasie grać w gry, oglądać filmy. Gdy już wychodziliśmy, Wika pokazała nam swojego psa, a potem pożegnaliśmy się z nią i jej rodziną. Wiktoria jest naprawdę bardzo mądrą i energiczną dziewczynka, a jej piękny uśmiech jest wart spełnienia tego marzenia.

 

Relacja: Piotr

spełnienie marzenia

2012-01-14

 

W mroźny sobotni poranek wyjechaliśmy z Poznania bardzo podekscytowani. Jechaliśmy spełnić marzenie Wiktorii. Dziewczynka jest bardzo energiczną i wciąż uśmiechniętą jedenastolatką, która chciałaby w przyszłości zostać weterynarzem. Ma trójkę sympatycznego rodzeństwa. Kiedy dojechaliśmy na miejsce, mama Marzycielki po cichu wpuściła nas do mieszkania.  Przygotowaliśmy się i wkroczyliśmy do pokoju, gdzie Wiktoria już na nas czekała z wypiekami na twarzy. Wszyscy z szerokimi uśmiechami wręczyliśmy jej czerwony laptop SONY VAIO - marzenie dziewczynki, a potem odczytaliśmy dyplom spełnionego marzenia. Wiktoria zabrała się do rozpakowywania swojego prezentu. Jako oprawę marzenia dołączyliśmy jeszcze grę komputerową, myszkę i torbę do laptopa, a także bezprzewodowy Internet na dwa lata.

 

Wiki dziękowała nam za  prezent, wciąż powtarzając, jaka jest szczęśliwa. Dla nas największym jednak podziękowaniem był szeroki, promienny uśmiech na twarzy Marzycielki. Kiedy emocje wreszcie opadły przyszedł czas, by zainstalować nową grę komputerową w laptopie i porozmawiać z dziewczynką i jej rodzeństwem o tym, co działo się przez te całe pół roku, które minęło od naszego pierwszego spotkania. Jak zwykle zostaliśmy bardzo ciepło przyjęci, a rozmowom i zabawom nie było końca. Niestety przyszedł czas, by się pożegnać.

 

Zrobiliśmy sobie jeszcze pamiątkowe zdjęcie i pożegnaliśmy się ze wszystkimi. Mamy nadzieję, że laptop będzie służył Wiktorii, a nasze spotkanie pozostanie wszystkim w pamięci już na zawsze.

 

Relacja: Aleksandra