9 kwietnia, w przepiękną, ciepłą i słoneczną sobotę odwiedziliśmy naszą kolejną marzycielkę - Zuzię. Jej kreacja zadziwiła wszystkie z nas. Dziewczynka miała olbrzymie kolczyki, bardzo kolorowy naszyjnik i multum pierścionków. Wyglądała jak mała księżniczka. Początkowo Zuzia była bardzo cicha i nieśmiała, natomiast jak się potem okazało wybór naszego lodołamacza był strzałem w dziesiątkę. Od mamy dziewczynki dowiedziałyśmy się, że jej córka jest fanką Hello Kitty i wszystkiego, co różowe (chyba jak każda mała dziewczynka). Dlatego gra z motywem Hello Kitty pozwoliła nam zyskać sympatię Zuzi. Jak przeczuwałyśmy, wszystkie trzy przegrałyśmy z marzycielką w przedbiegach. Ale w końcu nadszedł czas, by dziewczynka wyjawiła nam swoje największe marzenie. Jest nim różowy laptop (oczywiście z Hello Kitty) wraz z czarną torbą, myszką i Internetem. Udało nam się także namówić Zuzię na narysowanie nam swojego marzenia, co z początku okazało się niełatwym zadaniem. Tuz przed wyjściem dałyśmy się namówić na zagranie w jeszcze jedną grę, więc czas naszego spotkania możemy uznać za naprawdę mile spędzony. Liczymy na to, że uda nam się spełnić  marzenie Zuzi, naszej wielkiej fanki Hello Kitty

***

W sobotnie południe udałyśmy się do szpitala aby odwiedzić naszą marzycielkę Zuzię. Dziewczynka jest prawdziwą fanką Hello Kitty, czego nie da się nie zauważyć. Już przy samym przywitaniu wzbudziła nasz zachwyt, gdyż wyglądem przypominała nam prawdziwą księżniczkę- calutką w różu i z przepięknymi kolczykami. 
Na początku grałyśmy w "chińczyka", którego od nas dostała (oczywiście z motywem Hello Kitty :) ) Zuzia wszystkie nas pokonała w oka mgnieniu, a kiedy skończyła się gra, nadszedł czas na narysowanie marzenia. Zuzia chwilę się zastanawiała, bo chociaż wiedziała już co chce dostać, musiała chwilę pomyśleć nad tym jak to narysować. Okazało się, że jej największym marzeniem jest laptop, biała myszka i czarna torba, co jak na prawdziwą fankę przystało, ma być z Hello Kitty. 
Kiedy Zuzia narysowała nam swoje marzenie, zaczęłyśmy grać jeszcze w kolejną grę, ale niestety znowu nie udało nam się zwyciężyć. 
Miejmy nadzieję, że szybko uda nam się sprawić, żeby spełniło się marzenie Zuzi i żeby nie musiała już nudzić się w szpitalu.

30 grudnia, jako trójka wolontariuszy, wybraliśmy się w odwiedziny do marzycielki Zuzanny. Zaopatrzeni w duże pokłady dobrego humoru i optymizmu ruszyliśmy w teren, by jeszcze w tym roku spełnić marzenie dziewczynki. Z początku była ona trochę małomówna, jednak szybko się do nas przekonała, by po chwili rozmawiać i śmiać się razem z nami. Udało się nam nawet namówić ją do zaprezentowania swoich umiejętności z zakresu baletu. Po udanym występie wykorzystaliśmy prezent dla Zuzi jako nagrodę. Laptop w intensywnym różowym kolorze z dodatkiem naklejonej Hello Kitty zauroczył dziewczynkę od razu. Widać było, że o dokładnie takim prezencie marzyła. Największą atrakcją okazała się wbudowana kamerka z różnymi zabawnymi funkcjami. Zuzia co chwilę odkrywała kolejne możliwości nowego komputera. Całości dopełniły gadżety z motywem ulubionego kotka, które bardzo fajnie współgrały ze sobą. Zuzanko, bardzo cieszymy się, że mogliśmy spełnić jedno z twoich marzeń i pamiętaj o tym, by nigdy nie przestawać marzyć 